Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od czasów nastolatki moja waga nigdy nie była niższa niż 80 kg.(a waga jeszcze rosła)..czas to zmienić i w końcu zawalczyć o upragnione 70kg...(2012) Zaczęłam się odchudzać gdy zaczęłam chorować :( i dotarło do mnie, że jeżeli chcę dożyć 25 lat to najwyższy czas schudnąć i zadbać o siebie !!! W 2013 roku osiągnełam wage 65 kg i byłam z siebie dumna !!! Niestety po 6 latach znów przybrałam na wadze :( Czas zacząć walkę z samą sobą !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 13477
Komentarzy: 134
Założony: 2 stycznia 2012
Ostatni wpis: 8 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tluscioszka87

kobieta, 36 lat, Pawłowice

163 cm, 111.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Zrzucę 30 kg i w końcu będę z siebie dumna !!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 marca 2012 , Komentarze (1)

"całe życie jesteś "przy sobie"....."
"w tym sklepie nie znajdzie pani ubrań na siebie...tam dalej jest sklep dla puszystych..."
"nie jedz tyle bo pękniesz..."
"ty lepiej już nie jedz..."



Już mam wszystkiego dość....mam ochotę rozpłynąć się w powietrzu !!!!

Najchętniej porozwalałabym wszystkie półki z jedzeniem w sklepach ....ale to tak naprawdę nic nie da bo to ja jestem wszystkiemu winna...to ja nie potrafie o siebie walczyć i to ja nie potrafię odmówić sobie jedzenia!!!! Chce mi się zwymiotować gdy wezmę coś do ust !!!Jestem na siebie wściekła!!!!

Mimo,że mam kochającego męża, śliczną córeczkę i świetną rodzinę poprostu czuję się SAMOTNA i ZAGUBIONA !!!....

Nie potrafię zaakceptować siebie taką jaka jestem....czuję się ociężale....


Mam takie odczucia,że gdy jem coś na oczach innym oni myślą,że jestem grubasem i powinnam iść pobiegać a nie jeść!!!....


Mam bardzo niską samoocenę i najlepiej zapadnę się pod ziemię!!!!!!

9 marca 2012 , Komentarze (1)

Wczorajsze spotkanko z okazji Dnia Kobiet udało się w 100 %

7 marca 2012 , Komentarze (1)

Zaczynam wiosenne porządki...tak powolutku żeby później nie robić wszystkiego naraz...przynajmniej w domu bo potem zostanie ogródek 

Co do diety to jakoś idzie ale dumna z siebie nie jestem i coraz bardziej myślę o tym by mieć kogoś kto by mnie sprawdzał....problem jest taki,że żadna z otaczających mnie osób (rodzina/przyjaciele/znajomi) nie wiedzą o mojej walce z wagą!!!....i powoli przekonuję się, że to chyba wielki błąd !!!...dobrze chociaż, że mam Wasale to chyba naprawdę za mało...


A tak z pozytywów to, że mam w szafie kilka ciuszków do których znów zaczynam się mieścić....a jutro spotkanko z okazji Dnia Kobiet...mam nadzieję,że będzie udane...


Pozdrawiam !!!!

5 marca 2012 , Skomentuj

Jest ok:)...ładny dzionek i trzeba to wykorzystać na ruch

3 marca 2012 , Skomentuj

Jak ten czas szybko leci....szkoda, że kilogramy tak wolno...ehhh

...jak narazie nie skusiłam się wejść na wagę

2 marca 2012 , Komentarze (2)

Kolejna motywacja...

W sierpniu mam się zobaczyć z ludźmi, których nie widziałam 4 lata !!!


Chciałabym do tego czasu czuć się super w swoim ciele i żeby mój mąż mógł być ze mnie dumny !!!!

1 marca 2012 , Komentarze (1)

Mam kolejną motywację czyli WAKACJE !!!

Marzenie: w końcu ubrać spodenki i strój kąpielowy i nie wstydzić się !!!!


Ważenie za 31 dni...

29 lutego 2012 , Komentarze (2)

Dietka idzie super....moje samopoczucie wraz z każdym dniem diety jest coraz lepszejestem coraz bardziej z siebie dumna i wierze, że w końcu będę miała te wymarzoną wagę

Na razie liczę na to, że za dokładnie 32 dni gdy wejdę na wagę to zobaczę w końcu "8" z przodu