Smacznie
Dopasowana
Wegetariańska+Ryby

Bardzo smacznie. Polecam

Przez dłuższy czas korzystałam z diety złożonej z czterech posiłków. Proponowany jadłospis był bardzo rożnorodny i smaczny, ale trzeba było pilnować godzin posiłków. Dieta z trzema posiłkami z mniejszą ilością węglowodanów jest bardzo praktyczna, smaczna i efektywna.

Jestem bardzo mile zaskoczona!!!

Witam, na początku diety byłam dość sceptycznie nastawiona do jadłospisu, który otrzymałam. Wydawał mi się dość monotonny i nudny, ale po pierwszym tygodniu całkowicie zmieniłam zdanie. Ta dieta jest naprawdę "smacznie dopasowana" :) Stosuję ją trzeci tydzień i nie było dnia abym czuła się głodna, jem smacznie i zdrowo, o efektach nie wspomnę - waga spada w zdrowym tempie i nie obawiam się powreotu do wagi, gdyż czuję że nabrałam zdrowych nawyków żywieniowych, z których mam zamiar korzystać już zawsze. Ogromnym plusem są podpowiedzi na jaki produkt i w jakiej ilości można zastąpić coś co mi akurat danego dnia nie pasuje w jadłospisie. Przeszłam już przez wiele diet , zwykle sama je komponowałam i zawsze kończyły się po tygodniu... Teraz w końcu widzę efekty, i nie chodzi mi tylko o spadek wagi czy cm w talii, ale również o ogólnym samopoczuciu. Gorąco polecam!!! Przy odrobinie motywacji i chęci zmian z VITALIĄ można osiągnąć zamierzony cel :)

rewelacja!!!

Dieta smacznie dopasowana to dla mnie idealne rozwiązanie. Można zmieniać potrawy i eliminować te, które nie smakują, tak by więcej nie pojawiały się w jadłospisie. Potrawy są smaczne, przeważają w nich warzywa, których zawsze brakowało w moim jadłospisie. Szkoda tylko że nie ma możliwości wygenerowania diety na 2 tygodnie, bo wyjeżdżam i mogę mieć problem z dostępem do netu, ale poza tym wszystko jest super.

Dieta jest urozmaicona i dopasowana do gustu

W "Diecie nowej smacznie dopasowanej" podoba mi się, że jest urozmaicona i zawiera ciekawe przepisy. Podoba mi się różnorodność produktów, w niej zawartych i sposób ich wykorzystania. Dieta jest bogata w warzywa i owoce a także nabiał, zawiera również mięso, ryby i owoce morza (chyba, że ktoś czegoś nie lubi, to nie ma tego w jego diecie) Czasami nie podobają mi się niektóre posiłki np. napój ze szpinakiem - lubię szpinak, ale w innej postaci. Jak jest koktajl z mieszanki różnych warzyw i owoców, na ogół wymieniam go na inny posiłek (bo na szczęście jest taka możliwość). Nie lubię również tartej marchewki (wolę chrupać w całości), więc w takiej sytuacji też wymieniam posiłek na inny. Podoba mi się, że w ramach posiłku, można wymieniać poszczególne składniki. Najbardziej nie podoba mi się w diecie (ale pewnie w każdej diecie był by taki sam problem), że wszystko muszę ważyć i mierzyć przed przygotowaniem posiłku (są co prawda wskazówki jak to sobie ułatwić, ale wolę być dokładna) a potem trzeba kroić, gotować itp. a ja po prostu nie lubię tak dużo czasu spędzać w kuchni. Jednak jak już przygotuję posiłek wg wskazań - jestem z niego zadowolona.

Dieta smaczna, ale za mało produktów sezonowych.

Dieta smaczna, posiłki różnorodne, niektóre na stałe weszły w moje menu i nawet mąż chętnie je. Uwagę mam co do produktów sezonowych. Powinni Państwo bardziej zwracać uwagę jaki mamy miesiąc i jakie produkty są obecne w sprzedaży i jakie są świeże. W Polsce trwa krótko sezon na świeże pyszne warzywa i owoce i zamiast na przykład na kolację grejpfruta, które są teraz nie dobre i stare, można zjeść morele, śliwki, brzoskwinie, wiśnie, czereśnie. Zamiast mrożonego groszku czy kukurydzy, może by tak świeżą kukurydzę zaproponować czy młoda kapustkę, zupę z botwinki. W zimie za to nie proponować porzeczki czy jagód. Druga moja uwaga - jeśli mam w przepisie użyć plaster sera żółtego, albo 30 g tuńczyka, dobrze by było gdyby kolejne posiłki czy dni uwzględniały wykorzystanie tych produktów. Raczej trudno kupić jeden plaster sera, a w puszce tuńczyka jest znacznie więcej, akurat jak inni domownicy nie zjedzą to muszę wyrzucać do śmieci lub rezygnować z potrawy by właśnie nie wyrzucać nie wykorzystanego jedzenia.

dieta vitalii

Witam. Wykupiłam drugi trzymiesięczny abonament,czyli fakty mówią same za siebie. Jedzenie smaczne, według indywidualnych smaków i zasobu portfela. Pozdrawiam :))