Jest godzina 7;40, a ja od jakieś godziny nie śpię, a to dziwne..jestem rannym ptaszkiem, ale w soboty lubię się wyspać. Gdy jem mniej mój organizm dziwnie reaguję, wystarczy mi spać 6h. a czuje się lepiej niż gdybym spałą 8/9h. Ale odpowiada mi taki układ nie narzekam. :)
Z dietką jest dobrze, staram się jeść wszystko, ale w mniejszych ilościach. Do szkoły biorę jabłko, a nie tak jak zawsze mega słodkiego batonika.
Dziś idę na imprezę, nie wiem jak tam będzie, ponieważ idę do nowego klubu z nową paczką znajomych. Dziwne uczucia siedzą w moim środku. Na imprezie będzie pewnie tylko jedno piwko, dam radę ! A dziś na obiad zjem pewnie pizze, gdyż moja kochana sis powiedziała, że ma ogromna ochotę na pizze z kurczakiem - skuszę się jednym lub dwoma kawałkami z myślą, że spalę to wieczorem :)
Nie wiem czy ktoś to czyta, ale lepiej mi tak wszystko z siebie "wyrzucić". Pozdrawiam i miłej soboty życzę :) Bawcie się dopóki możecie, buźka!