24 sierpnia 2017, 19:29
lukrecja, cukierki owocowe, kwaśne żelki, kisiel, bita śmietana, sorbety i wszystkie wodne lody
29 sierpnia 2017, 12:30
Wypieki nasączone spirytusem, żelki z lukrecji, wyroby czekoladopodobne. To chyba tyle. Wszystko inne mogę wciągać obudzona o 4 nad ranem w każdej ilości.
29 sierpnia 2017, 18:57
żelki, sztuczna czekolada (czekoladopodobne), cukierki z alkoholem, trufle, kisiel, wata cukrowa i torty z kremem margarynowym
20 września 2017, 10:29
są takie cukierki Rumki, za nimi nie przepadam, bo mają rodzynki. Ogólnie wszystko z rodzynkami odpada, chyba ze są to rodzynki w czekoladzie (ale nie czekolada z rodzynkami) xD Nie przepadam też za czekoladą Oreo, nie rozumiem szału na Oreo... i Daim, tragedia! Za to lubię marcepan i lukrecję, i nie znam osobiście nikogo, kto je też lubi xD
20 września 2017, 11:26
Po diecie nie lubię żadnych, bo wszystkie wydają mi się za słodkie. :D Ale nigdy nie lubiłam trufli i marcepanu.
Ale za to kiedyś znalazłam przepis na miej kaloryczną i mniej słodką białą czekoladę.
28 września 2017, 21:15
Nie cierpię lukrecji, jabłecznika, chałwy, marcepanu i cukierków z galaretką ;/