20 września 2011, 08:28
Potrzebuję pocieszenia od 11 miesięcy staramy się o dziecko ale nic z tego nie wychodzi. Jestem załamana - co miesiąc żyje nadzieją że może tym razem....
Niestety znow dostałam okresu. Byłam u lekarza wszystk jest ok.
Podpowiedzcie co robić , może jakieś badania, leki, specjalne techniki :)
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
20 września 2011, 09:15
Hm...Czczuszka, a kiedy Ty przestałaś chudnąc? 15kg to sporo, organizm osłabiony...
- Dołączył: 2007-03-13
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 536
20 września 2011, 09:16
Po reklamach w TVN własnie zapowiedzieli temat dotyczący problemów z zajściem w ciąże:)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
20 września 2011, 09:17
niech się mąż przebada i bądź dobrej myśli;) a jak będą się ludzie wypytywać to im mów, że dziecka nie zamierzasz mieć to może się odczepią, a nie jeszcze dodatkowo Cię stresują.
- Dołączył: 2006-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2300
20 września 2011, 09:17
To dobrze bo tak mnie nastraszono ;/ a powiedz jak się zorientował twój mąż że ma tego żylaka? coś go bolało?
20 września 2011, 09:20
Ja nie przesłam chudnąć :) tak sobie założyłam , że chciałabym zzucic pare kilo, nie stosuję zadnej dtastycznej diety poprostu ograniczyłam niektóre rzeczy, staram się jeść zdrowsze i więcej się ruszać.
Nie mam ciśnienia ze MUSZĘ szybko schudnąć.
Dzięki za info muszę obejrzeć ten program, może tam powiedzą coś ciekawego :)
20 września 2011, 09:21
> niech się mąż przebada i bądź dobrej myśli;) a jak
> będą się ludzie wypytywać to im mów, że dziecka
> nie zamierzasz mieć to może się odczepią, a nie
> jeszcze dodatkowo Cię stresują.
I to jest metoda :) wprowadzę w życie a może faktycznie poskutkuje :)
20 września 2011, 09:24
Czaczuszka - to nie tak prosto zajsc w ciaze (wbrew pozorom). Czasem owulacja sie przesuwa i klops. Zalezy czy regularnie wspolzyjesz, tzn czy tylko w dni plodne czy praktycznie codziennie. Dla pocieszenia, mialam te same mysli a tu po 13 miesiacach staran, niepsodzianka. A tak na marginesie, nie mow ze masz cisnienie na dziecko bo maz juz 30 lat? nie sluchaj innych, zajdziesz jak ty bedziesz chciala. pozdr
20 września 2011, 09:25
nathalie, szczerze mówiąc to nie pamiętam, bo jeszcze nie był wtedy moim mężem, chociaż się znaliśmy... Jak nie zapomnę, to go zapytam :)
20 września 2011, 09:30
KoPiKo z tą owiulacja to faktycznie coś jest, staram się wyliczyc dni płodne i wtedy się kochamy, więc moze w końcu się uda. Zreszta różne sa opinie jedni mówią ze jak się ma regularny cykl to największe prawdopodobieństwo jest w 11-13 dniem cyklu. Ale jeśli owulacja się przesunie to duzo wtedy nie zdzialamy.