Wszędzie słyszysz, że żywność jest pełna chemii. Już nie wiadomo po co sięgać, aby nie szkodzić sobie i rodzinie. Amerykańska agencja EWG zaprezentowała 'czystą piętnastkę', czyli listę owoców i warzyw o najniższej zawartości pestycydów.
Kiedy zaczynamy wnikać w składy różnych produktów i analizujemy możliwe zagrożenia z ich strony wydaje nam się, że tak naprawdę nic nie powiniśmy jeść. Nawet z pozoru niewinne owoce i warzywa stają się chemiczną bombą ze względu na zawartość pestycydów. A wiemy doskonale, że nawet niewielkie dawki pestycydów mogą mieć wpływ na zdrowie ludzi, a zwłaszcza małych dzieci. Z drugiej strony warzywa i owoce są skarbnicą witamin i składników mineralnych i nie możemy z nich rezygnować. Co więc robić? Jeść warzywa i owoce, a może jednak nie?
Jeść, jak najbardziej, ale unikać tych, z dużą ilością pestycydów. Oczywiście nie każdego stać na plony z upraw ekologicznych. Mamy więc rozwiązanie: zestawienie najbezpieczniejszych owoców i warzyw.
Environmental Working Group (EWG) to amerykańska organizacja ekologiczna, o której wspominaliśmy przy okazji artykułu na temat parszywej dwunastki dodatków do żywności. Jest ona również twórcą 'Czystej piętnastki', czyli listy owoców i warzyw, które charakteryzują się najniższą pozostałością pestycydów. Należą do niej:
1. Awokado
Awokado okazało się prawdziwym liderem. Tylko w 1 proc. próbek wykazano jakiekolwiek pozostałości pestycydów.
3. Ananas
89 proc. próbek ananasa nie wykazało pozostałości pestycydów.
Pestycydy były obecne tylko w 12 proc. próbek mango.
W 20 proc. próbek papai wykryto pestycydy.
82 proc. próbek kiwi było wolne od pestycydów.
61 proc. próbek pokazało się niezanieczyszczonych pestycydami.
Żadna pojedyncza próbka owoców z 'Czystej piętnastki' nie zawierała więcej niż 4 pestycydy, a tylko 5,5 proc. wymienionych na liście warzyw miało 2 lub więcej rodzaje pestycydów.
Okazuje się, że to właśnie powyższa piętnastka kumuluje najmniejszą ilość pestycydów. Powinniśmy starać się jak najczęściej komponować posiłki z użyciem powyższych owoców i warzyw. Chodzi zwłaszcza o te, które w Polsce możemy nabyć bez najmniejszego problemu, np. cebula, kapusta, czy kalafior.
Zdjęcie tytułowe pochodzi z: dboy / Foter / CC BY-SA
Zdjęcie kalafiora pochodzi z: Monica Arellano-Ongpin / Foter / CC BY
Zdjęcie patata pochodzi z: Steve A Johnson / Foter / CC BY
Zdjęcie melona pochodzi z: Artist in doing nothing. / Foter / CC BY
Zdjęcie cebuli pochodzi z: richard_north / Foter / CC BY
Zdjęcie szparagów pochodzi z: Chun's Pictures / Foter / CC BY
Zdjęcie mango pochodzi z: ramnath bhat / Foter / CC BY
Zdjęcie papai pochodzi z: ninacoco / Foter / CC BY
Zdjęcie kiwi pochodzi z: jonycunha / Foter / CC BY-SA
Zdjęcie bakłażana pochodzi z: Kazuhiro Keino / Foter / CC BY
Zdjęcie grejpfruta pochodzi z: ms.Tea / Foter / CC BY
Zdjęcie awokado pochodzi z: HarmonyRae / Foter / CC BY
Zdjęcie kukurydzy pochodzi z: ozz13x / Foter / CC BY
Zdjęcie ananasa pochodzi z: Kyle McDonald / Foter / CC BY
Zdjęcie kapusty pochodzi z: alexbrn / Foter / CC BY
Zdjęcie groszku pochodzi z: jules:stonesoup / Foter / CC BY
Komentarze
wie58
17 marca 2017, 01:23
dobrze wiedzieć
ellacotta
18 grudnia 2014, 21:53
oj, szkoda, że prawie niczego z listy na codzień nie jadam, pora to zmienić :)
martini244
18 grudnia 2014, 18:18
Jem wszystkie z wymienionych warzyw i owocow bardzo czesto a avocado i ananasa codziennie>)
Eli1605
18 grudnia 2014, 13:39
Dobrze wiedzieć. Właściwie oprócz bakłażana lubię wszystkie wszystko.
corall
18 grudnia 2014, 09:35
Ananas ostatnio jadam prawie codziennie :)
Wiedzmowata
18 grudnia 2014, 08:36
Ciekawe, czy nasze polskie jabłka i warzywa też są nafaszerowane chemią.
corall
18 grudnia 2014, 09:36
Oczywiście, że tak. Mieszkam w okolicy, gdzie jest bardzo dużo sadów i jabłka sa pryskane codziennie... Podobnie kapusta pekińska.