a wiec wstawiam tylko zdjęcia Kory
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1359767 |
Komentarzy: | 14215 |
Założony: | 27 stycznia 2011 |
Ostatni wpis: | 10 grudnia 2020 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
jakie są sny po włosku ?
niestety nie romantyczne z jakims przystojnym włochem, tylko po prostu cała noc meczyły mnie piosenki włoskie, słowka włoskie i tak w kółko
Potem 4 godziny nauki, a w domu na fb gadałam z zaprzyjaznionymi włochami, tym razem bez uzycia google tłumacz
nie była to jakas wielka rozmowa , raptem kilka zdan ale dumna jestem ze zrozumiałam samodzielnie i umiałam odpisac samodzielnie
a co do diety musze sie ogarnąc bo ciągle przekraczam 2000 a na tym to ja nie wróce do 66 o nie
zawsze po włoskim przez cały dzien placza mi sie w głowie włoskie słowka i piosenki a w nocy snie po wosku
a dzisiaj mam drygi dzien zajecia pod rząd więc łatwo nie bedzie
wczoraj w sumie przeszłam 16 km
i mam juz na ten miesiac 94, nie jest zle zwłaszcza ze ostatni tydzien wcale nie chodziłam bo nie bylo pogody
Dzisiaj chyba tez nic nie bedzie z chodzenia bo na dworze wyglada tak jakby zaraz miało padac
no ale zalicze przynajmniej dwa razy po 2 km w drodze do i ze szkoły
+1 kg od poprzedniego tygodnia
za duzo jem, nigdzie nie chodze wiec chyba nie powinnam byc zdziwiona
Mamy juz w domu pieska
jest cudna, bardzo grzeczna , ale tez bardzo duza he he
Jest psem ćórki i jej chłopaka i oni się nia zajmuja
Jestesmy po pierwszej nocy, była spokojana
dzisiaj i jutro mam zjazd wiec zaraz wychodze bo na 8
autobus mam o 6 :45 i musze nim jechac bo nastepny dopeiro 7:30 a nim juz nie zdaże
miłego weekendu
skonczylismy zlecenie które wybitnie nam ostatnio nie szło
wczoraj wiec zaplanowany dzien lenia
na szczescie pogoda wczoraj była paskudna wiec nie było mi zal ze nigdzie nie wychodze
pospałam wiec póltorej godziny
umyłam włosy
pouczyłam się włoskiego
i troche nadrobiłam wasze pamietniki
Dzisiaj urolog i przy okazji zrobie zakupy, tak wiec pogodo, bardzo prosze o słoneczko bo jak juz mówiłam ja z cukru jestem wiec moczyc sie nie lubie
wczoraj wyszłam z domu o 6, wróciłam o 19:40
w pracy normalnie 8 godzin ale potem podróz do schroniska, niby az tak daleko nie było ale jak sie nie m auta to podróz trwa wieki.
w schronisku poznalismy Korę
chciałam jej zrobic zdjęcie aby wam pokazac ale ona jest bardzo ruchliwa i miałam problem
zdjęcie wyszło tak : i jest na nim moja córka i nasz przysżły pies Kora
W czwartek bedzie sterylizowana a w sobote córka z chlopakiem pojada po nia autem tescia
W koncu to bedzie ich pies .
Z dieta ostatnio kiepsko z braku czasu, ale sie poprawię, chociaz nie mam motywacji bo jestem zadowolona z wygladu wiec gorzej mi trzymac się zasad
bardzo dziekuję za wszystkie zyczenia i słowa współczucia
Migrena zaczęła odchodzic w połowie dnia
teraz jest już dobrze
Dzisiaj po pracy jedziemy do schroniska poznać Korę.
Jak wszystko bedzie ok to ja wysterylizuja i w sobote bedziemy mogli ją zabrać.
Przepraszam ze nie komentuję ale zupełnie nie mam czasu