Pamiętnik odchudzania użytkownika:
evigem

kobieta, 62 lat, Courtelary

168 cm, 85.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 maja 2012 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  • moja dyscyplina, wsparcie bliskich i koleżanek z Vitalii, a sukces i tak nie wielki, ale nie poddaję się :)

10 maja 2012 , Komentarze (5)

i już po godzinnym marszu, poszłam trochę połazić, bo dzisiaj wyjątkowo czuję się ciężka i nabrzmiała, a przecież rano ważenie !!! w załączeniu fotki z... 
Danusiu, chętnie bym się wybrała, ale niestety los mnie rzucił trochę daleko i jak na razie jest to niemożliwe 
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru wszystkim koleżankom 

10 maja 2012 , Komentarze (8)

... już się nie mogę doczekać, jutro kolejne, drugie ważenie , pierwsze było super, bo woda , a teraz ? czekam niecierpliwie na jutrzejszy poranek 
Ewka58, kiedyś pisałam, że mam podobny widok z balkonu do Twojego ( nie mam tylko takiego pięknego ogródka), w Szwajcarii zaświeciło wreszcie słońce (na 1-2 dni, pewnie) więc pozwoliłam sobie zrobić zdjęcie. Pozdrawiam wszystkie walczące koleżanki. Miłego popołudnia...no i przez przypadek wrzuciłam 2 X to samo :(   nie umiem usunąć :(

8 maja 2012 , Komentarze (4)

Dzisiaj mija mój pierwszy tydzień w Vitalii, czuję się znakomicie, lżejsza, zdrowsza, pewniejsza siebie
Udało mi się zdyscyplinować na maksa i mam nadzieję na efekty. W ubiegły piątek było 2,5 kg mniej, nie mogę się doczekać następnego ważenia, wagę schowałam do szafy, żeby mnie nie kusiła, bo chcę się ważyć tylko 1 raz w tyg.
Cieszę się, ze tu jestem choć jeszcze nie bardzo mogę się odnaleźć, ale spotykam tu osoby naprawdę życzliwe i to mi dodaje sił
oby do piątku 

4 maja 2012 , Komentarze (3)

Dziewczyny, dziękuję za komentarze, dzięki temu czuję, że nie jestem sama i to dodaje mi sił !!!

4 maja 2012 , Komentarze (3)

evigem, , 4 maja 2012, 19:48
Dzisiaj trzeci dzień moich zmagań , pierwsze ważenie i ... 2,5 kg mniej !!! czy to możliwe, otóż jak widać tak ! Zrezygnowałam zupełnie z soli (postaram się to wprowadzić w życie), wypijam ogromne ilości niegazowanej wody (w pracy 1,5-2 l, oprócz tego w domu), herbatki : miętowa, lipowa ... i w ten sposób właśnie pozbyłam się nadmiaru wody z organizmu, i w ten oto sposób jest mnie 2,5 kg mniej !!! Poza tym staram się zdyscyplinować na maksa, stosuję się absolutnie do zaleceń i nic, a nic nie podjadam, do tego dodać wsparcie otoczenia i Was tutaj i mam ogromną nadzieję na sukces. To mi dodaje sił i wiary w siebie !!! Trochę jeszcze za mało się ruszam, ćwiczę tylko z trenerem Vitalii, wprowadzę jazdę na rowerze, marsze w góry, tylko czekam na sprzyjającą pogodę, bo tutaj wciąż zimno i mokro  Ale... głowa do góry, będzie dobrze ! musi być dobrze !

1 maja 2012 , Komentarze (3)

Nakręcam się pozytywnie, jutro startuję z wagą 81, 5 kg. Ma byś dobrze !!!