Mamy godzinę 12.20 kiedy piszę ten post, a ja od rana na pełnych obrotach, pospałam do 8 potem śniadanie, ogarnianie i siłownia, dzisiaj ambitnie aeroby 45 minut, poszło 7 km i 530 kcal od razu człowiek czuje że żyje na koniec oczywiście rozciąganie inaczej bym siłowni nie opuściła (przetańczyłam 20 lat swojego życia jestem również instruktorem tak więc szpagat to norma), a potem prosto do pracy na 11.30 i tak o to sędzię w pracy i muszę wspomnieć o jednym cudownym produkcie właściwie suplemencie diety a mianowicie CHLORELLA - w wielkim naprawdę wielkim skrócie jest to alga, która ma niesamowite właściwości zdrowotne i wartości odżywcze. Stosuję ją od jakiegoś półtorej miesiąca ma ona za zadanie głownie oczyścić organizm z toksyn, metali ciężkich, chemii i innego paskudztwa jakie w nas siedzi, ale również cała masa innych pozytywnych skutków jak np pomaga w regulacji gospodarki hormonalnej, wspomaga metabolizm, poprawia krążenie i zwiększa poziom energii, pomaga zmniejszyć masę ciała i tkanki tłuszczowej - polecam przeczytać sobie jakiś artykuł w internecie na ten temat --> http://longevitas.pl/7-naukowo-udowodnionych-wlasciwosci-chlorelli/ Ogólnie nie wierzę w żadne cuda odchudzające ani inne tego typu dziwactwa, ale chlorella jest mistrzem oczyszczania organizmu ze wszelakich śmieci i co ważne przyspiesza metabolizm :)
angelisia69
23 września 2017, 14:30kilka lat temu robilam oczyszczanie na wiosne algami i spirulina i chlorella,oprocz wysypu na twarzy nic specjalnego-cudownego nie zauwazylam,
Blondziaa
23 września 2017, 22:37Na kazdy organizm kazdy suplement działa inaczej, mnie na poczatku tez wysypalo (a ogólnie mam tradzik rozowaty) bo toksyny wylazily na wierzch za to teraz moja twarz wyglada sto razy lepiej :)