Nasze historie odchudzania

Łukasz : -19 kg

Jadłem jak facet i schudłem 19 kilogramów!

  • Imię:Łukasz (schaboszczar)

  • Wiek:48 lat

  • Wzrost:172 cm

  • Początkowa waga:94 kg

  • Osiągnięta waga:75 kg

  • Schudła:19 kg*

  • W czasie:9 miesięcy

  • Stan na dzień:11 marca 2016

* Efekty są indywidualne - wyniki mogą się różnić. Będąc na diecie i fitness Vitalia.pl możesz spodziewać się utraty 0,5-1 kg na tydzień.

„Nie trzeba się głodzić, można „normalnie” jeść i tracić zbędne kilogramy. Nie bez powodu dieta, którą stosowałem nazwana jest „Smacznie Dopasowana”.”
 

Dietetyk: Cześć Łukasz. Bardzo się cieszę, że dołączyłeś do Klubu Zwycięzców. Przeważają w nim raczej kobiety, a Ty być może zapoczątkujesz jakiś nowy trend? Mam taką ogromna nadzieję. Powiedz, czy podejmowałeś wcześniej jakieś próby odchudzania, zanim trafiłeś na nasz serwis?

Łukasz: Tak szczerze to wcześniej nie próbowałem się odchudzać, nie widziałem powodów.

Dietetyk: To co się takiego wydarzyło, że jednak podjąłeś decyzję o zmianie masy ciała?

Łukasz: Czułem się fizycznie źle. Miewałem silne bóle kręgosłupa, bioder. Byłem wiecznie zmęczony, brakowało mi sił, wchodzenie po schodach kończyło się zadyszką. W październiku 2014 roku postanowiłem, że wraz z nowym rokiem zacznę się odchudzać, bo wierzyłem, że kiedy otyłość zniknie, znikną też problemy zdrowotne.

Dietetyk: Nasi inni użytkownicy też często czują, że nowy rok to dobra pora, żeby zrzucić kila kilogramów. A Ty kiedy dokładnie zacząłeś dietę?

Łukasz: Równo 1 stycznia 2015 roku. A wiesz kto mi polecił Waszą dietę?

Dietetyk: Nie, ale pewnie mi powiesz :)

Łukasz: Koleżanka z pracy. Zadowolona z efektów swojego odchudzania ze Smacznie Dopasowaną. Przez to nawet nie szukałem innych opcji, po prostu jej uwierzyłem, bo widziałem na własne oczy, że jej metoda odchudzania działa.

Dietetyk: To świetnie! "Żywy dowód" to najlepszy dowód skuteczności. Po zdjęciach widzę, że schudłeś ponad 10 kilogramów, a ile dokładnie?

Łukasz: Udało mi się zrzucić 19 kilogramów. Jestem bardzo zadowolony z siebie. Zanim zacząłem moją przygodę z Vitalią w ogóle się takiego wyniku nie spodziewałem.

Dietetyk: A jak przebiegała dieta i co Ci się w niej podoba?

Łukasz: Wszystko jest jasno opisane i nie miałem żadnych wątpliwości jak ją stosować. To taka prosta w stosowaniu dieta dla każdego. Chociaż musze przyznać, że miałem trochę problemów z piciem wody. Wydawało mi sie jej bardzo dużo, ale to dlatego, że w przeszłości bardzo często zapominałem o jej piciu i ogólnie piłem mało płynów. Powodowało to u mnie straszne bóle głowy, które występowały codziennie. Teraz już wiem, co było ich przyczyną, a wtedy nie miałem o tym pojęcia. Teraz 2 litry wody dziennie to dla mnie norma, a bóle głowy należą do rzadkości.

Dietetyk: Czy miałeś w trakcie trwania odchudzania takie momenty, kiedy zastanawiałeś się czy warto je kontynuować? Jak wyglądało Twoje życie na diecie?

Łukasz: Nie miałem takich chwil. Moje postanowienie było bardzo mocne, widziałem efekty i chciałem więcej :) Nie przypominam sobie ani jednej chwili załamania czy jakieś kryzysowej sytuacji. Wręcz "żyłem" Smacznie Dopasowaną ;) Byłem bardzo ciekawy posiłków, zamienników produktów diety, jakie mam możliwości wyboru potraw. Wszystko było dla mnie bardzo nowe i interesujące.

Dietetyk: To świetnie! Życzyłabym wszystkim odchudzającym takiej zmotywowanej postawy. Myślisz, że Twoje życie zmieniło się odkąd poznałeś nasz serwis?

Łukasz: Na pewno. Wcześniej nie jadłem regularnie, a teraz tego pilnuję. Bardzo zmienił się mój sposób odżywiania, jadam 5 posiłków dziennie, zwracam uwagę na to, co jem. Już wcześniej wspominałem, że piję również dużo więcej wody. Zniknęła zadyszka, śpię spokojniej, mam też więcej chęci do życia :)

Dietetyk: Jesteś teraz ambasadorem zdrowego odchudzania. Co o tym myślisz?

Łukasz: Jest to dla mnie wyróżnienie, które zobowiązuje do dalszego dbania o swoje zdrowie i utrzymanie prawidłowej wagi. Cieszę się, że swoją metamorfozą mogę pokazać, że również my mężczyźni powinniśmy dbać o swoje zdrowie, dążyć do prawidłowej masy ciała, bo może to zapobiec wielu chorobom i polepsza samopoczucie. Mogę z czystym sumieniem polecić Vitalię i stanowczo stwierdzić, że dieta nie musi być monotonna. Nie trzeba się głodzić, można „normalnie” jeść i tracić zbędne kilogramy. Nie bez powodu dieta, którą stosowałem nazwana jest „Smacznie Dopasowana”. Posiłki są naprawdę bardzo smaczne, a dodatkowo posiadają opcję wymiany zaproponowanych posiłków i każdy na pewno dopasuje posiłek do swoich kulinarnych upodobań. Przepisy z diety już na stałe zagoszczą w moim jadłospisie.

Dietetyk: A jak wspominasz poznańską przygodę związaną z metamorfozą oraz spotkanie z innymi ambasadorkami?

Łukasz: Do metamorfozy zgłosiła mnie żona, z którą razem podjęliśmy decyzję o odchudzaniu i która też schudła z wami 19 kilogramów. Nie sądziłem, że to akurat ja zostanę wybrany. Miałem pewne obawy, bo nie wiedziałem, co mnie czeka, ale okazało się, że niepotrzebnie się martwiłem. Pobyt w Poznaniu w związku z moją metamorfozą był ciekawa przygoda życia. Nigdy nie byłem na zakupach ze stylistką, a właśnie jej sugestie, co do stroju i rady okazały się naprawdę cenne. Myślę, że teraz nie tylko wymienię swoją garderobę na kilka rozmiarów mniejszą, ale zdecyduję się na odważniejsze kolory i bardziej dopasowane ubrania. Podobało mi się również profesjonalne zajęcie się mną przez fryzjerów, fotografów oraz całą ekipę, dzięki temu cała sesja zdjęciowa przebiegała w miłej, luźnej atmosferze, a przed obiektywem nie czuliśmy się skrępowani. Spotkanie z ambasadorkami, bo akurat były to same kobiety, którym tak jak mnie udało się zdrowo schudnąć utrwaliło mnie w przekonaniu, że dieta zaproponowana przez was skutecznie pomaga różnym ludziom w utracie zbędnych kilogramów. Efekty odchudzania u innych osób są dla mnie dodatkową motywacją, aby w dalszym ciągu zdrowo się odżywiać i utrzymywać wagę na odpowiednim poziomie. Podsumowując żartobliwie - dla samej poznańskiej przygody warto było schudnąć prawie 20 kilogramów :)

Dietetyk: Bardzo dziękuję za rozmowę.

Wskazówki dla innych:

  • Konsekwencja
  • Pozytywne nastawienie
  • Stosowanie się dokładnie do jadłospisu

Rozmowę przeprowadziła Marta Tomaszewska, dietetyk Vitalia.pl