Nasze historie odchudzania

Anna: -30 kg

Jestem szczęśliwa, bo mogę wybierać ubrania w rozmiarze XS.

  • Imię:Anna (anika8222)

  • Wiek:42 lat

  • Wzrost:165 cm

  • Początkowa waga:83 kg

  • Osiągnięta waga:53 kg

  • Schudła:30 kg*

  • W czasie:14 miesięcy

  • Stan na dzień:20 grudnia 2018

* Efekty są indywidualne - wyniki mogą się różnić. Będąc na diecie i fitness Vitalia.pl możesz spodziewać się utraty 0,5-1 kg na tydzień.

„Kiedy zobaczyłam przykładowy jadłospis na stronie Vitalii i nazwę Smacznie Dopasowana wzbudziło to we mnie duże zainteresowanie. Zaczęłam czytać opinie innych osób, przeglądałam metamorfozy. Kiedy otrzymałam pierwszy jadłospis wiedziałam, że to jest to czego szukałam.”

Dietetyk: Co Cię zmotywowało do podjęcia decyzji o odchudzaniu?

Anna: Chęć zmiany sposobu odżywiania oraz chęć zakupu ubrań w rozmiarze S.

Dietetyk: Kiedy rozpoczęłaś odchudzanie z nami? Co sprawiło, że wybrałaś nasz serwis?

Anna: Odchudzanie rozpoczęłam w czerwcu 2017 jako matka karmiąca. Nie miałam możliwości wizyt stacjonarnych u dietetyka, więc szukałam alternatywy poprzez strony internetowe. Nie chciałam stosować diet eliminujących, ponieważ wiedziałam, że efekty są chwilowe, a efekt jojo gwarantowany. Szukałam diety, a właściwie sposobu zdrowego odżywiania, który pomógłby mi zrzucić zbędne kilogramy. Kiedy zobaczyłam przykładowy jadłospis na stronie Vitalii i nazwę Smacznie Dopasowana wzbudziło to we mnie duże zainteresowanie. Zaczęłam czytać opinie innych osób, przeglądałam metamorfozy. Kiedy otrzymałam pierwszy jadłospis wiedziałam, że to jest to czego szukałam.

Dietetyk: Ile do tej pory schudłaś? Co myślisz o tym dotychczasowym wyniku?

Anna: Schudłam 30 kg. Zaczynałam z wagą 83 kg. Teraz ważę ok 53 kg. Dla mnie wynik jest imponujący. Dla znajomych jestem przykładem dużej determinacji oraz obrazem, że naprawdę się da.

Dietetyk: Jak przebiegała dieta? Co się Tobie w niej podoba?

Anna: Na początku było trudno się przestawić, kiedy człowiek jadł głównie smażone, tłuste potrawy oraz słodycze. Kiedy dostałam pierwszy jadłospis byłam pod dużym wrażeniem, że tyle tych potraw jest do zjedzenia. Zawsze dieta kojarzy się z głodem. Tutaj właśnie nie. Zawsze chodziłam najedzona, co sprawiało, że nie miałam ochoty podjadać.
Jadłospis był przejrzysty, przygotowany pod moje preferencje żywieniowe z możliwością zmiany danej potrawy, co zachęcało mnie do dalszej walki z nadwagą.

Dietetyk: Czy miałaś chwile załamania? Jak sobie z nimi radziłaś?

Anna: Najgorszy był początek, kiedy trzeba było walczyć ze swoimi przyzwyczajeniami. Był moment kiedy waga stanęła. Bałam się, że limit zrzucanych kg został wyczerpany. Wtedy z artykułów na Vitalii przeczytałam, że to normalne, że waga zacznie znowu spadać, nie poddałam się.

Dietetyk: Jak zmieniliśmy Twoje życie?

Anna: O 180 stopni, teraz każda potrawa jest przemyślana. Staram się zarażać innych zdrowym odżywianiem.

Dietetyk: Jak wyglądało Twoje życie, kiedy się z nami odchudzałaś?

Anna: Byłam bardzo zadowolona, że otrzymywałam gotowe jadłospisy dostosowane do matki karmiącej, dużym ułatwieniem była lista zakupów. Codziennie wieczorem sprawdzałam, co dietetyk dla mnie przygotował, wiedziałam, że raz w tygodniu muszę się ważyć. Wszystko zaczęło się obracać wokół diety z Vitalii. Z dnia na dzień coraz bardziej człowiek się angażował, ponieważ widział efekty.

Dietetyk: Jak dziś wygląda Twoje życie - po odchudzaniu?

Anna: Dziś na pierwszym miejscu jest zdrowe regularne odżywianie, nie ma miejsca na cukier. Na pewno jestem bardziej szczęśliwa i mogę wybierać ubrania w rozmiarze XS, S. Miło jest usłyszeć po prostu "Dobrze wyglądasz. Jak to zrobiłaś?"

Dietetyk: Jak wyglądała Twoja waga podczas studiów? Jak wyglądało wtedy Twoje odżywianie? Co głównie wtedy jadłaś i jakie było Twoje ulubione studenckie jedzenie. Czy musiałaś zajadać stres?

Anna: Podczas studiów nie miałam czasu na przygotowywanie wartościowych posiłków. zawsze jadłam w biegu, na mieście.

Dietetyk: Dziękuję za rozmowę.

Moje 3 wskazówki dla odchudzających się z naszym serwisem:

  • Nie podjadaj.
  • Kupuj zdrową żywność.
  • Nie poddawaj się. Naprawdę warto :-)