Temat: Jak często kupować jedzenie ?

Można dla was to pytanie jest śmieszne i dziwne, ale ja się z jedzeniem od kilku dobrych lat nie dogaduję. Chyba wiecie co mam na myśli. Chodze do specjalisty. Mam też "dietę". Problem tkwi w tym, że nie wiem ile razy w tygodniu czy miesiącu najlepiej robić zakupy i na ile dni je najlepiej robić. Jeśli to wazne to nie mam za bardzo siły i nie dam rady codziennie chodzic do sklepu, ale to się powinno za niedługo zmienić.

2x w tygodniu robie z mezem duze zakupy, zazwyczaj w poniedzialek i czwartek, ale chodze do sklepu czesciej, jesli czegos mi zabraknie.

Pasek wagi

Może zrób sobie listę w domu czego potrzebujesz, pomyśl i oblicz w głowie na ile dany produkt by Ci wystarczył i zabierz ją na zakupy. Za jednym wypadzie można zrobić zakupy na długi czas o ile nie kupujesz chociażby chleba.

Osobiście niby robię większe zakupy raz na tydzień, czasami rzadziej ale prawda jest taka, że w sklepie jestem niemal codziennie, bo jednak nie mam ochoty na to co leży w szafce, dzisiaj jest gorąco, więc w ramach obiadu wszamię loda, skończyły mi się płatki/ chleb, tu zapomniałam kupić jogurt do pracy, a tu wyjątkowo mam ochotę na owoc/ warzywo, a w mieszkaniu cienko. Różnie bywa, ciężko przewidzieć na dobrą sprawę.

Zakupy robimy raz w tyg. W dniu kiedy jest pusta lodówka. Staramy się tak to organizować żeby nic się nie marnowało. 

Pasek wagi

Nienawidzę robić zakupów raz w tygodniu. Skąd mogę wiedzieć na co mogę mieć ochotę danego dnia, a nie lubię zjadać na siłę, żeby się nie zepsuło. Na zakupach jestem codziennie, kupuję świeże pieczywo, warzywa, owoce, nabiał. Większe zakupy 2-3 razy w tygodniu wtedy bierzemy mięso, chemię, wodę mineralną itp. 

Niepokojace jest, ze nie masz sily na zakupy, a nie ze nie wiesz jak czesto je robic. Wszystko zalezy na ile osob gotujesz i ile osob gotuje rownolegle z toba. Powinnas zrobic sobie liste zakupow - niektore zakupy robi sie rzadziej inne na swiezo uzupelnia w zaleznosci od szybkosci ich znikania. Rob eksperymenty, czy raz w tygodniu jest ok, cz raczej raz w tygodniu wieksze, a raz mniejsze, czy wolisz robic niewielkie zakupy co dwa dni, czy raczej wielkie raz na dwa tygodnie. Na to nie ma reguly. Dodatkowy czynnik to - czy jestes asem od przedluzaniua zycia zywnosci, czy nie, a takze czy masz lodowke z systemem przedluzania zycia produktom czy nie, czy masz zamrazarke i jak duzej pojemnosci, czy mieszkasz niedaleko sklepu czy masz do niego 10 km... jest wiele takich uzaleznien. Pytanie jak inni robia zakupy nic ci nie da - bo inaczej robi sie zakupy dla rodziny 5 osobowej a inaczej robi zakupy osoba samotna. Inaczej osoba, kktora sie odchudza, inaczej ta , ktora chce przytyc itd itd itd.

sofro napisał(a):

Niepokojace jest, ze nie masz sily na zakupy, a nie ze nie wiesz jak czesto je robic. Wszystko zalezy na ile osob gotujesz i ile osob gotuje rownolegle z toba. Powinnas zrobic sobie liste zakupow - niektore zakupy robi sie rzadziej inne na swiezo uzupelnia w zaleznosci od szybkosci ich znikania. Rob eksperymenty, czy raz w tygodniu jest ok, cz raczej raz w tygodniu wieksze, a raz mniejsze, czy wolisz robic niewielkie zakupy co dwa dni, czy raczej wielkie raz na dwa tygodnie. Na to nie ma reguly. Dodatkowy czynnik to - czy jestes asem od przedluzaniua zycia zywnosci, czy nie, a takze czy masz lodowke z systemem przedluzania zycia produktom czy nie, czy masz zamrazarke i jak duzej pojemnosci, czy mieszkasz niedaleko sklepu czy masz do niego 10 km... jest wiele takich uzaleznien. Pytanie jak inni robia zakupy nic ci nie da - bo inaczej robi sie zakupy dla rodziny 5 osobowej a inaczej robi zakupy osoba samotna. Inaczej osoba, kktora sie odchudza, inaczej ta , ktora chce przytyc itd itd itd.
Ja to pytanie zmieniłam, bo później zobaczyłam, że nijak to ma do tego co chcę wiedzieć. Dziękuję za wskazówki. Na pewno skorzystam :)

zakupy spożywcze robię dwa razy w tygodniu z dokładną zaplanowaną listą co będę jeść

Pasek wagi

Chyba wiem o czym mowisz;-) Czestotliwosc nie jest tak istotna jak to by pilnowac ilosci i jakosci posilkow oraz jedzenie Toba nie rzadzilo. Lodowka nie moze byc ani przepelniona, stwarza warunki do nadmiernej konsumpcji, ani zbyt pusta, bo wtedy jest tendencja do glodowania.

U mnie sprawdzalo sie kupowanie wg listy na jakies 2-3 dni. Oczywiscie zalezy czy kupujesz tylko dla siebie, czy gotujesz dla rodziny itd. Wszysyko musi byc jednak zaplanowane tak by nie isc na zywiol w sklepie;-) 

Teraz kupuje normalnie, przy czym zahaczam o sklep po pracy, bo mam kolo domu i jest czynny jak wracam. Kupuje to na co mam w danej chwili ochote. Nie gromadze jedzenia (pt zakupy raz na 2-3 tyg) bo nie ma takiej potrzeby plus nie lubie marnowac jedzenia, a nie ukladam jadlospisow na tydzien z gory, jem na co mam ochote w danym momencie. 

Wszystko ladnie pieknie. Tylko zadna z Was nie napisaka ze takie robienie zakuoow codziennie czy co 2 dni nie jest ekonomiczne.

Zostalo udowodnione ze czlowiek wydaje wiecej ( kupujac niepotrzebne mu jedzenie tak naprawde).

Chcesz kupowac oszczednie - idz z przygotowana lista tego co potrzebujesz do sklepu raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie. Pieczywo zamrazasz i nie masz potrzeby chodzenia codziennie do osiedloweho sklepu, gdzie jest drozej. A przy takim codziennym kupnie pieczywa na pewno " wpadnie" cos tam jeszcze.

Wazne przy pisaniu listy jest tez Wczesniej tygodniowe rozpisywanie posilkow i skladnikow potrzebnych do ich zrobienia.