Informacje podstawowe
| Płeć | Kobieta |
| Wiek | 32 lat |
| Miejscowość | Wrocław |
| Wzrost | 179 cm |
| Masa ciała | 95.00 kg |
| Cel | 69.00 kg |
| BMI | 29.65 |
| Stan cywilny | Panna |
| Wykształcenie | Niepełne wyższe |
| Aktywność zawodowa | Uczeń/student |
| Dzieci | W planach |
Opis użytkownika
Pewnego pięknego wieczora stanęłam na wadze. Po zobaczeniu wartości, którą wskazała załamałam się i postanowiłam jeszcze bardziej wziąć się za siebie. (Od 2 tygodni chodze na siłownie i ograniczam spożywanie "złych" rzeczy) Ten wieczór już nie jest taki piękny :)
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Problemy z nadwagą mam odkąd zaczełam chodzić do szkoły. Mając 15-16 lat zaczęłam każdego wieczora ćwiczyć (brzuszki, wymachy nogami, przysiady, wszystko co można było zrobić w domowym zaciszu bez sprzętu). Efekty były :) W klasie maturalnej przestałam ze względu na natłok obowiązków (Tak sobie to wtedy tłumaczyłam, nie potrafiłam znaleźć 30 minut na ćwiczenia) Jednak stres zrobił swoje i nadal traciłam na wadze.
Po pójściu na studia systematycznie tyłam. Oczywiście chciałam zacząć chodzić na siłownie czy też basen ale nigdy nie mogłam się zebrać. W marcu tego roku koleżanka dała moj numer konsultantce siłowni. Namówiła mnie i od początku kwietnia chodze na siłownie. :)
I w końcu, po 2 latach zwazyłam się. Wynikiem jestem zrozpaczona, dlatego tutaj jestem.