Temat: Moje dziecko będzie nie w pełni sprawne

Jestem w 8 miesiącu ciąży, już w 12 tygodniu dowiedziałam się że dziecko ma nierozwiniętą lewą rączkę, nie ma palców dłoni. Ta informacja zabrała mi całą radość życia, dosłownie wbija mnie to w ziemię. Miałam bardzo trudne doświadczenia w dzieciństwie, po drodze też kilka traumatycznych zdarzeń i zastanawiam się za co mnie to wszystko spotyka, czy to jest jakaś kara? Moje dziecko jeszcze się nie urodziło, ja patrzę na tą słodką buźkę (mam zdjęcie z usg 3d) i już płaczę nad jego losem... Nie wiem co by było gdyby nie mąż który mnie bardzo wspiera ale po tym wszystkim mam lęki że i jego mogę stracić... 

Dziękuję za wszystkie słowa otuchy. Nie jest to wada genetyczna, robiłam dokładne badania i poza tym dziecko rozwija się prawidłowo. To izolowana wada kończyny. Dziecko jest kochane przeze mnie i przez męża i będziemy się starać zapewnić mu jak najlepszy start i normalne dzieciństwo. Problem jest we mnie - fizycznie boli mnie serce jak pomyślę że moje dziecko może cierpieć. Nie chcę zrobić z siebie kupki nieszczęścia bo dziecko przecież to wszystko wyczuwa a jak wspomniałam jest to już kolejny cios który dostałam w życiu i ciężko sobie z tym wszystkim poradzić. Chyba muszę poszukać dobrego psychologa. 

Bardzo, bardzo mi przykro, że Cię to spotkało.  Mam nadzieje, że poza tą wadą dziecko będzie zdrowe. Wierzę, że wychowasz córkę na mądra i zaradna dziewczynę i mimo niepełnosprawności świetnie poradzi sobie w życiu. A smutek i żal jest w tej sytuacji zupełnie normalny. Przeżywasz bardzo ciężkie chwile.  Może poszukaj psychologa, który pomoże Ci przez to przejść. Trzymaj się ciepło, mimo wszystko. 

Pasek wagi

Zerknij sobie na IG na profil @imdominikapolak - jak fajnie może wyglądać życie z niepełnosprawnym dzieckiem. 

Pasek wagi

lolitahaze napisał(a):

to trzeba było usunąć, teraz trochę za późno 

Jak można usunąć praktycznie zdrowe dziecko ?! 
Rozumiem rozważać taką opcję jak miałoby być warzywkiem, ale przecież ono poza tą rączką będzie zdrowe. Aż mnie dreszcz przeszedł jak to przeczytałam, zastanowiłaś się co mogła poczuć autorka tematu? 

lolitahaze napisał(a):

to trzeba było usunąć, teraz trochę za późno 

Jakkolwiek jestem za aborcją, to autorka nic takiego nie sugerowała i twój komentarz jest mocno nie na miejscu. A już miałam nadzieję, że będzie to wątek pełen ciepłych słów.

Izabell. napisał(a):

lolitahaze napisał(a):

to trzeba było usunąć, teraz trochę za późno 
Jak można usunąć praktycznie zdrowe dziecko ?! Rozumiem rozważać taką opcję jak miałoby być warzywkiem, ale przecież ono poza tą rączką będzie zdrowe. Aż mnie dreszcz przeszedł jak to przeczytałam, zastanowiłaś się co mogła poczuć autorka tematu? 
 

Ja akurat nigdy w ciąży nie byłam, ale mam znajome, które usunely CALKOWICIE zdrowe ciążę, także najwidoczniej można i nic Ci do tego 

Ravvioli napisał(a):

Wiem, że to smutna wiadomość - ale - zabrzmi to okrutnie - to tylko ręka. Będzie chodziło i mogło rozwijać się normalnie (prawie). Dla mnie najgorszym co może się trafić jest niepełnosprawność umysłowa dziecka... bo nad fizycznością można pracować i medycyna idzie do przodu, a zmian w mózgu i chromosomach nie da się naprawić...

O tak. Oczywiste że to straszne, ale to naprawdę tylko ręka- musisz myślec o tym, że dziecko będzie zupełnie sprawne umysłowo i muszę być prawie zupełnie sprawne fizycznie. Pracuje z kobietą która nie ma ręki- dopóki ktoś mi nie powiedział nawet nie zauważyłam- tak wszystko robi że naprawdę nigdy nie zwróciłam na to uwagi.

Mam koleżankę która ma brata z niepełnosprawnością umysłową. Sama urodziła się bez palca, ręki i węchu- ona żyje zupełnie normalnie, jej brat już nie.

Łatwo jest pisać. Trzymaj się i niech od wszystkimi innymi względami malutka będzie zdrowa!

lolitahaze napisał(a):

Izabell. napisał(a):

lolitahaze napisał(a):

to trzeba było usunąć, teraz trochę za późno 
Jak można usunąć praktycznie zdrowe dziecko ?! Rozumiem rozważać taką opcję jak miałoby być warzywkiem, ale przecież ono poza tą rączką będzie zdrowe. Aż mnie dreszcz przeszedł jak to przeczytałam, zastanowiłaś się co mogła poczuć autorka tematu? 
 Ja akurat nigdy w ciąży nie byłam, ale mam znajome, które usunely CALKOWICIE zdrowe ciążę, także najwidoczniej można i nic Ci do tego 

Tez takie znam i co to ma wspólnego z tematem wieśniaro?

Autorko dużo siły.

Domyślam się, że teraz Cię to przeraża i bardzo Ci współczuję, tego, co teraz przechodzisz. Ale wiesz, teraz naprawdę technologia i medycyna są na nieprawdopodobnym poziomie. Powstają protezy, które łączy się z nerwami. Kto wie, co będzie za kilka, kilkanaście lat?

I wiesz, ludzie naprawdę mają szczęśliwe życia pomimo tego, że nie mają rąk czy nóg. Ostatnio oglądałam dokument o mężczyźnie, który w ogóle nie miał rąk, a grał na waltorni stopami. I do tego grał w orkiestrze! Kurcze, nie chcę w żadnym momencie zabrzmieć okrutnie, ale wiesz, Twój maluch od samego początku będzie uczył się życia z jedną łapką sprawniejszą i prawdopodobnie jego chłonny mózg i plastyczne ciało doskonale sobie z tym poradzą:) Nie sądzę, żeby ta wada miała je jakoś strasznie ograniczać;)  Najważniejsze, że dziecko ma kochających rodziców, a Ty wsparcie męża. Jestem stuprocentowo przekonana, że Twój maluch będzie miał szczęśliwe życie:) Ty też się nie zamartwiaj, tylko myśl o tej całej miłości, którą otoczycie swoją kruszynkę. Ściskam mocno!

Pasek wagi

Pewnie gdy urodzi się dziecko to będziesz i tak szczęsliwa. Wiadomo że martwisz się o nie ale to tylko palce - może to dziwnie zabrzmi. gdybym sama miała teraz nie mieć to bym przeżywała, ale trzeba się z tym pogodzić, nawet bez palcy lewej ręki będzie mógł grać w piłkę, rysować, pisać. Większość rzeczy będzie mógł/mogła robić. Jeśli będzie miał kochających rodziców, będzieciee go akceptować takim jakiem jest to będzie szczęśliwy. Będziecie musieli przygotować go na pójście do szkoły i uprzedzić że inne dzieci mogą tego nie rozumieć.

PS. A i dzieci całkowicie zdrowe przeżywają traumy w szkole, czy mają inne cierpienia. Twoje dziecko będzie miało kochających rodziców i to jest najważniejsze, to jest podstawa na całe życie, więc w sumie jest szczęściarzem :)