hej
Dietka się trzyma:) waga minimalnie spada:) a to fotki
Ja i róże które przyniosłam z pracy przyniosłam bo były do śmieci
Moje firanki co sama sobie bez maszyny itd zrobiłam
Kwiatki od B i T
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 992080 |
Komentarzy: | 9118 |
Założony: | 14 grudnia 2008 |
Ostatni wpis: | 28 czerwca 2025 |
Postępy w odchudzaniu
hej
Dietka się trzyma:) waga minimalnie spada:) a to fotki
Ja i róże które przyniosłam z pracy przyniosłam bo były do śmieci
Moje firanki co sama sobie bez maszyny itd zrobiłam
Kwiatki od B i T
Na początku dziękuję stałym komentatorkom mojego pamiętnika.Dziękuję Wam Dziewczyny-nawet nie macie pojęcia jak wiele one dla mnie znaczą.Jeszcze raz dzięki.A co do tego, że to nie moja wina, że się tak stało.Wiecie może trochę winy jest może nie powinnam być taka miła dla Bartka,ale co ja miałam zrobić jak Tom zawsze też Bart,on za często z nami przebywał:(
Dietka zachowana,ale mnie to cieszy zjadłam jeszcze jabłko i to wszystko na dziś.Obejrzałam film,poczytałam Wasze pamiętniczki a teraz dobranoc moje Powierniczki.Kolorowych snów
A jeszcze jedno moje cisnienie 110/80 -trochę mnie głowa boli a dziś już naet miałam 100-znacie się na tym?
hej
Już brak mi pomysłów na tytuł.
Dziś dietka zachowana,waga bez zmian.Właśnie zjadłam dobry deser i mam nadzieję,że na dziś to koniec jedzenia.A więc jogurt waniliowy 0%,łyżka gestej śmietany,2 łyżki owoców z puszki,łyżka miodu.Pychotka.Popijam sobie kawusię.
A tak co słychać ?W pracy spokojnie,trochę znowu głowa bolała ale przeszło.Ogólnie wszystko ok bez zmian.Nikt się nie odzywa i nie piszą może nawet to i lepiej.Paweł napisze pewnie jak znajdzie wolny czas itd.Ale to nic nie wkurzam sie na niego bo wiem ,ze prędzej czy poźniej odpisze więc nie czekam z utęsknieniem na jego odzew.
A ostatnio podlewajac moje storczyki zauważyłm,że ten biały od Bartka wypuszcza 3 nowe pędy a ten od Tomka ma nowe pączki,skrzydłokwiat też ma pączki.Ale to mnie cieszy,tylko szkoda,że te wszystkie znajomości się zakończyły.Szczególnie powinnam wyrzócić ten kwiatek od Tomka,żeby mi go nie przypominał,ale szkoda.I tak dalej myślę o tym wszystkim.Kurcze czemu jestem tak bardzo uczuciowa i nie potrafię tego zapomnieć.Kolejny chłopak wytrzymał ze mną tylko 2 miesiące,dawno nikt nie pobił tego czasu.Acha no i dziś jest miesiac jak poznałm Pawła,ale ten czas szybko leci tylko szkoda,że w tym czasie spotkaliśmy się aż 3 razy a tak to tylko sms i telefony.Może tak i lepiej......
Dobry wieczór
U mnie dietka taka sobie waga bez zmian.Nawet nie wiem co pisać....same nudy.....
Jednak z Pawłem się w weekend nie widziam bo ma tyle pracy i do tego remontują jeszcze mieszkanie do którego w tym tygodniu się wprowadzają.Wczoraj dzwonił,a jak nie odebrałam(byłam w kuchni)to zaraz sms -Obrażona?-tak wiec zadzwoniłam ,potem on wieczorkiem w sumie gadalismy ponad godzinę przez telefon.W sumie to o wszystkim.Z nim jest inaczej nie wydzwania ja też nie od czasu do czasu jedno do drugiego zadzwoni, smsa napisze ale raczej częściej on.Ja biorę to wszystko na spokojnie.Za 2 tyg jedzie na urlop do Pl zobaczymy jak będzie jak wróci ,czy się wogóle odezwie.
Dobranoc
Hej
ostatnio pisał Tom,że kase mi oda jak dostanie wypałatę.No i od tego się zaczeło dowiedziałm się czemu mnie zostawił,zdradził no i ,że jego nowa dziewczyna jest w ciąży.Bardzo szybko bo dopiero ponad miesiąc nie jesteśmy razem.Okazało się ,że to wszystko moja wina bo on ubzdurał się,że ja go zdradzałam z Bartkiem,okazało się ,że czytał moje gg i smsy.Że umiawiałam się z nim i m iałam z nim tajemnice o to ,że Bogdan miał mój num telefonu.Miał pretensje,że z Bartkiem pisałam gadałam i jak on stwierdził byłam w nim zabujana itd,że on się starał a ja go olewałam.Prawda jest taka,że nigdy nie zdradziłam go i nie zdradzałam,Bart to dla mnie jak brat-między nami nic nie było.Może trochę ma racji ,że flirtowałam ale flirt to nie zdrada.Chciałam,żeby on trochę o mnie zadbał a nie usiadł na laurach tak jak było.I jeszcze ,że go obgaduję a teraz on mnie zacznie obgadywać.No,tak to co koledzy powiedzą to najświętsze a oni tak samo go obgadują itd.MASAKRA.Jest różnica ja będąc z nim byłam wierna a on jednocześnie się spotykał ze mną i z nią.Ciekawe co by było gdybyśmy były obie w ciąży.Tak to boli nic złego nie zrobiłam i znowu to ja wyszłam na najgorszą.
A z Pawłem się układa,wczoraj byliśmy w parku ,on jest zupełnie inny niż Tomek.Paweł obiecał mi ,że będzie mnie uczyć holenderskiego.Szkoda,że on cały czas w pracy.Nawet nie ma się kiedy spotkać czy iść do banku ze mną pozałatwiać mi sprawy z kontem.Jutro mam wolne więc może jak dziś znajdzie siły po pracy to gdzies wyskoczymy potańczyć:)
Dieta tak sobie waga taka jak na pasku.Samopoczucie i zdrowie wróciło do dobrego stanu.
Miłego weekendu
Witajcie
Ale dziś u mnie w Holandii upał.Skończylam pracę o 11,30 a w domu nikogo nie ma.Tak więc ubrałam spodenki stanik z stroju i dawaj na balkon.Nie dało się wysiedzieć w sumie może byłam na słoneczku nie całą godzinkę no i już się opaliłam,nawet na nogach widać.
Waga od wczoraj bez zmin nie wiem co jest bo dietka zachowana,ruchu sporo szczególnie w pracy a ona stoi jak zaczarowana.A dziś się całkiem dobrze czuję,w pracy już nie bolała mnie głowa -gdzieś przeczytałam,że w godzinach rannych jest wysokie ciśnienie- a tak sobie pomyślałm-moze i ja mam coś z ciśnieniem ,bo przeważnie bo mocnej kawie z automatu mnie tak bolało.A dziś zamiast tej kawy wypiłam capucino.Na obiad miałam sałatkę z sałty,ogórka,pomidorka i jajaka z sosem jogurtowym.
Ciekawe jak spędze ten weekend.Jutro muszę jechać poszukać banku i pozałatwiać tam sprawy min,przesłać kasę do Polski.A Grzesiek pisał mi,ze znalazł pracę no i okazało się ,ze też na różach.
no,to do wieczora Słoneczka,czas na mecz dziś będzie ciekawie Brazylia z Holandią.Tu w Holandii szleją na punkcie swojej drużyny wszyscy i wszędzie ponuje kolor pomarańczowy.
Hej
U mnie bez zmian.Czyli dietka zachowana i niestety znowu rano w pracy mnie głowa bolała :(