Informacje podstawowe
| Płeć | Kobieta |
| Wiek | 56 lat |
| Miejscowość | Warszawa |
| Wzrost | 178 cm |
| Masa ciała | 66.50 kg |
| Cel | 65.00 kg |
| BMI | 20.99 |
| Stan cywilny | Zamężna |
| Wykształcenie | Średnie |
| Aktywność zawodowa | Inna |
| Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Dokładnie 27 stycznia 2010 rzuciłam palenie po 25 latach kopcenia półtorej paczki dziennie. Z niewiadomych powodów (a może jednak kłamię) im dłużej nie paliłam tym waga moja była coraz większa. Dziś zbędny tłuszczowy balast wynosi już 24 kg. Dość tego!! Mam nadzieję, głęboko w to wierzę, że Vitalia doda mi motywacji. Zrobię to z wami, razem raźniej.....
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Skłonności do tycia miałam od dziecka gdyż dzieckiem byłam pulchnym. Osiągnąwszy wiek nastoletni zaczęłam zwracać uwagę na swój wygląd a co za tym szło, ograniczać spożycie. Kiedy byłam młoda samo ograniczanie wystarczyło by waga szła w dół. Pierwsze problemy zaczęły się po utyciu 20 kg w ciąży. Próbowałam różnych tabletek, herbatek, liczenia kalorii, ale i tak suma summarum główny efekt, czyli zrzucenie połowy ciążowej nadwagi przez 5 lat osiągnęłam tylko ograniczając spożycie. Po drugiej ciąży nadwaga wzrosła do 30 kg, ale o dziwo zrzuciłam ja dość szybko bo w trzy lata: ograniczeniem spożycia, siłownią, wędrówkami po górach. W 2009 ważyłam 72 kg czyli tyle, ile powinnam. Potem rzuciłam palenie i idealną wagę diabli wzięli.