Nasze historie odchudzania

Ada: -8 kg

Czuję się w swoim ciele o niebo lepiej!

  • Imię:Ada (musicfan)

  • Wiek:28 lat

  • Wzrost:169 cm

  • Początkowa waga:75 kg

  • Osiągnięta waga:67 kg

  • Schudła:8 kg*

  • W czasie:6 miesięcy

  • Stan na dzień:19 grudnia 2019

* Efekty są indywidualne - wyniki mogą się różnić. Będąc na diecie i fitness Vitalia.pl możesz spodziewać się utraty 0,5-1 kg na tydzień.

„Nic nie daje takiej satysfakcji jak wytrwanie w swoim postanowieniu i cieszenie się efektami.”

Dietetyk: Kiedy rozpoczęła się Twoja walka z kilogramami zanim trafiłaś do naszego serwisu?

Ada: Moja walka z kilogramami zaczęła się gdy miałam 13 lat. Od tamtej pory podjęłam wiele przeróżnych prób odchudzania, które były skuteczne bardziej (kolonie odchudzające) lub mniej (głodówki, diety cud) aż trafiłam na Vitalię i już z nią zostałam.

Dietetyk: Co Cię zmotywowało do podjęcia decyzji o odchudzaniu?

Ada: Odkąd pamiętam zawsze byłam większa od swoich rówieśników. W pewnym momencie zaczęło mi to bardzo przeszkadzać, do czego doszły również problemy zdrowotne związane z otyłością i już nie było odwrotu, trzeba było zacząć działać.

Dietetyk: Co sprawiło, że wybrałaś nasz serwis?

Ada: Zdecydowałam się na wykupienie swojego pierwszego abonamentu diety ponieważ chciałam aby zajęli się mną ludzie - dietetycy i inni specjaliści, którzy znają się na odchudzaniu i miałam nadzieję, że mi pomogą.

Dietetyk: Ile do tej pory schudłaś? Co myślisz o tym dotychczasowym wyniku?

Ada: Do Vitalii wracam za każdym razem gdy przybędzie mi kilka kilogramów lub kiedy chcę osiągnąć jeszcze lepszy efekt dlatego mogę zaryzykować stwierdzenie, że łącznie schudłam z serwisem ładną dwucyfrową liczbę, większą od mojego wieku :) Natomiast jeśli chodzi o ostatnie podejście do diety to schudłam ponad 8 kg, z czego jestem ogromnie dumna!

Dietetyk: Jak przebiegała dieta? Co się Tobie podoba w niej?

Ada: Dla mnie dieta to wejście w pewną zdrową rutynę, trzymanie się wyznaczonego planu posiłków, kupa motywacji i umiejętność odpierania pokus. Czasami bywa ciężko ale nic nie daje takiej satysfakcji jak wytrwanie w swoim postanowieniu i cieszenie się efektami.

Dietetyk: Czy miałaś chwile załamania? Jak sobie z nimi radziłaś?

Ada: Dla mnie najbardziej załamujące chwile były wtedy, kiedy miałam świadomość, że robię wszystko jak należy, trzymam się w 100% diety i jestem aktywna, a waga zamiast spadać stała w miejscu lub co gorsza rosła. Rozum podpowiadał, że nie ma opcji, że przytyłam i musi być jakieś wytłumaczenie dlaczego tak się dzieje, a niestety i tak było to dla mnie bardzo trudne. W takich chwilach starałam się skupić na myśli "za tydzień na pewno będzie mniej, a jak nie to wtedy będę się martwić" i rzeczywiście było mniej :)

Dietetyk: Jak zmieniliśmy Twoje życie?

Ada: Przede wszystkim czuję się w swoim ciele o niebo lepiej! Nauczyłam się na czym polega zdrowe odżywianie, zyskałam ogromne pokłady pewności siebie i mimo wzlotów i upadków w utracie zbędnych kilogramów przestałam o wszystko siebie obwiniać. Zamiast załamać się należy nabrać motywacji i działać!

Dietetyk: Jak wyglądało Twoje życie, kiedy się z nami odchudzałaś?

Ada: W momencie rozpoczynania diety czułam niesamowitą ekscytację, a wraz z czasem stawała się ona dla mnie codziennością i czymś zupełnie normalnym.

Dietetyk: Jak dziś wygląda Twoje życie - po odchudzaniu?

Ada: Tak naprawdę ciężko powiedzieć, że jestem po odchudzaniu ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia i myślę, że za jakiś czas będę chciała schudnąć jeszcze trochę. Natomiast jestem szczęśliwa ze swoich efektów - aktywności fizyczne męczą mnie znacznie mniej, wyglądam dobrze i czuję się ze sobą zdecydowanie lepiej!

Dietetyk: Czy miałaś w dzieciństwie problemy z wagą? Czy wydawało Ci się, że byłaś większa/grubsza niż inne dzieci? (chodzi o to jak siebie widziałaś będąc dzieckiem, porównując do innych dzieci)

Ada: Jak wspomniałam moje problemy z wagą zaczęły się w szkole podstawowej. To właśnie wtedy, jako mała dziewczynka osiągnęłam swoją największą życiową wagę - 83 kg. Wiedziałam, że jestem większa od swoich rówieśników, ale miałam sporo szczęścia, że trafiłam na cudowną klasę, która nie robiła mi z tego powodu przykrości.

Dietetyk: Co jadłaś będąc dzieckiem? Lubiłaś słodycze? Lubiłaś owoce i warzywa? Pamiętasz swoje ulubione danie z dzieciństwa?

Ada: Jako dziecko jadłam bardzo dużo i bardzo niezdrowo. Kochałam słodycze i tłuste jedzenie, a moim ulubionym daniem były pierogi z mięsem.

Dietetyk: Jak wyglądała Twoja waga podczas studiów? Jak wyglądało wtedy Twoje odżywianie? Co głównie wtedy jadłaś i jakie było Twoje ulubione studenckie jedzenie. Czy musiałaś zajadać stres?

Ada: Obecnie jestem na V roku studiów i przez większość czasu nie przeszkadzają mi one w trzymaniu się diety. Problem pojawia się zwykle podczas sesji, kiedy organizm jest przemęczony, zestresowany i odda wszystko za cukier. Wtedy aby nie jeść wszystkiego co wpadnie mi w ręce wybieram mniejsze zło i jem dużo gorzkiej czekolady, która z jednej strony zaspokaja potrzebę cukru, a z drugiej strony wspomaga koncentrację.

Dietetyk: Dziękuję za rozmowę.

Moje 3 wskazówki dla odchudzających się z naszym serwisem:

  • Jeśli czegoś nie wiecie nie bójcie się pytać, czuwają nad nami ludzie z dużą wiedzą, którzy zawsze chętnie pomogą
  • Nie poddawajcie się po porażkach, jeśli pozwoliliście sobie na zbyt wiele i wróciło kilka kilogramów to nie znaczy, że jesteście beznadziejni i trzeba się załamać, tylko trzeba zakończyć ten zły okres, wrócić do diety i spokojnie chudnąć dalej
  • Nie szukajcie wymówek, wymówki same się znajdą, a wtedy wróćcie do punktu 2 :)