Wyzwanie dobiegło końca, więc nie możesz już do niego dołączyć.
Przejrzyj podobne wyzwania lub rzuć nowe.
Postęp zadań
-
DZIEŃ 31 Środa, 3 lutego
RIP'T CIRCUIT -
DZIEŃ 32 Czwartek, 4 lutego
DYNAMIC CORE -
DZIEŃ 33 Piątek, 5 lutego
RIP'T CIRCUIT -
DZIEŃ 34 Sobota, 6 lutego
Przerwa -
DZIEŃ 35 Niedziela, 7 lutego
STRECH
brzuszka
25 stycznia 2016, 08:43No tak mi idzie, że od dwóch tygodni nie ćwiczę. Miałam komputer w naprawie, a na komórce nie mam tych ćwiczeń i postanowiłam uznać to za wymówkę. Sama nie wiem co robić, czy zmienić ćwiczenia, czy wrócić do wyzwania...
queenola
25 stycznia 2016, 17:29ja to samo... troche remont w mieszkaniu utrudnia mi wygospodarowanie miejsca i tak sobie odpuszczam :/
queenola
6 stycznia 2016, 11:29Brzuszka, jak ci idzie? Ja mam troche pod gorke, bo dzien przed startem wyzwania mdlałam z braku siły, leżałam cały dzień z dreszczami, zapchanym nosem i opuchniętym gardłem. Noc też nie najlepsza, ale w dzień była poprawa na tyle, że postanowiłam poruszać się choć na 50% moich możliwości. Wczoraj też :) ja już chcę wrócić do normalności :(
brzuszka
7 stycznia 2016, 12:57Biedna, mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz! Jeśli opadasz z sił, to nie ma sensu się pocić, lepiej dużo odpoczywać. Nawet jak robisz trening na 50% to zalicz go sobie. Możesz też robić streching zamiast np. cardio. Mnie byś zaliczyła, jakbym była chora i poprosiła o łaskawe potratowanie, prawda? Więc tym bardziej zalicz sobie :)
liliput1979
30 grudnia 2015, 07:27No to ja spróbuję, choć te treningi wymagają kondycji. Nie należą do najłatwiejszych, ale wiem że zdziałają cuda.
brzuszka
4 stycznia 2016, 15:34Z prawej strony ekranu ćwiczy urocza Tanja i pokazuje wersję dla początkujących. Jak nie mam siły, to robię z Tanją. Gwarantuję, że jeśli przetrwasz te kilka tygodni, codziennie 25 minut (a to przecież niewiele) to za zobaczysz efekt.