Informacje o autorze pamiętnika odchudzania:
gruuubaska

Informacje podstawowe

Płeć Kobieta
Wiek 29 lat
Miejscowość Tarnobrzeg
Wzrost 165 cm
Masa ciała 89.60 kg
Cel 65.00 kg
BMI 32.91
Stan cywilny Panna
Wykształcenie Średnie
Aktywność zawodowa Praca fizyczna
Dzieci Nie

Opis użytkownika

Interesuje się muzyką, sportem, lubię też filmy i książki fantastyczne, ale nie tylko :) Obecnie pracuje jako kasjerka, nie jest to moja praca marzeń ale coś trzeba robić :) 4 lata temu schudłam 15 kg osiągając na liczniku 62 kg słysząc pozytywne komentarze na temat mojej metamorfozy niestety osiadlam na laurach, przez ten czas miałam okresy kiedy ćwiczyłam jednak nie przyniosło to żadnych skutków a po skończeniu szkoły kiedy zaczęłam pracować w styczniu 2016 roku odpuściłam całkowicie co przyczyniło się do wzrostu mojej wagi. Obecnie ważę 73 kg i jest mi z tym bardzo zle, cały mój sukces został zaprzepaszczony, dlatego biorę się za siebie z dużą determinacja i zamierzam zejść do wagi z 5 na przodzie. Liczę że do wakacji 2018 uda mi się osiągnąć mój cel.

Sukcesy i porażki w odchudzaniu

Nie stosowałam jakieś specjalnej diety, jem mniej i zdrowiej. Staram się unikać smażonego mięsa, tłuszczu, i wszelkich innych wrogów odchudzania :) Teraz mamy lato więc jest okazja do jedzenia, warzyw, w mniejszej ilości owoców, bo jak wiadomo niektóre również są dosyć kaloryczne :) W zeszłym roku schudłam 10 kg w ciągu 1,5 miesiąca na takiej właśnie diecie, jednak byłam tak zachłanna, za dużo ćwiczyłam i nabawiłam się zapalenia stawów, i niestety lekarz na jakiś czas zabronił przesilania się a po jakimś czasie straciłam zapał do powrócenia do ćwiczeń. Nie przytyłabym tyle gdyby nie ta długa zima. Zbyt często pozwalałam sobie zjeść więcej niż powinnam co w rezultacie można zaobserwować w postaci tłuszczyku. W tym roku parę razy zaczynałam już odchudzanie jednak nie potrafiłam długo wytrwać w tym postanowieniu. Dopiero teraz, kiedy uświadomiłam sobie że w połowie września wyjeżdżam do Włoch, no przydało by się jakoś prezentować w bikini, dlatego to jest mój środek dopingujący przy odchudzaniu, jak na razie dobrze mi idzie, już 19 dzień i widać rezultaty. A mianowicie - 4 cm mniej w pasie i 2 cm w biodrach :) Aktualizacja: Minął rok może nie ma imponujących efektów dlatego, że zaczęłam odchudzanie znów dopiero we wrześniu br. (2014) tym razem moją motywacją jest studniówka, która odbedzie się 24 stycznia 2015. Przez te 2 miesiące schudłam 3 kg i 19 cm z całego ciała. Jestem zadowolona chociaż mogło by być lepiej, ale nie warto się poddawać, lepiej wolniej osiągnąć sukces i pozostać na szczycie, niż szybko z niego spaść :) Edit. Wrzesień 2017 Powracam :) od ostatniego wpisu minęło dużo czasu i dużo się zmieniło, zapuscilam swoje ciało i zamierzam walczyć o lepszą siebie. Cel: do wakacji 2018 - 15 kg