Dzień Babci i Dziadka nie ułatwia sprawy. Do tego mąż kupił kremówki. Na szczęście kremówkę rozdysponowałam między dzieciaki i na razie powstrzymuję się od słodkości. Ale Babcinego sernika nie da się nie spróbować:)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (8)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 766 |
Komentarzy: | 3 |
Założony: | 5 kwietnia 2011 |
Ostatni wpis: | 22 stycznia 2017 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Dzień Babci nie ułatwia sprawy.
Dzień Babci i Dziadka nie ułatwia sprawy. Do tego mąż kupił kremówki. Na szczęście kremówkę rozdysponowałam między dzieciaki i na razie powstrzymuję się od słodkości. Ale Babcinego sernika nie da się nie spróbować:)
Trzy pionierskie dni już za mną
Hej,
Moje pierwsze dni już za mną i powoli przestają odczuwać głód i złość. Pierwsze koty za płoty. Przedwczoraj było ciężko, bo ojciec postawił przede mną podgrzane pierogi, i nie mogłam odmówić żeby się nie obraził... sami wiecie. Wczoraj mąż zrobił obiad, więc też nie mogłam odmówić, na szczęście dietetyczne bolognese z razowym makaronem. Dajemy radę, aczkolwiek ciekawa jestem czy to będzie widoczne na wadze w sobotę. Biorąc pod uwagę, że spodziewam się miesiączki i jestem cała zapuchnięta to wątpie. Ale kto wie?
W niedzielę szykuje się dzień Babci i Dziadka z ciastem.. hmmm... ciężka sprawa:)
https://app.vitalia.pl/p>
Jest środa 18 stycznia. Jestem drugi dzień na diecie. Jakoś leci, tylko wody zapominam pić. Na razie nie czuję się szczególnie głodna, choć wczoraj byłam zła na cały świat. Nie jest to jednak mój pierwszy raz na diecie więc mam nadzieję, że będzie OK:) Mam trójkę maluchów, pracę i mężusia do zajmowania się, ale damy radę. I hope so ... https://app.vitalia.pl/p>