No i wracam po kilku latach, może 7, może 8 z +10kg. Dzisiaj mój pierwszy dzień ogarnięcia się chyba głównie w swojej głowie, że samo się nie zrobi. Pamiętam, że kiedyś ta stronka mi pomogła. Dużo czytałam Was i o Was. Wasze działania motywowały mnie żeby coś ze sobą zrobić. Tak więc jestem i do ROBOTY!!
Patience89
5 czerwca 2025, 09:22Powroty są ciężkie, ale wskazują na chęć działania. Trzymam kciuki i życzę powodzenia :)
Aria13
4 czerwca 2025, 11:15Pozdrawiam! Powodzenia..
ognik1958
3 czerwca 2025, 23:26Cze Madzia pamietam Twoj sukces i..Twoje zniknięcie jak wiele ..... dobrze ze wróciłaś bo to połowa sukcesu ....trza tylko trwać przestrzegać wyznaczonych sobie zasad i o tym meldować ..a sukces....sam przyjdzie...powodzenia