Trzymam 61 kg ☺️ Udało mi się wypracować zdrową , sprzyjającą mojemu samopoczuciu, codzienną rutynę.
Pokochałam płatki owsiane i na stałe zagościły w moim domu. Jem je prawie codziennie na śniadanie ( w różnych formach i z przeróżnymi dodatkami). Używam ich do pieczenia ciastek, batoników, chleba itd. Zapewniają mi dobre źródło błonnika i myślę, że to głównie dzięki nim udaje mi się utrzymywać wagę. Jeżeli mam ochotę na chleb to wybieram żytni razowy.
Posiłki jem o stałych porach ( mój organizm to lubi i świetnie się z tym czuję), codziennie wciągam sporo warzyw i kilka owoców, piję odpowiednie ilości płynów. Ostatni posiłek jem o 19tej. Codziennie suplementuję witaminę D, czasami biorę też magnez i żelazo ( tak dla pewności, że mam te minerały na odpowiednim poziomie). Ogólnie to trochę się zafiksowałam na „makro i mikro składnikach”. Staram się jeść dużo potasu, myślę o witaminach B6, B12. Nie bez przesady, ale dzięki odchudzaniu przestawiłam się w myśleniu na „ odżywianie” a nie jak wcześniej „ zapychanie, najadanie do pełna”.
Cała rodzina skorzystała na mojej zmianie w myśleniu o jedzeniu. Październik zrobiłam miesiącem pieczenia, gotowania ze spiżarni aby zużyć zalegające tam produkty. W konsekwencji dzieci jadły browni z fasoli, wypiły wiele kubków mleka z prawdziwym kakao i miodem ( jaka ja kiedyś głupia byłam, że dawałam im do picia Nestvika🤯), ciastka z płatków owsianych, zjadły sporo różnych nasion i orzechów ukrytych w różnych daniach. Zużyłam kasze, wiele puszek fasoli, słoików z przecierami pomidorowymi. Tylko kilogram cukru jak stał tak stoi. Raczej chyba już się nie przyda i wyrzucę go, albo oddam sąsiadce.
Z aktywnością ostatnio trochę słabo, ale staram się codziennie zrobić przynajmniej 12 tyś kroków.
Odliczam dni do Sylwestra ( choć sukienki ani butów jeszcze nie kupiłam).
Ja trzymam wagę, mąż schudł ( i chudnie)także mam nadzieję, że lekko i zdrowo wejdziemy w Nowy Rok☺️
Pozdrawiam wszystkich czytających, jedzcie z głową 😘
Zoska44
4 listopada 2023, 12:28Super! Gratulacje!🙂
Berchen
3 listopada 2023, 05:47cudnie motywujacy wpis, gratuluje ci wypracowanych nowych zasad i stylu, powodzenia.
marylisa
2 listopada 2023, 14:50Super, a trochę cukru może się przydać, żeby postawić dla gości na stół do kawy ;)
Lady22
2 listopada 2023, 09:21Super podejście do odżywiania :)) Gratulacje
PACZEK100
2 listopada 2023, 09:06Świetnie że znalazłaś sposób na życie i udało Ci się przekabacic cała rodzinkę! Super
ognik1958
2 listopada 2023, 08:00hmm gratulki 🙋🏼♂️za sukces fajnie sie czyta😃 chyba nadajemy na tych samych falach i sa podobne tego skutki..uff....bo u nas to już tylko stabilizacja ...u mnie to od roczku waga constants i codzienne 10 km i to z kijkami NW i suplementy moze ciut więcej bo i omega 3 i B1,B2 i..cocktail z kurkumy na miodzie ,pieprzu i...zalane to ciepłą wodą a te Twoje 10tysi to🤷♂️....całkiem wporzo no moze jakbyś jeszcze dzierżyła przy tym kije NW i robiła z nich pożytek to byłoby pod względem ćwiczeń całkiem oki i klata by się wzmacniała 🙆🏼♂️to coo... powodzenia Tomek👍