24 września 2020, 05:34
Zastanawia mnie fakt, ze przez stosowanie stosunku przerywanego od dwóch lat(tak, wiem, to nie jest metoda) nie zaliczylismy wpadki z chłopakiem.. A tyle sie o nich słyszy. Mimo ze np byl to dzien owulacji. Jest sie czym martwić pod kątem bezpłodności?
Edytowany przez Juuuuuu 24 września 2020, 05:36
24 września 2020, 12:23
Nawet jak przy przerywanym czasem coś z penisa wypłynie do pochwy, to wiesz ile plemniki ginie w drodze do jajeczka? Może po prostu plemniki nie docierają, bo jest ich mniej niż przy pełnym stosunku.
24 września 2020, 15:00
Nawet jak przy przerywanym czasem coś z penisa wypłynie do pochwy, to wiesz ile plemniki ginie w drodze do jajeczka? Może po prostu plemniki nie docierają, bo jest ich mniej niż przy pełnym stosunku.
Wystarczy ze jeden dotrze