Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam 27 lat, interesuję się muzyką - w każdej postaci, czynnej i biernej, wokalnej i instrumentalnej. Do tego ostatnio mam bzika na punkcie fotografii :D:D:D do odchudzania skłoniło mnie lustro i cyferki jakie pojawiają się na mojej wadze. Jakiś czas temu byłam dobre parę kilo szczuplejsza i tęsknię do tego cudownego uczucia "niebyciaotyłym".

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3873
Komentarzy: 16
Założony: 9 maja 2011
Ostatni wpis: 26 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kamlicka

kobieta, 36 lat, Warszawa

160 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 lipca 2014 , Komentarze (4)

coraz mi tu lepiej na tej mojej diecie ;) pozytywne nastawienie powoli, powoli wzrasta :) oby tak dalej i nie dać się zlamać. Pierwszy tydzień należy dodać do tych udanych :D

16 lipca 2014 , Komentarze (3)

Jak to smutno powracać..z takim ogromnym nadbagażem

Najgorsze w tym wszystkim, że jak dotąd zaczynałam odchudzanie z entuzjazmem, dzisiaj jednak mi go brak. Gdzieś tam w sobie mam nadzieję, że może jednak akurat tym razem powiedzie się w 100%, ale są też we mnie tak olbrzymie wątpliwości, że nie wiem czy dam radę.. może ktoś tutaj mi jakoś pomoże..samotność w odchudzaniu to bardzo kiepska sprawa..

Batdzo roztyta i źle się czująca w swojej skórze rozpoczyna kolejne zmagania..85kg na wadze, a 28 do celu..o zgrozo..

czy to w ogóle możliwe?!

11 czerwca 2011 , Komentarze (3)

kg uciekł  pozostało do zrzucenia już nie 22kg (właściwie 23kg, bo na początku waga dochodziła bardziej do 80 niż do 79, jak mam wpisane..), ale 19kg!! i JEDYNECZKA z przodu!!  
do ZERA z przodu jeszcze daleko, więc skupię się na tym, by dojść do wagi, której swego czasu nigdy nie przekroczyłam - 74kg, do wagi, która swego czasu mobilizowała mnie do odchudzania, bo była gigantyczna w moich oczach  
niestety przekroczyłam ją sporo, ale już za 2kg do niej wrócę..ale tylko na chwilunię, bo potem znów spadek nastąpi i znów, i znów...ach jak pięknie  
i jak widać nie warto się poddawać, jak coś się zatrzyma - tak, jak mi w zeszłym tygodniu  
a w tajemnicy dodam, że osiągnięta waga, to wcale nie 76kg, a 75,8  ale postanowiłam sie nie rozdrabniać na setne kilogramów 

4 czerwca 2011 , Komentarze (3)

no i zatrzymało się chudnięcie.. ale to nic  nie poddawać się, to mój główny cel

28 maja 2011 , Skomentuj

Najbardziej nie mogłam doczekać się zmiany mojego obecnego modelu 3D. Już nie mogłam znieść tego grubasa!! Teraz też grubas, ale ile mniejszy!!  Cudownie się doczekać!!

21 maja 2011 , Komentarze (2)

jaki miły początek dnia, gdy na wadze -1kg

14 maja 2011 , Komentarze (1)

pierwsze dni - zachęcające  uczucie lekkości + naprawdę smaczne jedzonko - co do tej pory bylo, według mnie, na diecie wykluczone, a jednak
pierwszy pomiar - na plus..znaczy właściwie na minus 0,5kg i uważam, że to dobry wynik jak na dwa krótkie dni..
walczymy dalej!! bo do celu jeszcze duuużo (i 2 z przodu tego dwucyfrowego celu.. )

11 maja 2011 , Skomentuj

no to zaczynam.. jutro dzień pierwszy  ochoczo i z zapałem  oby nie brakło tego zapału w trakcie, bo cel tak bardzo odległy..ale już nie mogę się doczekać, jak na moim pasku pojawi się ikonka biegnąca do celu