Fragment pisma przekazanego do MEN można znaleźć na stronie Gazety Prawnej [2], a brzmi ono: „Produkty typu fast food, a także wyjścia do barów szybkiej obsługi nie mogą stanowić formy nagrody dla dziecka i towarzyszyć celebracji wspólnych uroczystości”.  

Jest to jak najbardziej właściwe podejście. Jako społeczeństwo mamy problem z nadmierną masą ciała. Nadwaga czy otyłość są skutkiem nadmiernej podaży energii, to z kolei wynika z łatwiejszego dostępu do dań typu fast food, czy siedzącego trybu życia. Dlatego jeśli możemy wpłynąć choćby na jeden z tych czynników to powinniśmy podjąć wszelkie próby, by tak się stało.

Otyłość

Jak można przeczytać na stronie Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej „ok. 10% dzieci w wieku 1-3 lat ma nadwagę/otyłość, a dodatkowe 18,4% jest zagrożone nadmierną masą ciała. Problem nadwagi i otyłości dotyczy też niemal co trzeciego 8-latka […] wśród uczniów szkół podstawowych i gimnazjów (10-16 lat) problem nadmiernej masy ciała dotyczył co piątego ucznia, przy czym częściej występował u chłopców niż u dziewcząt.” [1] 

Co złego w produktach typu fast food?

To, że produkty typu fast food nie wpływają korzystnie na nasze zdrowie nie jest odkryciem. Głównym problemem jest ich wysoka kaloryczność. Spożywanie większej ilości kalorii niż jesteśmy w stanie wydatkować prowadzi do nadmiernej masy ciała, która jest czynnikiem ryzyka innych chorób cywilizacyjnych. Popularne „fast foody” dostarczają nasyconych kwasów tłuszczowych (NKT), które podwyższają poziom cholesterolu LDL, zwiększając tym samym ryzyko zachorowania na miażdżycę, choroby układu sercowo-naczyniowego. Według zaleceń odżywiania dla dzieci i młodzieży spożycie NKT powinno być najniższe jak to możliwe. Co więcej, dania typu fast food charakteryzują się znacznym dodatkiem soli, której nadmiar wpływa na skoki ciśnienia, a w przyszłości może skutkować wystąpieniem nadciśnienia tętniczego.

Ponadto, cechują się niską gęstością odżywczą. Gęstość odżywcza określa wartość produktu - zawartość składników pokarmowych, mineralnych i witamin w stosunku do jego kaloryczności. Dla przykładu wysoką gęstość odżywczą mają warzywa, gdyż są niskokaloryczne oraz dostarczają znacznych ilości witamin i składników mineralnych. Ich przeciwieństwem są właśnie dania wysokoprzetworzone typu fast food, które mają niską wartość odżywczą. Warto mieć na uwadze, że zaprzestanie wystawiania się na produkty typu fast food, obfitujące w NKT, sól, cukry proste może zmniejszyć ryzyko zachorowania na choroby takie jak: otyłość, cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie tętnicze, insulinooporność.

Moim zdaniem ta interwencja jest niezwykle ważna. Wpływając na zachowania żywieniowe dzieci, kształtujemy ich wybory żywieniowe w dorosłości. Dzieci kształtują swoje nawyki nie tylko w domu biorąc przykład z rodziców, ale także w szkole. Wpływa na to całokształt obserwacji - począwszy od edukacji żywieniowej na lekcjach czy oceny dań proponowanych na stołówce szkolnej [3]. Podobny wpływ mogą wywierać szkolne wizyty w restauracjach typu fast food.

Skala problemu

Niektóre z restauracji dedykują część oferty dla najmłodszych, zachęcając, np. zabawką. Tak właśnie jest w restauracji McDonalds. Chodzi oczywiście o zestaw Happy Meal. Kaloryczność takiego zestawu, zależy od składu, w którego mogą wejść [4]: 

  • Kurczak McNuggets/ Cheeseburger/ Hamburger.
  • Frytki małe/ Marchewki
  • Woda/ Sok/ Herbata
PRODUKTKCALNKT* (g) CUKRY PROSTE (g)SÓL (g)
Cheeseburger3046,17,31,7
Hamburger2543,56,61,3
Kurczaki McNuggets (4 szt)1741,10,30,8
Frytki małe2391,10,30,5
Marchewki350,13,3sód -120mg
Herbata bez cukru0000
Sok pomarańczowy9808,80
Sok jabłkowy1120110
Woda0000
W wersji najmniej kalorycznej – uwzględniającej McNuggets, Marchewki, wodę - zestaw dostarczy ok. 200 kcal, w wersji nie tylko najbardziej kalorycznej ale i najbardziej prawdopodobnej – cheeseburger, frytki i sok jabłkowy zestaw dostarczy 655 kcal, co w 42% pokrywa zapotrzebowanie dziecka do lat 9 o małej aktywności fizycznej. Rzadko kiedy dzieci zdecydują się na niskokaloryczną opcję w morzu kuszących zapachów frytek czy hamburgerów. Presja rówieśników oraz ich preferencje z pewnością wpłyną na wybór bardziej kalorycznych opcji. Natomiast, uwzględnienie marchewki jako alternatywy dla frytek wydaje się być zabiegiem czysto marketingowym, gdyż stwarza pozór zdrowego posiłku. 
Zwróćcie uwagę na ilość nasyconych kwasów tłuszczowych, gdzie w przypadku dania z cheesburgerem i frytkami wynosi 7,2g. Równie niepokojący jest dodatek soli – dla dzieci w wieku 7-9 lat zapotrzebowanie na sód wynosi 1200mg/dobę (3g soli). Zwróćcie uwagę, że w popularnym cheeseburgerze jest go więcej niż stanowi połowa zapotrzebowania.
Zestaw, który wybierają Ci starsi to popularne 2forU lub zestaw z kanapką, frytkami i colą. 


PRODUKTKCALNKT (g)CUKRY PROSTE (g)SÓL
Cheeseburger3046,17,31,7
Hamburger2543,56,61,3
Chikker3972,16,41,8
Kurczakburger3081,77,11,6
Frytki małe2391,10,30,5
Napój, np. coca-cola1060260


Tutaj w najgorszym układzie kaloryczność zestawu chikker z frytkami wynosi 636 kcal. Biorąc pod uwagę objętość danej porcji, może zdarzyć się tak, że nie będzie to porcja pojedyncza. 

W powyższej tabeli widać znaczny udział cukrów prostych w kanapkach. Jest to dodatek cukru do bułek. Co ciekawe, nawet frytki zawierają cukry proste, a chodzi o dodatek glukozy, który ma nadawać im złoty, apetyczny kolor. 
W całej inicjatywie nie chodzi o bojkotowanie jednej konkretnej restauracji. Chodzi o nakreślenie problemu, edukację, a także uświadomienie rodziców odnośnie niebezpieczeństwa dla zdrowia, które płynie ze spożywania takich dań. Chcąc wykształcić właściwe nawyki żywieniowe u dzieci i młodzieży należy nie stosować kompromisów w przypadku produktów ewidentnie szkodliwych.
Moim zdaniem taka interwencja jest jak najbardziej potrzebna. Jako dietetyk w pełni ją popieram.

*NKT - nasycone kwasy tłuszczowe

Bibliografia:
3. Decyk-Chęcel A.,  Zwyczaje żywieniowe dzieci i młodzieży, Probl Hig Epidemiol 2017, 98(2): 103-109.