Smacznie
Dopasowana
Bezmleczna

Jest super!

Jestem na tej diecie od 01.02.2008r. Do tej pory udało mi się zrzucić ponad 7kg, jeszcze długa droga przede mną ale ze Smaczną i dopasowaną nie jest tak strasznie. Posiłki są smaczne i pożywne. Małym minusem jest to że się powtażają, ale za to na plus jest wielkość posiłków. Są naprawdę duże i nie zawsze można to wcisnąć w siebie. Zdecydowałam się na nią bo szybko się zniechęcam do diet gdzie nie można czegoś wogóle jeść. Z tą dietą tak nie jest. Można znaleść w niej wszystko. Zachęcam wszystkich chętnych do skorzystania, jest naprawdę rewelacyjna.

dla mnie i dla rodziny

Jestem mamą 3,5 latki pracuję zawodowo, prowadzę dom.Stosuje dietę od 2 tygodni zgubiłam już 2,3 kg. Dla całej rodziny przygotowuję te same posiłki. Dziecko i mąż dodatkowo dostają w zależności od planu zupę; makarom, ryż lub ziemniaki do sałatki z mięsem lub rybą, albo też jakieś mięso/rybę jeśli w planie mam posiłek bezmięsny. Bardzo są zadowoleni i ja również. Dania są smaczne i niekłopotliwe w przygotowaniu. Lista zakupów usprawnia bardzo nasze cotygodniowe duże zakupy. Po prostu kupuję tak, żeby było dla 2,5 osoby :) do tego mam pewność, że moje dziecko i mąż dostają zbilansowane, róznorodne posiłki, zapewniające im wszystkie niezbędne składniki. Finansowo zakupy wcale nie są droższe niż zwykle wręcz przeciwnie. Ja osobiście mimo, że chudnę nie czuję głodu i nauczyłam się już kilku bardzo smacznych przepisów. Zdecydowanie polecam nie tylko osobom odchudzającym się.

Dieta Vitalli

dobrze uczy dyscypliny związanej z prawidłowym odżywianiem. Dla mnie było bardzo trudnym dostosowanie się do tego rygoru. Czasem też posiłki były dośc monotonne (w tym samym dniu podobne dania). Dużym plusem jest stały kontakt z dietetyczka która reaguje na nasze problemy. W sumie jestem bardzo zadowolona. Dużo się nauczyłam.

smaczna i skuteczna

powiem tak dieta jest super ale jak niema wysilku fizycznego to sama dieta nie wystarczy , nalezy wprowadzic sobie nawyk cwiczen ,jazdy na rowerze albo plywania, i wtedy wszystko razem daje cudowne efekty

polecam!

wklejam tu co napisalam jednej z vitalijek na blogu, bo mysle, ze kazdy majacy watpliwosci powinien wlasnie cos takiego przeczytac. dieta vitalii = co tydzien dostajesz jadlospis, mozesz go modyfokowac, ale zamienniki sa takie, ze wartosci odzywcze prawie sie nie zmieniaja (a przynajmniej nie znaczaco). jest fajna, bo nie zastanawiasz sie, co dzis zjesc, masz przepisy, liste zakupow, a poza tym fakt, ze wydalo sie troche $ tez w jakis sposob mobilizuje do wytrwania :} ja bylam na vitalii na poczatku 2006 roku i bardzo ladnie schudlam w 2 miesiace. Potem wyjechalam jako aupair do niemiec i sporo przytylam (to prawie nieuniknione), dlatego po powrocie, w styczniu 2007 znowu poszlam na vitalie, poza tym cwiczylam i schudlam bardzo, bardzo ladnie. Tylko, ze mieszkalam z rodzicami a od wrzesnia wyprowadzilam sie do innego miasta, do mojego faceta, gdzie bylam zabiegana szukaniem pracy i nie mialam czasu dbac o siebie zbytnio, dlatego troche przytylam (tak z 4-5kg), ale wyglad az tak bardzo sie nie zmienil. Teraz chce schudnac tyle, ile mialam z zalozenia rok temu i wiem, ze jezeli bede przestrzegala porad vitalii to mi sie uda. Wiem, ze to brzmi troche jak marketingowe naciaganie, ale to naprawde pomaga, tabletek i innych cud srodkow wyprobowalam mase i nic nie bylo tak skuteczne jak to.