Wyzwanie dobiegło końca, więc nie możesz już do niego dołączyć.
Przejrzyj podobne wyzwania lub rzuć nowe.
Postęp zadań
-
DZIEŃ 26 Piątek, 13 marca
Twoja część ciała, która najmniej lubisz -
DZIEŃ 27 Sobota, 14 marca
5 powodów Twojego odchudzania -
DZIEŃ 28 Niedziela, 15 marca
Twoja część ciała, którą najbardziej lubisz -
DZIEŃ 29 Poniedziałek, 16 marca
Twój wynik- aktualna waga -
DZIEŃ 30 Wtorek, 17 marca
Wzloty i upadki podczas tych 30 dni
denaxa
21 lutego 2015, 21:27W zasadzie to chyba nikt :/
beatabis
21 lutego 2015, 19:27syn i tylko syn:) kochane dziecko
TheAnnette
21 lutego 2015, 13:16W odchudzaniu wspiera mnie mój narzeczony oraz córka, której każde spojrzenie motywuje mnie do działania.
Sawka00
21 lutego 2015, 11:52Jak się tak zastanawiam to nikt mnie tak do końca w diecie nie wspiera. Raczej powiedziałabym, że tolerują to że jestem na diecie i moi rodzice i mój mąż, ale nie nazwałabym tego wspieraniem, bo mąż kupuje mi batoniki i chipsy a potem muszę odmawiać spożycia ich hehe albo proponuje wypad na pizzę albo do kfc :-/ U mamy tak samo ciąge jest jakieś ciasto, gulasz zaprawiany mąką, kotlet w panierce, sosy i w ogóle... Tak więc sama siebie najbardziej wspieram :) Jak to się mówi: jak chcesz żeby coś było dobrze zrobione to zrób to sam :D niby nie ten kontekst, ale jakoś mi to tu pasuje.
imperfection666
21 lutego 2015, 08:05Nie odchudzam się, ale prowadzę zdrowy tryb życia :). Sama siebie w tym wspieram. Próbuje rodzinę przestawić na zdrowy tryb, ale męża ciężko zreformować, zaś córka zjada z apetytem, więc mam nadzieję, że jak podrosnie to będzie ze mną trwać w zdrowym odżywianiu i wspierać :p.
karomat
21 lutego 2015, 02:46Z dietą mam do czynienia od... Wczoraj! Przekonał mnie mój chłopak, który razem ze mną zdecydował się podjąć walkę. To właśnie on wspiera i będzie mnie wspierał w odchudzaniu. :) wspiera mnie też moja mama i siostra, które już zmieniły tryb życia na zdrowszy i rozkazują mi wrócić do zdrowia poprzez dietę :) tym razem się nie poddam
rudzielec1983
20 lutego 2015, 22:49Przekąski, przekąski i jeszcze raz przekąski. Jadłam niedużo, ale na okrągło: śniadanie, zaraz kawka i coś słodkiego, potem kanapeczka, owoc, chłopcy ze szkoły więc obiad, kanapeczka, mąż z pracy, więc niby kolacja, ale potem jeszcze przekąska i tak "brzucho" rośnie.
denaxa
20 lutego 2015, 22:47Piłam nałogowo pepsi. Nie potrafiłam wypić nic innego-nie smakowało mi. Dużo fast foodów , chipsow, słodyczy. Ogólnie bardzo niezdrowo się odżywiałam...
beatabis
20 lutego 2015, 20:13przed odchudzaniem jadłam byle co i byle jak aby coś wrzucić do żołądka , bo mózgowi się akurat coś spodobało . a jak uznał , że jednak to nie ten smakołyk to jadł coś innego. i tak jadłam od rana do wieczora:) . waga prawie 90 nie wzięła się z diety :).
Sawka00
20 lutego 2015, 12:45Śniadanie jadłam dopiero 3-4 godziny od wstania, dużo potraw smażonych, bułki, drożdżówki itp., mało warzyw no chyba że ziemniaki - pół talerza polane sosem, napoje z kartonów. Uwielbiałam chipsy a teraz jak je zjem to mam wzdęcie :D
imperfection666
20 lutego 2015, 11:50Dużo smażonego i słodyczy. Ogólnie nie było aż tak źle, ale zawsze może być lepiej :).
rudzielec1983
19 lutego 2015, 21:03Robię to: 1.Dla zdrowia - otyłość powoduje nadciśnienie, cukrzyce, zwyrodnienia stawów i kręgosłupa... i kupe innych dolegliwości 2.Dla urody - by być piękną i szczuplutką 3.Dla siebie - by czuć się atrakcyjną i bez kompleksów przeżyć życie
denaxa
19 lutego 2015, 20:32"Niech znikną Ci co się przeszłością szczycą albowiem każda dzi...ka też była dziewicą." Józef Piłsudski Wybaczcie, że takimi słowami ale tylko ten cytat w jakiś sposób mnie motywuje :)
imperfection666
19 lutego 2015, 19:10"Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego, lecz bycie lepszym od tego kim samemu było się wcześniej." XIV Dalajlama
beatabis
19 lutego 2015, 10:21wszystkie cytaty , które czytam na vitamotywacjach są rewelacyjne. ale jeden jest w mojej głowie już od dawna. że odchudzanie zaczyna się w naszych głowach . naprawde wzięłam sobie go do serca:)
Sawka00
19 lutego 2015, 09:57Za rok będziesz żałował, że nie zacząłeś dzisiaj.
TheAnnette
19 lutego 2015, 08:10Cytat: "Twoje sukcesy i porażki zależą tylko od Ciebie" - Brian Tracy
denaxa
18 lutego 2015, 21:27Do zmiany skłoniło mnie moje odbicie w lustrze przede wszystkim :( oliwy do ognia dolały względy zdrowotne i jako tako brak efektu przy ćwiczeniach.
Sawka00
18 lutego 2015, 15:56A ja doszłam do wniosku, że będąc już po 30tce muszę być powoli gotowa na wszelkie spotkania klasowe "po latach". Jeszcze nic nie jest planowanego, ale wolę mieć kilka lat na przygotowanie się a nie dowiedzieć się niemal z dnia na dzień i dołować się nad swoim losem :D
beatabis
18 lutego 2015, 11:09po 11 tygodniach bycia na diecie vitalijek odstawiam tabletki na ciśnienie i cholesterol . wyniki wątrobowe są już w normie:) , cukier mi spadł poniżej 100 , ortopeda mnie nie widział w swoim gabinecie . oczywiście wszystko pod okiem moje Pani Doktor:). to wszystko skłoniło mnie do zmiany nawyków żywieniowych