Wyzwanie dobiegło końca, więc nie możesz już do niego dołączyć.
Przejrzyj podobne wyzwania lub rzuć nowe.
Postęp zadań
-
DZIEŃ 17 Środa, 24 czerwca
dzień bez słodyczy -
DZIEŃ 18 Czwartek, 25 czerwca
dzień bez słodyczy -
DZIEŃ 19 Piątek, 26 czerwca
dzień bez słodyczy -
DZIEŃ 20 Sobota, 27 czerwca
dzień bez słodyczy -
DZIEŃ 21 Niedziela, 28 czerwca
dzień bez słodyczy
Webska
18 czerwca 2015, 10:51widzicie jakieś efekty? moja waga spadła z 73 na 71,3 poza tym, że od początku wyzwania nie jem słodyczy, to piję mnóstwo wody, odstawiłam napoje gazowane i niestety herbatę, bo nie chciałam słodzić, a gorzkiej nie ruszę. i ostatni posiłek jem max o 20. z ćwiczeń wykonuję zwykłą gimnastykę - skłony brzuszki itd. by rozruszać mięśnie brzucha, który chcę zrzucić. kupiłam też twister do ćwiczeń, ale to totalna porażka. tu wrzuciłam zdjęcia co zostało z niego po 15 minutach ćwiczeń http://webska.me/twister-do-cwiczen-tak-cwicze-az-wiory-leca/
kociarowa.kaska
18 czerwca 2015, 17:40Ja widzę nie tylko spadek wagi ale też poprawę stanu cery :) mi zawsze słodycze "wychodzą" skórą. Dzisiaj i wczoraj miałam mocny kryzys, ale staram się jakoś trzymać :) Przyniosłam nawet z pracy czekoladki od jednego ucznia ale...nie zjem :) JEdna pewnie by mi nie zaszkodziła, ale kiedy skończyło się na jednej?
renek40
20 czerwca 2015, 20:12właśnie miałam cotygodniowe ważenie i jestem w szoku ...bo schudłam w tydzień 1,5kg stosując dietę, pijąc wodę nie jedząc słodyczy i niewiele ćwicząc co drugi dzień ...wcześniej też były efekty tak do 0,5kg ale dzisiejsza waga mnie powaliła...czy to możliwe że to brak słodyczy ????? wczoraj zgrzeszyłam jednym małym ciasteczkiem do kawy było pyszne a ja delektowałam się kilka minut podgryzając po troszeczku :( trzymam się bez słodyczy ale jednaj jeszcze mnie do nich ciągnie to drugi grzeszek od początku miesiąca :(
damisek200
17 czerwca 2015, 19:45a ja mam łapkę w gipsie, ćwiczenia odpadaj a, boli jak jasna cholera, aż się prosi o słodką pocieszkę, ale się nie dam :)
renek40
17 czerwca 2015, 08:23radzę sobie dzielnie ale to dlatego że wcale mnie nie ciągnie do słodkiego :) może to dzięki owocom w diecie i sporej ilości koktajli owocowych bo niemal codziennie coś takiego mam... w diecie pojawiła mi się łyżeczka miodu ale tego nie liczę bo to przykaz odgórny i dodatek do potrawy, musli też jest lekko słodkie albo już słodkości w nim czuję :) Ale wcale taka święta nie jestem ;) w weekend wgryzłam się w ciasteczko jak na jakimś głodzie...po godzinie okazało się że mam okres a więc wszystko jasne - ta chwila słabości spowodowana była walką hormonalną :) i od tego czasu jestem "czysta"
Peysti
16 czerwca 2015, 22:25Dzisiaj zawaliłam, sernik na zimno, lody, rafaello z okazji urodzin - poległam. Ale jutro będzie już bez słodyczy obiecuje :)
kociarowa.kaska
15 czerwca 2015, 11:391/3 już za nami!!! :)
Webska
14 czerwca 2015, 11:29nie wiem jak Was, ale mnie zaznaczenie rano dnia bez słodyczy bardziej motywuje by odmówić pokusom :)
kociarowa.kaska
13 czerwca 2015, 16:07JA się dzisiaj wybieram na imprezę i znajoma piecze babeczki...ale będę walczyć! :)
damisek200
11 czerwca 2015, 21:40A jaką ja dałam plamę dzisiaj :( skopcie mi proszę tłusty tyłek :(( dwa ciastka orzechowe - nie dość, że twarde jak kamień, to i tak je wepchnęłam w siebie :(( - powód? bo mi smutno dzisiaj wyjątkowo. Mimo to, wypada się przyznać. Tak czy siak - jutro też jest dzień, a jak mi dzisiaj któraś nakopie to będę tylko jej wdzięczna :)
Sasanka91
10 czerwca 2015, 20:56uff... trzeci dzień a wczoraj o mało nie zawaliłam, już miałam sięgnąć po ciastko, ale pomyślałam o wzywaniu i powstrzymałam się i jestem z siebie dumna :D
Webska
11 czerwca 2015, 11:38u nas wczoraj była awaria, bo na spacerze nie chciałam oblizać córce rozpuszczonego loda. lód na chodniku i płacz na całe osiedle. tym bardziej jestem z siebie dumna, że nawet w tak kryzysowej sytuacji dałam radę, a lód i tak był dla niej stanowczo za duży :) nie mam ochoty na słodycze, ale boję się wieczornych napadów, podczas których po prostu muszę coś zjeść. Obawiam się, że lada dzień przyjdzie taka chwila :(
damisek200
9 czerwca 2015, 23:05U mnie dzisiaj była walka straszliwa, bo musiałam zrobić zakupy no i oczywiście pod nosem mi wyrosła cała półka ze słodyczami, a potem jeszcze były urodziny bliskiej osoby - ale się nie dałam. Dziewczyny - tak jak napisała renek40 JUŻ DWA DNI dałyśmy radę :) - poradzimy z pozostałymi :)
renek40
9 czerwca 2015, 22:45już dwa dni bez słodycza ...oby tak dalej
angelika12300
9 czerwca 2015, 16:48Witaaaam!;) dołączyłam do was;) ciekawe czy dam radę;)
kociarowa.kaska
9 czerwca 2015, 14:38Ja po obiedzie po prostu MUSZĘ coś słodkiego... nie wiem czy to nawyk czy jakiś wymóg mojego organizmu ale muszę... Ale owoce dają radę :)
damisek200
9 czerwca 2015, 23:07Wiesz też tak miałam, dopóki nie wlazłam na wagę i nie wzięłam cm do ręki :( - wtedy to był dramat. Teraz się mocno pilnuję. Co najwyżej sięgnę po garść czy dwie suszonej żurawiny :) albo rano po banana do owsianki :)
Webska
8 czerwca 2015, 21:01wystartowałam :D
damisek200
8 czerwca 2015, 09:44Hej, hej :) gorzka czekolada się nie zalicza, bo wg. mnie to "zdrowy cukier" :) Hmm twarde cukierki bez cukru - nie słyszałam, ale też uważam, że nie są to słodycze, jako takie.
spelnioneMarzenie
7 czerwca 2015, 21:00czy czarna czekolada tez sie zalicza do slodyczy?