Imię:Nela (nelahejduk)
Wiek:24 lat
Wzrost:163 cm
Początkowa waga:65 kg
Osiągnięta waga:57 kg
Schudła:8 kg*
W czasie:3 miesięcy
Stan na dzień:20 grudnia 2018
Powtórz sukces Neli!
Skorzystaj z darmowej diagnozy dietetycznej
lub
Zobacz dietę Neli* Efekty są indywidualne - wyniki mogą się różnić. Będąc na diecie i fitness Vitalia.pl możesz spodziewać się utraty 0,5-1 kg na tydzień.
„Bardzo podobało mi się, że poza straconymi kilogramami widziałam również inne efekty. Dzięki dobrze zbilansowanej diecie polepszyła się też moja skóra, włosy, a nawet samopoczucie”
Dietetyk: Nelu kiedy rozpoczęła się Twoja walka z kilogramami zanim trafiłaś do naszego serwisu?
Nela: Moja walka z kilogramami zaczęła się niewiele przedtem, zanim trafiłam na portal Vitalia.pl.
Dietetyk: Co Cię zmotywowało do podjęcia decyzji o odchudzaniu?
Nela: Moja historia wygląda tak: Nigdy nie miałam wielu problemów z nadwagą, zawsze byłam jedną z tych osób, która dużo jadła, ale nigdy nie było po niej tego widać. Niestety, kiedyś się to zmieniło. Zaczęło się w 2 klasie liceum, kiedy zeszłam się ze swoim obecnym chłopakiem. Przestaliśmy dbać o siebie, oboje bardzo lubimy jeść, więc nie zważaliśmy na kaloryczność i nie mieliśmy umiaru w naszej diecie. Początkowo nie zdawałam sobie sprawy z konsekwencji naszego niezdrowego trybu życia - brak ruchu i dużo jedzenia. Nie spodziewałam się, że tak łatwo jest zaniedbać swoją sylwetkę. Pierwsze co zauważyłam to rozstępy, potem przestałam się mieścić w stare ubrania. Pamiętam moment, kiedy idąc do sklepu i biorąc z przyzwyczajenia do przymierzenia spodnie w rozmiarze S musiałam dwukrotnie wymieniać, ponieważ pasował dopiero L. Po całym roku niezdrowej diety, pojechaliśmy wspólnie na wakacje, zdawaliśmy sobie już wtedy sprawę, że przytyliśmy. Mimo wszystko nie podjęliśmy żadnych działań, żeby to zmienić. Wakacje spędziliśmy w Grecji, kochamy grecką kuchnię, które jest pyszna, ale niestety tłusta i kaloryczna. Z tego powodu wakacje przyniosły kolejne parę kilogramów. Moim przełomowym momentem, kiedy zdałam sobie sprawę jak bardzo przytyłam było przypadkowe zważenie się w greckiej aptece. Z ciekawości stanęłam na wadze. Ciężko mi nawet opisać w jak wielkim szoku byłam, gdy na wadze pojawiło się 66 kg, zamiast 53 kg - do których byłam przyzwyczajona. Było to ponad 10 kg więcej niż tyle ile pamiętałam. Wizyta w tej aptece okazała się być pierwszym momentem, w którym postanowiłam coś zmienić. Od razu po powrocie do Polski zaczęłam kombinować jak zrzucić zbędne kilogramy.
Dietetyk: Kiedy rozpoczęłaś odchudzanie z nami? Co sprawiło, że wybrałaś nasz serwis?
Nela: Po powrocie z wakacji zaczęłam odchudzać się sama. Niestety bez żadnej wiedzy dietetycznej sprowadziło się to do głodzenia i odpuszczania po kilku dniach lub jedzeniu tylko produktów "light". Zaniepokoiła się tym moja mama, która kiedyś będąc ze mną w sklepie zobaczyła co wrzucam do koszyka. Powiedziała wtedy, że jeżeli chce się odchudzać, to mam to zrobić zdrowo. Powiedziała mi o serwisie Vitalia.pl, o którym usłyszała od koleżanki. Jeszcze tego samego dnia usiadłam i zamówiłam moją dietę.
Dietetyk: Ile do tej pory schudłaś? Co myślisz o tym dotychczasowym wyniku?
Nela: Do tej pory schudłam 8/9 kg. Jestem bardzo dumna z mojego wyniku, ponieważ dieta trwała stosunkowo krótko, a co najważniejsze utrzymuję go już od zeszłego roku! :-)
Dietetyk: Jak przebiegała dieta? Co się Tobie podoba w niej?
Nela: Dieta w moim przypadku przebiegła bardzo dobrze. To co najważniejsze, pierwsze efekty widziałam już po dwóch tygodniach, co dało mi dużo energii i motywację. Bardzo podobało mi się, że poza straconymi kilogramami widziałam również inne efekty. Dzięki dobrze zbilansowanej diecie polepszyła się też moja skóra, włosy, a nawet samopoczucie.
Dietetyk: Czy miałaś chwile załamania? Jak sobie z nimi radziłaś?
Nela: Najtrudniejsze dla mnie było utrzymanie diety w okresie listopadowym. Zeszłoroczny listopad był dla mnie miesiącem, w którym wiele się działo. Byłam wtedy na kilkudniowym wyjeździe do Londynu, miałam imieniny oraz moje 18 urodziny. Muszę przyznać, że utrzymanie diety w tak dużym natłoku wydarzeń było ogromnym wyzwaniem, ale jestem dumna ponieważ wytrwałam (małym oszustwem był tylko urodzinowy tort :-) ).
Dietetyk: Jak zmieniliśmy Twoje życie?
Nela: Z powrotem nabrałam pewności siebie! Zeszłoroczne wakacje, zakładanie bikini było dla mnie dużym dyskomfortem. W tym roku pomimo tego, że jeszcze nie osiągnęłam ostatecznego, zamierzonego efektu czułam się o wiele lepiej! Kupowanie bikini było dużą przyjemnością.
Dietetyk: Jak wyglądało Twoje życie, kiedy się z nami odchudzałaś?
Nela: Podczas diety chodziłam do szkoły, miałam wiele zajęć pozalekcyjnych, więc przygotowane dzień wcześniej posiłki zabierałam ze sobą w pojemnikach. Regularnie jedzone posiłki pomogły mi uporządkować mój dzień. I to co jeszcze zauważyłam, to dzięki odpowiednio dobranym zdrowym składnikom w diecie lepiej się wysypiałam.
Dietetyk: Jak dziś wygląda Twoje życie - po odchudzaniu?
Nela: Jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa odchudzaniu, ale czuję się przede wszystkim zdrowsza. Dzięki vitalli poznałam też wiele przepisów, które z przyjemnością odtwarzam.
Dietetyk: Czy miałaś w dzieciństwie problemy z wagą? Czy wydawało Ci się, że byłaś większa/grubsza niż inne dzieci? (chodzi o to jak siebie widziałaś będąc dzieckiem, porównując do innych dzieci)
Nela: W dzieciństwie nigdy nie miałam takich problemów, zawsze byłam szczupłym dzieckiem. Z tego samego powodu nie spodziewałam się, że problem nadwagi może mnie kiedykolwiek dotknąć. Niestety okazało się, że chwila zapomnienia i zaniedbania może bardzo szybko wpłynąć na naszą sylwetkę i sprawić, że to o czym myśleliśmy jako "nie mój problem" jest czymś z czym musimy walczyć.
Dietetyk: Co jadłaś będąc dzieckiem? Lubiłaś słodycze? Lubiłaś owoce i warzywa? Pamiętasz swoje ulubione danie z dzieciństwa?
Nela: Od zawsze byłam otwarta na różne smaki, moje ulubione dania z dzieciństwa to tradycyjne dania kuchni polskiej, ale i włoskiej. Mój dziadek jest Włochem, więc od zawsze byłam uczona jedzenia makaronów, czy owoców morza. Zawsze lubiłam owoce i warzywa, ale nigdy też nie odmawiałam sobie słodyczy. Tak mi chyba zostało, aż do teraz :-)
Dietetyk: Dziękuję za rozmowę.
Zgłoś się do Klubu Zwycięzców
i przejdź metamorfozę.
Dodatkowo otrzymasz
super prezenty.