Informacje podstawowe
| Płeć | Kobieta |
| Wiek | 45 lat |
| Wzrost | 164 cm |
| Masa ciała | 72.40 kg |
| Cel | 61.00 kg |
| BMI | 26.92 |
| Stan cywilny | Zamężna |
| Wykształcenie | Powiem później |
| Aktywność zawodowa | Powiem później |
| Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Jestem dosc niska 164 cm, czyli przy mojej wadze wygladam jak czlog niskopodlogowy, no i zle mi z tym
Wygladam moze nie strasznie ale jak widze swoje nagie cialo to ogarnia mnie strazny smutek.
Od zawsze bylam grubsza, tzn od kiedy pamietam. Historie o tym jak zamienilam kielbase u kogos na talerzu bo mial wieksza niz ja, badz jak pochlanialam udka z kurczaka i wszyscy klaskali w rece.
A jak doroslam to ciagle slyszalam od tych samych ludzi ktorzy mnie utuczyli jaka za mnie grubaska.
Teksty typu no ona jest gruba ale nie az tak jak ty.
Fakt, faktem jak widac po wieku dawno doroslam i nie ma co sie wykrecac -to moje zaniedbanie. Ale juz nie chce wiec mowie kategorycznie NIE moim tlustym faldom.
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Wyjechalam na studia gruba i zaczelam sie odzywiac po swojemu. Po pierwszym roku studiow wazylam 56 Kilo, potem przed wyjazdem do DE (czyli na 4 roku) jakies 68 i po pol roku plus jakies 5 Kilo a potem bylo raz mniej raz wiecej, ale od czasu porodu to totalne dno. Jak waga pokazala mi 84 buuuuuuu to sie przerazilam, no i w koncu planuje jesc jak czlowiek a nie prosiak, i wazyc 61 Kilo, jak narazie jakos sie trzymam