Informacje podstawowe
| Płeć | Kobieta |
| Wiek | 36 lat |
| Miejscowość | bydgoszcz |
| Wzrost | 161 cm |
| Masa ciała | 65.20 kg |
| Cel | 48.00 kg |
| BMI | 25.15 |
| Stan cywilny | |
| Wykształcenie | Niepełne wyższe |
| Aktywność zawodowa | Powiem później |
| Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Kobieta przed 30-stką, z małym dzieckiem u boku, bez partnera, nawet z doskoku. Na granicy nadwagi z otyłością decyduję się działać!
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Odchudzam się z przerwami od 13 lat. Najpierw nieśmiałe pierwsze próby, jeszcze w szkole, zakończone sukcesem, później przez kilka lat tycie aż do 76,3kg. Chwilę przed maturą -23kg w 3 miesiące. Jadłam tylko głodowe śniadania, a później wyłącznie woda i to nie za dużo, żeby waga następnego dnia nie pokazała więcej! Okres zanikł na 7 miesięcy, później starając się o dziecko, okupiłam to nerwami. Przy normalnym odżywianiu waga powoli wzrosła 57, 62 i znów zaczęłam się objadać, z przerwami na niedługie, porzucane pomimo sukcesów próby zrzucenia kilogramów. Co ja poradzę, że lubię swoje cycki, kiedy są pełniejsze, czyli bez diety? ;P Nawet w dziewiątym miesiącu ciąży nie dobiłam do wagi z liceum i nie, to nie dojadanie po dziecku doprowadziło mnie do mojego ogromu, wielkości (tylko splendoru jakoś brak), a pizze, chipsy, cole itp. itd. Spokojnie! Jakoś sobie z tym poradzę ;)