Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

No i zaczęłam konkretną dietę.Rok temu urodziłam drugie dziecko i tak zwlekałam z odchudzaniem aż doprowadziłam się do takiego stanu że nie mogę na siebie patrzeć. Do tego za 3 m-ce idziemy na wesele i pasowało by jakoś wyglądać. Wiem że to krótko ale zawsze te parę kilo mniej. No i wiadomo idzie wiosna a w szafie pustki a w moim rozmiarze to tylko babcine kroje. Tak więc zaczynam i będę tu opisywać moje poczynania.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 91872
Komentarzy: 949
Założony: 25 stycznia 2012
Ostatni wpis: 6 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewitak1

kobieta, 40 lat, Bukowsko

164 cm, 62.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do wakacji ważyć 60 kg.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 lutego 2015 , Komentarze (10)

Witam.

Postanowiłam do lata zlecieć jeszcze przynajmniej 10kg. Mam nadzieję, że mi się uda bo jestem bardzo zmotywowana szczególnie do ćwiczeń i biegania.

Ograniczyłam też trochę swoje porcje i na razie jest ok. W tydzień -1,1kg. :)

W związku z moim postanowieniem mój mąż też zaczął dbać o siebie i jeść bardziej racjonalnie co mnie bardzo cieszy.

Jutro przychodzi do mnie rodzinka bo robię urodzinki dla młodszego syna. Właśnie upiekłam biszkopt na tort a po południu będę robić masę i przekładać. Mam nadzieję, że wyjdzie dobry. (torcik)

W menu nie przewiduję nic bardzo kalorycznego, na pewno zero sałatek majonezowych.

Alkoholu też nie bo w niedzielę rano jadę do pracy. 

Pozdrawiam.

27 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Cześć Wszystkim.

Niestety nie mam czasu na zaglądanie tutaj codziennie, ale postaram się w miarę regularnie zaglądać.

Teraz zaczęłam biegać, zawsze myślałam, że to najgorszy sport i nie dla mnie, ale już po pierwszych kilometrach byłam zachwycona. Po każdym biegu nie mogę się doczekać następnego.

Te -6 kg trochę się unormowało. Jem regularnie, zdrowo i więcej się ruszam. Waga nie idzie w górę więc myślę że jest dobrze. Do lata muszę tylko zbić trochę moje ciałko.

Pozdrawiam!!

15 stycznia 2015 , Komentarze (5)

Hejka.

Nie było mnie tutaj już wieki....

Niestety teraz mam bardzo mało czasu, ostatnio miałam małe zawirowania wagi i trochę się wystraszyłam , przez stres w pracy i brak czasu na regularne jedzenie schudłam w tydzień 6 kilo, co niestety odbiło się na moim organizmie, brakiem miesiączki. Coś mi się wydaje, że nie mogę spaść z wagą poniżej 55 kg.

Poza tym u mnie spoko. teraz już jem wszystko, niestety trochę mało ćwiczę ale zamierzam to poprawić.

Mam nadzieję, że u was wszystko idzie tak jak sobie zaplanowałyście.

Buziaki!!!!

30 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Cześć laseczki!!

Dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień bo to koniec miesiąca i w mojej nowej pracy trzeba było zagłębić się w papierki, szczególnie, że coś tam się nie chciało zgrać (na szczęście zawiniła stara pracownica)

Jak dotarłam do domku, to na szybko obiadek, mąż pojechał ze starszym synkiem na trening, a wtedy ja z młodszym na zakupy ( pod sklepem patrzę a młody śpi). Teraz przygotowałam obiad na jutro bo obydwoje z m wrócimy późno i tylko zagrzeję.(nudle)

Niestety pogoda coś się nie chce poprawić, a mi strasznie brakuje ciepła. jak nigdy na koniec czerwca mam nie opalone nóżki. Już mnie nudzi ta ponura aura i zaczynam łapać doła.

Waga troszkę w górę ale w południe przyszła @ więc pewnie dlatego rano było więcej:(.Poza tym mój m przechodzi na dietę i żeby nie gotować podwójnie będę jeść troszkę bardziej dietetycznie niż przez ostatnie miesiące. Ale na pewno wyjdzie mi to tylko na zdrowie, a może jeszcze coś zgubię :D

Buziaki!!!

27 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Cześć laseczki!!!:)

Dzisiaj zaczęły się wakacje, ale tylko dla mojego syna. Jest taki szczęśliwy, że prawie lata. Mimo iż uwielbiał szkołę to się cieszy. Ja trochę mniej bo akurat zbiegło się to z moim pójściem do pracy i babcia do września jest obciążona wnukami.

Wiem,że Wy piszecie głównie o diecie (ja też tak kiedyś pisałam), ale już się nie odchudzam, waga stoi w miejscu więc jeśli chcecie coś wiedzieć odnośnie mojego obecnego menu to piszcie.

Wczoraj pochodziłam trochę po mieście i spodobało mi się parę ciuszków. Niestety teraz krucho z kasą bo było masę wydatków bo kupiliśmy drugie auto, a starym ja się przemieszczam więc też trzeba było go oporządzić. Mam nadzieję że szybko wrócimy na plus.

Buziaczki!!! :*

25 czerwca 2014 , Komentarze (5)

Witam wszystkich.

Czy u Was też taka beznadziejna pogoda? Normalnie było dwa dni ciepła i znowu jakaś chmura nadciąga i pewnie będzie lało.

Ja już jestem prawie ze wszystkim ogarnięta. Trawka wykoszona, obiadek prawie gotowy i teraz popijam kawkę.

Słonecznego dnia dziewczynki!!!

Buźka! :)

23 czerwca 2014 , Komentarze (6)

Cześć.

Nie było mnie tutaj strasznie długo.

Jakoś tak brakowało czasu i weny. Skupiłam się bardzo na poszukiwaniu pracy i w końcu znalazłam coś dla siebie. Obecnie się przyuczam i od sierpnia chyba już będzie umowa.

W Waszych pamiętnikach mam takie zaległości, że szkoda gadać. Kompletnie nie wiem co się tutaj dzieje.:(

Co do mojej wagi to jest dobrze. Utrzymuje się na jednym poziomie i to mnie cieszy, szczególnie teraz jak jest pora grillowania i piwka.

Buziaki dla wszystkich. :*

14 marca 2014 , Komentarze (8)

Część kochane!!

Ale mnie denerwuje ten pamiętnik teraz, nawet mi się nie chce pisać.Wszystko takie dziwne. może się w końcu przyzwyczaję do tych zmian, a może oni wrócą do starego. Przecież nie zawsze nowe jest lepsze.

Z dietą sobie radzę i z jako takim ruchem też. Dzisiejsze ważenie było bardzo pozytywne bo poleciało ze mnie 0,6 kg. Jeszcze tylko 3,5 i osiągnę mój cel. Wtedy to dopiero się zacznie jak będę powoli zwiększała kaloryczność.

Dzisiaj zaniosłam podanie o przyjęcie młodszego syna do przedszkola i mam nadzieję, że się dostanie. Całymi dniami jest ze mną i przyda mu się kontakt z rówieśnikami. 

Pozdrawiam!!!

11 marca 2014 , Komentarze (4)

Cześć kochane.

Pozmieniali tu coś i nie mogę dojść co i jak.

U mnie wiosna i dużo pracy ale jakoś leci.

Występ wypadł naprawdę super. Wszystkim się podobało. Następnym razem już się nie będziemy tak denerwowały bo w sumie to nie było czym.

Dietka jest i ruch też. Nie wiem co z wagą bo trwa @ i się raczej nie ważę. Zobaczę w piątek na cotygodniowym.

Buziaki.

7 marca 2014 , Komentarze (11)

Cześć kochane!!

Doczekałam się i moja waga nareszcie się zlitowała i zanotowałam spadek o 0,5 kg.
Niby niewiele ale wreszcie ruszyło i mam nadzieję że do świąt będzie powoli już tylko lecieć w dół.

Nadal ponuro i szaro i nawet jakoś tak słabo się czuję. Boli mnie głowa od wczoraj ale jeszcze nie na tyle żeby brać tabletkę, ale coś mi się wydaje że będzie to nieuniknione.

W niedzielę występujemy z naszą grupą zumby na gminnej imprezie z okazji dnia kobiet. Trochę mam stresa bo będzie tam prawie cała miejscowość i będą się gapić, a ja nie jestem przyzwyczajona do publicznych występów.
Mam nadzieję, że będzie ok.

Miłego dnia laseczki!!!