Wyzwanie dobiegło końca, więc nie możesz już do niego dołączyć.
Przejrzyj podobne wyzwania lub rzuć nowe.
Postęp zadań
-
DZIEŃ 48 Niedziela, 27 grudnia
2l wody, zero słodyczy - trzymanie diety 1600 kcal, 1 h ruchu -
DZIEŃ 49 Poniedziałek, 28 grudnia
2l wody, zero słodyczy - trzymanie diety 1600 kcal, 1 h ruchu -
DZIEŃ 50 Wtorek, 29 grudnia
2l wody, zero słodyczy - trzymanie diety 1600 kcal, 1 h ruchu -
DZIEŃ 51 Środa, 30 grudnia
2l wody, zero słodyczy - trzymanie diety 1600 kcal, 1 h ruchu -
DZIEŃ 52 Czwartek, 31 grudnia
2l wody, zero słodyczy - trzymanie diety 1600 kcal, 1 h ruchu
AnnaLidia
14 grudnia 2015, 07:46Tralala! 85,8 dzisiaj
AnnaLidia
7 grudnia 2015, 11:22Mam dzisiaj na liczniku 87,6 :) Jest siódemka, choć nie z przodu...hehe
AnnaLidia
2 grudnia 2015, 09:00O! Minął tydzień i nikt nic? U mnie dzisiaj 88 :)))
AnnaLidia
23 listopada 2015, 12:41Stan na dzisiaj - 89,1 :)))
AnnaLidia
22 listopada 2015, 21:47Cześć! A ja chwalę się swoim dzisiejszym 89,8 :) I mam niecny plan za 40 dni mieć z przodu 7! Wiecie, że do Sylwestra zostało równo 40 dni???
Ewelina82kg
19 listopada 2015, 19:56a ja już mam 7 z przodu :) co prawda na końcu same 9 ale 7 jest :)
Annanadiecie
17 listopada 2015, 08:36No Dziewczyny! Liczyłam na większą aktywność na forum wyzwania. Jak Wam idzie odchudzanie? Ćwiczycie? Co sprawia Wam najwięcej trudności?
Annanadiecie
11 listopada 2015, 20:35Wyznaczam sobie dni ruchu: poniedziałki, środy i piątki. Minimum 1 h sportu w te dni. A Wy? Jakie podejmujecie plany?
Annanadiecie
11 listopada 2015, 20:32Cześć Kobietki!!!! Razem łatwiej, witam Was serdecznie i walczymy razem - mi ta grupa (a właściwie jej utworzenie) dała nową motywację - i mam nadzieję, że da mi dodatkowego kopa, którego potrzebuję. Oczywiście dziewczyny, które ważą mniej lub więcej i chcą do nas dołączyć są mile widziane:-) Proponuję takie zasady: szczry pomiar wagi raz w tygodniu, żeby widzieć efekty. Ta, która będzie mieć najlepsze efekty - zostaje zwyciężczynią tygodnia:-) Używacie fitatu? I trzymacie się limitu 1600 kcal, czy innego? Mi najtrudniej przestać jeść słodycze.... A Wy? Jakie grzechy macie na sumieniu? ;-)
niuta77
11 listopada 2015, 10:48Moja waga startowa 88.7, co prawda w zimowych butach, wiec po prostu bede sie wazyc w tym samym obuwiu:)
Annanadiecie
11 listopada 2015, 20:32dobry pomysł:-)
Greta35
11 listopada 2015, 08:31No to zaczynam...i licze na siodemke w Nowym Roku :) Powodzenia
Annanadiecie
11 listopada 2015, 20:35Greta, Ty jesteś dobra w ćwiczeniach - motywuj nas do ruszenia zadków z kanapy:-)
Greta35
12 listopada 2015, 08:09Ostatnio zaniedbywalam z treningami..ale z powrotem zaczynam...bo warto..cialo sie odwdzieczy :)
Annanadiecie
17 listopada 2015, 08:34Greta!? Normalnie byłaś jedną z największych insporacji ćwiczeniowych dla mnie.... Wracamy do regularnych ćwiczeń.
niuta77
10 listopada 2015, 13:04Witam i dziekuje za zaproszenie! Musze przyznac, ze trafione idealnie - wlasnie potrzebowalam jakiegos kopa, motywacji, a tu prosze! Trzymam kciuki za wszystkich! Powodzenia!
Annanadiecie
17 listopada 2015, 08:35To Cię mogę pozytywnie kopnąć:-)
AnnaLidia
10 listopada 2015, 11:52Cześć! Startujemy! Zważyłam się dzisiaj rano na słabych bateriach - 91,7. I albo jest to wiarygodny wynik (buuu), albo niekoniecznie (no mam nadzieję;). Jeśli chcę się pozbyć 10kg do końca roku, to żelazna konsekwencja w trzymaniu diety plus więcej ćwiczeń potrzebne od zaraz!!! Macie jakiś plan działania?
martiszonn
10 listopada 2015, 11:50Witam też się postaram o niejedzenie słodyczy, racjonalne żywienie i 2 litry wody. Ćwiczenia same w sobie mam w pracy i nie mam po niej już na nic siły do zrzucenia pozostało mi 6,9 kg :D
zeberka363
9 listopada 2015, 16:10dołączam- co prawda walcze o równe 60kg ale w rupie raźniej :-) powodzenia dziołszki!!!
tusia1984
9 listopada 2015, 15:00Co prawda nie walczę o 7, ale walczę o równe 70, czyni przede mną 8 kg do zrzucenia. Mama nadzieje, że mogę zostać :D Trzymam kciuki i liczę na wsparcie :)
Annanadiecie
11 listopada 2015, 20:33hmmmm myślę że jak najbardziej:-) Liczy się wspólne pokonywanie naszych słabości i wsparcie w walce, a latem będziemy szklanki:-)
Annanadiecie
11 listopada 2015, 20:34szlanki - w sensie że laski miało być:-)
AnnaLidia
9 listopada 2015, 11:01Cześć! Dzięki za zaproszenie :) Dzisiaj ważę gdzieś w okolicy 90kg, ale pogonienie 10kg do końca roku to mój cel! Mam fajną dietę, ale czasem zdarza mi się skakać w bok. I te skoki właśnie chcę wyeliminować. tak więc twoje założenia bardzo mi pasują :) Powodzenia dla nas!