Spis treści:
Czy urządzenie wielofunkcyjne zastąpi stos garnków i patelni? Czy jego funkcjonalność pozwala na zdrowsze gotowanie bez utraty cennych składników odżywczych? Odpowiedź znajdziecie w niniejszym teście. Jaki robot kuchenny wybrać? Jakie funkcje ma Multicooker? Czy warto kupić Multicooker? Czy w Multicooker można gotować? Czy w Multicooker można smażyć? Jakie są dietetyczne przepisy na Multicooker?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
W nowym dziale testów na Vitalia.pl będziemy opisywać dla Was nowości związane ze zdrowym żywieniem i odchudzaniem. Chcemy znaleźć niebanalne rozwiązania, które pozwolą nie tylko zdrowo się odżywiać, efektywnie zmniejszać masę ciała, ale też tracić przy tym jak najmniej czasu. W mailach często czytam: 'nie mam czasu na gotowanie, nie potrafię gotować, nie mam piekarnika, nie mam miejsca w kuchni na parowar itd.'. Starałam się więc odszukać urządzenie, które przyspieszy przygotowywanie posiłków, a jednocześnie zastąpi większość sprzętów w kuchni. Chociaż przyznaję się bez bicia, że zawsze uważałam, że jeśli coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. I dzięki mojemu uporowi mam kuchnię zastawioną parowarami, ekspresami i wypiekaczami do chleba. Czy zamieniłabym to na jedno urządzenie? Jasne, że tak! Pod jednym warunkiem - że nie odczułabym różnicy w jakości uzyskanych potraw.
Ostatnio trafiło w moje ręce urządzenie wielofunkcyjne Multicooker RMC-M90 firmy Redmond. Postanowiliśmy sprawdzić deklaracje producenta co do jakości urządzenia. Dlaczego? To najnowszy model urządzenia, który dopiero wchodzi na rynek, posiada ono funkcje, które wydają się interesujące dla użytkowników (nie tylko na diecie) a cena Multicookera jest atrakcyjna - to tylko 799 zł. Stosunkowo niewiele, jeśli porównamy go do podobnych wielofunkcyjnych robotów innych firm.
Według zapewnień producenta, Multicooker ma być łatwym w użyciu urządzeniem, które zastąpi szereg sprzętów kuchennych: kuchenkę, piekarnik, parowar, wypiekacz do chleba, jogurtownicę, a nawet urządzenie do przygotowywania fondue. Posiada aż 17 automatycznych i 28 konfigurowanych ręcznie programów, które pozwalają na gotowanie w temperaturze od 35 do 170 stopni C. Wszystko to ma zaoszczędzić nasz czas i pozwolić na prowadzenie >>dynamicznego trybu życia<< – cokolwiek to oznacza ;-). Multicooker ma się 'również stać niezbędnym pomocnikiem dla osób, które dbają o swoje zdrowie i zgrabną sylwetkę'.
Zacznijmy od początku. Design urządzenia utrzymany jest w eleganckiej tonacji. Czarne opakowanie, czarna obudowa, srebrne elementy i dopracowana, stylowa instrukcja oraz książka z przepisami dają poczucie, że nie mamy do czynienia z podrzędnej jakości urządzeniem. Multicooker jest kompaktowy, jego wymiary to 31х41х28 cm. RMC-M90 dostępny jest wyłącznie w czarnym kolorze, o czym musimy pamiętać – nie wszystkim może pasować do wystroju kuchni.
W pudełku z urządzeniem znajdują się także:
• naczynie do przygotowywania potraw na parze
• szklanka z podziałką
• chochla i łyżka płaska
• kabel zasilający
• instrukcja obsługi
• książka kucharska “100 przepisów”
Wraz z urządzeniem otrzymujemy książeczkę z przepisami. Są one ciekawe, proste, ale jednocześnie wyglądają na dobrze dopracowane. Można tu znaleźć np. chleb żytni z mąki razowej, kaszę dyniową, grzane wino, ser, jogurt czy fondue czekoladowe. Przepisów jest też mnóstwo – około 100.
Zacznijmy od teorii. Wg deklaracji producenta urządzenie posiada 'unikatowe funkcje', do których można zaliczyć:
• 45 programów gotowania
• Zakres temperatur podgrzewania to 35 - 170 °C, dwa termometry regulujące jej poziom
• Funkcja podtrzymywania temperatury po przygotowaniu dania w temperaturze 70 - 75 °C
• Funkcja opóźnionego startu – ustawianie rozpoczęcia przygotowania potraw na konkretną godzinę
• Ogrzewanie potraw ze wszystkich stron, zwane 'Ogrzewaniem 3D'
• Misa z ceramiczną powłoką odporna na przypalenie oraz nie wydzielająca szkodliwych związków nawet w wysokich temperaturach
• Zabezpieczenie przed przegraniem Multicookera oraz zamykana pokrywa chroniąca przed poparzeniem
• Program dla powolnego duszenia potraw
Multicooker posiada bardzo dużo funkcji, co daje się nawet zauważyć po ilości przycisków na urządzeniu. Poza programem do standardowego gotowana, smażenia, parowania czy duszenia odnajdziemy specjalne opcje do gotowania kaszy/ryżu, zupy, kaszy na mleku, pilawu oraz jogurtu. Mimo tego obsługa jest dość prosta, wyświetlacz jest przejrzysty i intuicyjny.
Sprawdźmy czy prostota i intuicyjność przekłada się na jakość. Na pierwszy ogień wybrałam jeden przepis z dołączonej książki kucharskiej, drugi natomiast sprawdzony przepis na dietetyczne ciasto. Wykonałam je jeden raz tak, jak robiłam to do tej pory i kolejny raz z użyciem RMC-M90. W ten sposób zbadałam jakość potraw w porównaniu z 'tradycyjnym' sposobem wykonania. Na koniec sprawdziłam też jak multicooker radzi sobie z wypiekiem chleba.
Skład:
Łosoś – 300 g
Ziemniaki – 350 g
Grzyby – 140 g
Cebula – 100 g
Śmietanka 10% - 200 ml
Olej roślinny – 50 ml
Woda – 500 ml
Sól
Przyprawy
Początkowe przygotowanie niczym się nie różni w obu przypadkach – nacieramy rybę solą i przyprawami, całą resztę kroimy w kostkę. Zajmuje to około 7 minut. I dalej…
… w przypadku Multicookera:
Grzyby i cebulę wkładamy do misy Multicookera, dolewamy olej i zamykamy pokrywę. Nastawiamy program FRY na 15 min, 3 minuty przed końcem otwieramy pokrywę i dolewamy śmietanę, sól i przyprawy. Mieszamy i znów zamykamy, a gotowy sos przekładamy do osobnego naczynia. Wkładamy rybę do koszyka do gotowania na parze, wlewamy wodę, parujemy mięso z ziemniakami w programie STEAM przez 25 minut.
Łączny czas przygotowania: 47 minut.
Ocena smaku: delikatna ryba, jędrne ziemniaki, pyszny sos grzybowy.
….w przypadku parowaru:
Wkładamy łososia do parowaru na 25 min. W tym czasie gotujemy ziemniaki w garnku, cebulę i grzyby smażymy na oleju przez 20 min, przed końcem smażenia dodajemy śmietanę, sól i przyprawy. Mogłabym oczywiście ziemniaki przygotować też na parze na innym poziomie, jednak z reguły rezygnuję z tego rozwiązania, ponieważ trwa to o kilkanaście minut dłużej.
Łączny czas przygotowania: 32 minut,
Ocena smaku: delikatny łosoś, ziemniaki jak to ziemniaki z wody, pyszny sos grzybowy.
W pierwszym przypadku, przy wykorzystaniu gotowanych na parze ziemniaków zachowamy więcej składników odżywczych. Żywność nie jest zanurzona w wodzie, więc żadne składniki do niej nie przenikają – wszystko zostaje tam gdzie być powinno. Pamiętajmy także, że przy gotowaniu na parze najważniejsze jest zmniejszenie strat witamin. Dla porównania: zmniejszenie ilości witaminy C w przypadku gotowania w wodzie wynosi około 70%, a przy gotowaniu na parze - tylko 40%. Dodam także, że witamina ta jest niezwykle wrażliwa, zwłaszcza na wysoką temperaturę. Posiłek przygotowany na parze jest też smaczniejszy i bardziej aromatyczny. Trzeba być szczerym – smak potrawy przygotowanej 'tradycyjnie' nie jest dużo gorszy.
W klasycznym przypadku miałam do mycia zdecydowanie więcej naczyń – patelnia, garnek, parowar; przy Multicookerze – tylko misa, koszyk i zdejmowana pokrywa. Bardzo spodobało mi się smażenie w tym urządzeniu – bez mieszania, bez przypalania, bez hałasu, a co najważniejsze - bez rozpryskiwania tłuszczu. Z drugiej jednak strony w tradycyjnym przygotowaniu jednoczesna obróbka kilku składników skróciła czas czekania na potrawę. Nieco niepokoi wielkość koszyczka do gotowania na parze, zmieściłam tam tylko łososia z ziemniakami wg ilości z przepisu. Jedno jest pewne – ja, mój mąż i córka byśmy się tą porcją nie najedli ;) Podyktowane to jest wielkością urządzenia – co można zrozumieć. Ponadto, zanim przygotowałam rybę z ziemniakami, sos już przestygł i teoretycznie warto byłoby go przed podaniem jeszcze podgrzać, co dodatkowo wydłużyłoby czas przygotowywania posiłków.
Składniki:
Marchew – 3-4 sztuki
Mąka – 1 i ½ szklanki
Jajka – 4 sztuki
Olej - 1 szklanka
Cukier - 1 szklanka
Proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
Soda – 1 łyżeczka
Przyprawy korzenne – 2 łyżeczki
Sól – 1 łyżeczka
Orzechy, migdały
Na początku robimy to samo dla obu wersji, czyli – ścieramy marchewki i łączymy wszystkie składniki. Ciasto wykładamy na nasmarowaną masłem misę multicookera lub przy 'tradycyjnym' wypieku – na brytfannę wyłożoną papierem do pieczenia i…
…za pomocą Multicookera
Nastawiamy program BAKE na 1 godzinę i 10 minut. Po tym czasie sprzęt informuje nas o zakończeniu pieczenia sygnałem dźwiękowym, wyjmujemy ciasto, studzimy.
Łączny czas przygotowania: 1h 20 min.
Smak: Delikatne, dobrze wypieczony spód, jasno wypieczony wierzch.
…tradycyjnie
Wkładamy do piekarnika na 180 stopni C na 1 godzinę i 10 minut, studzimy.
Łączny czas przygotowania: 1h 20 min.
Smak: Delikatne, ładnie dopieczony wierzch.
Jeśli chodzi o zachowane wartości produktu, w obu przypadkach są one podobne. Czas i temperatura niewiele się różnią i w żadnym z przypadków nie są niższe niż 120 st. Ta wartość jest bardzo istotna - powyżej niej tworzy się szkodliwy związek – akrylamid (powstaje w wyniku reakcji chemicznej pomiędzy aminokwasami a cukrami, takimi jak glukoza, fruktoza i laktozą). Pamiętajmy jednak, że w wyższej temperaturze dochodzi do szeregu reakcji prowadzących do brązowienia żywności i nadania finalnemu produktami unikalnego smaku i aromatu.
Czas wykonania produktów w obu przypadkach jest identyczny, jakość do przyjęcia, chociaż nie wszystkim może się spodobać słabo przypieczony wierzch ciasta marchewkowego i bardziej wilgotne wnętrze.
Składniki:
Mąka pszenna – 850g
Cukier – 30g
Drożdże suche – 15g
Sól – 20g
Olej – 20 g
Woda o temperaturze pokojowej – 500ml
Wszystkie składniki mieszamy, misę smarujemy olejem i przekładamy do niej ciasto. Nastawiamy program BREAD na 3 godziny i chwilę przed zakończeniem przewracamy chleb na drugą stronę.
Łączny czas przygotowania: 3h 10 min.
Smak: Idealny chleb, ładnie dopieczona skórka.
Co mogę powiedzieć? Ostatnia potrawa to strzał w 10. Chleb dużo bardziej mi przypadł do gustu niż ciasto marchewkowe. Wystarczyło wymieszać z sobą składniki, wstawić do urządzenia na program do pieczenia chleba i cieszyć się zdrowym, pachnącym bochenkiem. Zapach unosił się w całym domu od początku pieczenia, a chleb był jeszcze pyszny i świeży kolejnego dnia.
Jakość posiłków i szybkość ich przygotowywania w Multicookerze nie odbiega od przygotowania 'tradycyjnego', ale pozbywamy się szeregu sprzętów w kuchni – co jest bardzo ważne w małych pomieszczeniach. Posiłki w RMC M90E przygotowuje się stosunkowo szybko i bezproblemowo.
To co jest najważniejsze – tego typu sprzęt pozwala zdrowiej się odżywiać, dzięki opcji gotowania na parze zachowującej więcej składników odżywczych, czy funkcji powolnego podgrzewania w niskiej temperaturze (funkcja SLOW COOK). Stopniowa zmiana temperatury z niskiej do wysokiej i długotrwałość wspomnianego programu umożliwia produktom gotowanie się we własnym soku. Dzięki temu zachowujemy maksymalne ilości witamin oraz ograniczamy wydzielanie szkodliwych związków podczas ogrzewania żywności. Funkcja ta jest korzystna dla zdrowia i pozwala również na uzyskanie odpowiedniej konsystencji kaszy/ryżu oraz przygotowanie aromatycznych wywarów. Multicooker jest też bezpieczny dla dzieci – zamykana pokrywa oraz zabezpieczenie przed przegrzaniem zmniejszają ryzyko nieszczęśliwych wypadków. Może się podobać design urządzenia i jego kompaktowe wymiary. Na pewno zmieści w niewielkiej szafce lub można go zabrać ze sobą np. na działkę.
Producent podkreśla fakt ogrzewania potraw ze wszystkich stron, nazywając go „Ogrzewaniem 3D”. Mnie osobiście nie udało się zauważyć, aby dzięki temu potrawy były przygotowywane szybciej niż w sposób tradycyjny, ale na pewno taki wariant rozłożenia ciepła podczas obróbki zmniejszy ryzyko przypaleń i miejscowego przypiekania dania, a to także jest korzystne dla naszego zdrowia. Zastosowanie nowoczesnej ceramicznej powłoki, zmniejszającej przechodzenie związków szkodliwych do żywności oraz o niższej przydatności na przypalanie wyróżnia się na plus urządzenia.
Wady urządzenia? Posiadając w kuchni tylko Multicooker nie możemy przygotować kilku potraw jednocześnie, a jego kompaktowe wymiary ograniczają wielkość przygotowywanych w nim dań. W załączonej książeczce z przepisami każda potrawa przetłumaczona jest na stronie na kilka języków. Osobiście wolałabym mieć przepisy w swoim języku w jednym miejscu, ale to drobiazg.
Jaki werdykt? W teście potraw Redmond RMC-M90 nie odbiega jakością od standardowych urządzeń kuchennych. Polecam to urządzenie osobom, które chcą się zdrowo i różnorodnie odżywiać, a nie mają miejsca w kuchni, aby osobno zakupić parowar, wypiekacz do chleba czy jogurtownicę. Na koniec mogę dodać, że moje zdanie na temat urządzeń typu Multicooker po tym teście uległo zmianie. Już wiem, że mogą one zastąpić może nie każdy, ale na pewno wiele sprzętów, zwłaszcza w małych kuchniach. Warto spróbować.
Plusy:
• Kompaktowe wymiary
• Intuicyjna obsługa
• Ceramiczna misa ogrzewająca potrawę z każdej strony
• Dokładność w ustalaniu temperatury
• Oszczędność energii w porównaniu z tradycyjnym gotowaniem
• Atrakcyjna cena (w porównaniu do podobnych urządzeń)
• Książka z ciekawymi przepisami
Minusy:
• Anglojęzyczne menu urządzenia
• Trudności w wyjmowaniu ciast z misy
• Brak możliwości wykonywania kilku czynności (potraw) jednocześnie.
Więcej informacji o produkcie:
strona producenta www.redmond.company/pl/
specyfikacja techniczna urządzenia www.multicooker.pl/katalog/multicookery/redmond_rmc_m90/
przepisy do wykonania: www.multicooker.pl/przepisy
Jaka jest Wasza opinia o Multicooker? Jakich urządzeń używacie w kuchni? Jakie roboty kuchenne polecacie?
Komentarze
KarolciaEwa
17 listopada 2017, 14:21
Ja z tego korzystam i jest OK. Ktoś wcześniej wspomniał, że kosztuje aż 8 stów, teraz już jest tańszy, 513zł : https://www.emag.pl/multicooker-redmond-rmc-m-90-moc-860-w-poj-5l-rmcm90/pd/DDNGXYBBM
szarlottazdoliny
14 października 2014, 21:03
W ostatnim czasie spotkałam się z wieloma opiniami na temat multicookerów od Redmonda. Ten artykuł ostatecznie przekonał mnie do kupienia tego urządzenia, bo coś utrzymywanie diety idzie mi opornie, a tu byłoby łatwiej przygotowywać dietetyczne posiłki. Widzę, że piszecie, że łatwo się je obsługuje, co też jest na plus. Orientujecie się może jak to jest z serwisem w razie jakichkolwiek problemów? Trudno jest z reklamacją albo ewentualnymi naprawami?
Inskrypcja333
7 października 2014, 20:17
Mam ten nowszy model M90 i przyznam, że naprawdę można szybciej gotować z takim urządzeniem. Ogólnie Redmond zadbał o klientów, bo wypuścił także książkę z przepisami, więc jeśli nie macie żadnego pojęcia o gotowaniu, to i tak sobie poradzicie. Łatwo w tym zrobić dietetycznie, nieprzetworzone dania, czyli z korzyścią dla zdrowia i naszej figury. Plus za bajecznie łatwą obsługę - może się wydawać że przy takiej ilości programów można się pogubić, ale to naprawdę nie jest trudne do ogarnięcia.
Donata28
6 października 2014, 19:41
Kiedyś zastanawiałam sie czy nie zakupić sobie takiego multicookera. Teraz bardzo spodobał mi sie ten marki Redmond. I teraz pozostaje tylko pytanie na który model sie zdecydować. Widziałam, też że od lipca na youtube można obejrzeć filmiki z serii Kuchnia Redmond i ciekawy sposób można tam zobaczyć wykorzystanie multicookera.Aż jeszcze bardziej chce sie go mieć.
B.kamila
3 października 2014, 17:37
Świetna sprawa z takim multicookerem. Nie mam co prawda własnego, ale po tej prezentacji chętnie coś takiego sobie sprawię, bo cena też w sumie nie jest straszna. Podpowiedzcie tylko czy lepszy będzie Redmond czy może Philips ( i ewentualnie czym się różnią). I mam jeszcze jedno pytanie: jest tam opcja opóźnionego startu (jak np. w parowarze)? Zależałoby mi na tym, żeby gotowanie zaczynało się zanim wrócę do domu z pracy.
irmina89
27 września 2014, 12:58
Chyba wszystkie mamy ten sam problem - każda z nas chce schudnąć, ale brakuje czasu na przygotowywanie zdrowszych potraw. Nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak multikooker, co najwyżej korzystałam z parowaru. W każdym razie chyba też zdecyduje się na jakiś model od Redmond (podobno lepsze od pozostałych właśnie ze względu na ceramiczne misy i dołączane książki z przepisami). Waham się tylko pomiędzy tym opisanym w artykule M90, a M4500.
karolinka91
26 września 2014, 17:48
Ja odkąd dowiedziałam się o Multicookerach nie daję żyć mężowi:) No muszę mieć model M90 bo nie przeżyję! Bardzo podoba mi się to, że misa jest ceramiczna i ma żaroodporne uchwyty. Na pewno jest to bardzo pomocne przy gotowaniu:) Od jakiegoś czasu pracuję po 12 godzin i nie mam czasu na gotowanie więc takie urządzenie na pewno ułatwiłoby mi życie:)
tiniwini
23 września 2014, 17:14
No robi wrażenie, nie powiem :) Już jakiś czas mam na oku Multicooker Redmond i chyba w końcu się zdecyduję. Skoro jest taki uniwersalny to może będę mogła się pozbyć niektórych urządzeń, które powoli już nie mieszczą mi się w szafkach. Oglądałam też filmiki na youtube. Kto nie widział, niech zajrzy, naprawdę fajne rzeczy pokazują.
PEPSINKA3
22 września 2014, 21:56
mam od miesiąca multicooker redmond z szybkowarem i jestem zadowolona . piekłam chleb- wyszedł smaczny. ziemniaki pod ciśnieniem 5 minut i gotowe. mięsko też szybko się gotuje. rosół klarowny. kasza i ryż sypkie- nic się nie klei. jedyne co mnie wkurza to brak uchwytu do wyciągania misy, no i brak funkcji ustawiania temperatury.( chyba że jest ale jeszcze go nie rozpracowałam). czasem jak zupę gotuję przy odkrytej pokrywie to za bardzo bulgocze i nie można temp zmniejszyć - trzeba urządzenie wyłączyć . fajna książeczka z przepisami i instrukcja po polsku.
Niecozawiele
17 września 2014, 17:13
A ja mam multicookera redmond od jakiegoś czasu i jestem zachwycona - głównie tym, że oszczędza mi energii na szukanie pomysłów na to, co w nim zrobić, bo lista przepisów jest ogromna - ogarnęłam na razie może ze 20 punktów:) Chleba który prezentujecie w artykule jeszcze nie miałam okazji zrobić, za to wiele dań na parze, zwłaszcza łosoś, wychodzą pysznie. No i to, że tak łatwo się go myje - super.
1sweter
16 września 2014, 20:11
sorry ale potrafię to wszystko zrobić bez urządzenia za 8 stów...
ewaona
16 września 2014, 19:58
Ja również posiadam Philips Multicooker. Ogólnie jestem zadowolona. Jak dla mnie minusem jest (w zależności od ilości różnych składników) zmiana programów, być może po dłuższym użytkowaniu dojdę do wprawy i nie będę musiała korzystać co chwila z książeczki (i te anglojęzyczne menu urządzenia...)
saba1
16 września 2014, 05:00
Jak dla mnie to, ze nie zrobie obiadu dla mojej 3 osobowej rodzinki calkowicie dyskfalifikuje to urzadzenie:-)
saba1
17 września 2014, 06:06
W takim razie jestem zaciekawiona tematemna nowo, bo myslalam ze wszystkie sa takie male jak w tym tescie:-)
serce.justyna
15 września 2014, 22:09
ciekawe urządzenie :)
kasiaczek86
15 września 2014, 10:05
Fajne urządzenie, muszę się zastanowić nad kupnem :)
Emilka806
15 września 2014, 01:15
a gdzie tu radość z gotowania??
noir9
15 września 2014, 12:13
nikt nie zabrania Ci cieszyć się z gotowania :D
kitkatka
15 września 2014, 00:35
Philips ma te same funkcje i kosztuje około 400 złotych. W ramach promocji wysyłają drugą miskę. Pojemność gara 4 litry pozwoli się najeść do syta dużej rodzinie. Zelmer również produkuje takie urządzenie i można je kupić za 250 złotych. Upieczenie uda z indyka lub całego kurczaka zajmuje ok. 40 minut czyli wszystkie piekarniki mogą się schować. Najważniejszą zaletą takiego urządzenia jest jego bezgłośna praca i minimalne wydzielanie ciepła do otoczenia. Mam urządzenie zelmera pół roku i tego typu urządzenie zagości w mojej maleńkiej kuchni na stałe.
SylaNaDiecie
15 września 2014, 11:20
Szkoda że nie wiedziałam o takich urządzeniach pół roku temu, gdy kupowałam mini-piekarnik (opiekacz) elektryczny... muszę przyznać, że jest ok, ale gdybym miała wybór, to wolałabym urządzenie z większą liczbą funkcji.