Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 29 lat |
Miejscowość | zamość |
Wzrost | 161 cm |
Masa ciała | 59.00 kg |
Cel | 52.00 kg |
BMI | 22.76 |
Stan cywilny | |
Wykształcenie | Średnie |
Aktywność zawodowa | Uczeń/student |
Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Studentka szukająca swojej drogi i szczęścia w życiu :)
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Moja największą zmorą są słodycze. Och gdyby nie one zapewne już dawno osiągnęłabym swój cel. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem od nich uzależniona. Ale walczę, walczę o lepszą wersję samej siebie, z dnia na dzień :).
Zawsze byłam grubaskiem, daleko mi było do chudych dzieciaczków biegających przed szkołą. Od kiedy pamiętam jadłam dużo i nikt mi tego jedzenia nie żałował, bo przecież "dziecko rośnie to musi dużo jeść". Nic bardziej mylnego... I tak rosłam, jadłam, tyłam. Przyszedł okres gimnazjum i chyba dopiero wtedy zaczęłam zwracać uwagę na to, że znacznie różnię się od rówieśniczek, że ten brzusio jest jednak trochę za duży. Zaczęły się pierwsze dietki, jedzenie kolacji od 18 itd. oczywiście bez żadnych trwałych rezultatów. I tak sobie dalej żyłam stopniowo rosnąc. Liceum: ciągle te same schematy odstawiania słodyczy, chleba itp. Zaczęły się skoki wagi, wzloty i upadki. Apogeum osiągnęłam w klasie maturalnej kiedy przy wzroście 161 cm waga wskazywała 69 kg. Załamałam się i stwierdziłam, że jeżeli zobaczę 70 to już nigdy z tego nie wyjdę. I wzięłam się za siebie: zainteresowałam się zdrowym odżywianiem, ćwiczeniami i waga powoli spadała, na wakacjach ważyłam 64 kg. Obecnie przez rok studiów zeszłam do 59 a czasami nawet 58 kg. Jestem z siebie zadowolona ale moim marzeniem jest osiągnąć tą idealną wagę i móc w pełni cieszyć się życiem bez ciągłego spoglądania na siebie z obrzydzeniem. CHCĘ, więc mogę i tego się trzymam.
Kocham eksperymentować w kuchni, uwielbiam zdrowe jedzenie. Warzywa, owoce, nabiał i produkty pełnoziarniste <3 jedzenie to moja pasja i nie dla mnie głodówki, które i tak nie przynoszą efektów a tylko niszczą nasz organizm. Moim celem jest osiągnąć sylwetkę jak na 20latkę przystało i ją utrzymać. Także działam, podejmuję świadome wybory i nie mogę doczekać się efektów! :)