i pierwsze wrażenie ;) -1,9 kg to super rezultat biorąc pod uwagę to, że nie włożyłam w to aż takiego wysiłku tzn, nie "katowałam" się, ćwiczyłam z przyjemnością, pilnowałam diety i piję ponad 2 l wody dziennie :)
Niestety teraz będą 3 dni pod znakiem zapytania, będę miała gości od dzisiaj do niedzieli, wczorajszy dzień w kuchni na szykowaniu smakołyków ;) tak więc muszę troszeczkę odpuścić, bo jak mam zachęcać gości do jedzenia , a sama jako gospodarz nie jeść ? Ale w niedzielę wieczorem skalpel, w poniedziałek fitnes ... i jakoś to nadrobię... mam nadzieję.
Tymczasem życzę wszystkim super weekendu ... Buziaki :***