Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej, Drodzy towarzysze i towarzyszki na długiej drodze do uzyskania swojej wymarzonej sylwetki.Mam na imię Magda. Magdalena, Magdun, Magdziucha, Madzialena a nawet Dziunia Meg (nie śmiejcie się, naprawdę tak na mnie mówi kilka osób). Nazywajcie mnie jak chcecie. Byle nie Madzia :D Mam 18 lat. Chodzę do liceum, biol-chem, profil wyzwanie, ale ja lubię wyzwania więc jestem. Niestety brak mi wytrwałości. Właśnie dlatego tu się znalazłam :D Moje zainteresowania? Hmmm... Karate. Ćwiczyłam przez 7 lat. Uwielbiam to. Niestety brak czasu i drobne problemy z mamoną stanęły mi na drodze :( Zapytacie, dlaczego dziewczyna, można by pomyśleć wysportowana, chce się odchudzać? Odpowiedź jest prosta: słodycze, lenistwo. Nic więcej nie mam na swoje usprawiedliwienie. Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie żałuję :D

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1064
Komentarzy: 24
Założony: 3 lutego 2014
Ostatni wpis: 18 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
klusek95

kobieta, 29 lat, lublin

160 cm, 66.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 marca 2014 , Komentarze (1)

Dzisiaj dzień taki sobie, humor kiepskawy, nastawienie na kolejny dzień bardzo negatywne. Dlaczego? Matura rozszerzona z chemii. Na samą myśl mnie brzuch boli. Ale widziały oczy co brały, wiedziałam, że będzie ciężko... Waga stoi i to mnie demotywuje, czasem wpadnie jakieś ciastko. Nie dobrze!!! Magda, weź się w garść, bo tak dalej być nie może!!! Magda zjeść ciastko, Magda mieć dużą dupę :D Ooo nie nie :p  Muszę tu częściej zaglądać, ale jakoś nie mam ani weny ani talentu do pisania dlatego jest mi się ciężko zmusić :D ]:>
Polać mu, dobrze gada :D

3 marca 2014 , Komentarze (3)

Hej kobietki :D Dzisiaj minął już miesiąc mojego odchudzania :D Jestem z siebie dumna, bo jeszcze nigdy tak długo nie wytrzymałam. Oto moje sukcesy mniejsze lub większe :D Nie wiem czy już można zauważyć jakąś wizualną zmianę, ale na pewno ten mały potworek, który siedzi w mojej głowie i potrafi wpędzić mnie w głęboki dół podszeptując mi takie niemiłe słówka, już został delikatnie stłumiony przeze mnie :D Małe sukcesy a cieszą :D 
6.02. 3.03.
łydka 39 36   
kolano 37 35
udo 64 60 ;)))
biodra 105 101 ;)))))
brzuch 85 83
talia 77 75
pod biustem 80 78
szyja 34 33
ramię 30 30
cycuchyy X 91
Według moich obliczeń 20 cm w dół :))) Juuupi :P
Przefarbowałam włosy :D Nie wyszło tak jak chciałam, ale jeszcze dojdę do koloru mojego wymarzonego :D Może wrzucę zdj z mojej małej metamorfozy? :D 




Jared, gratulujemy Oskara :DDDD

21 lutego 2014 , Komentarze (5)

Mam dzisiaj świetny humor i mam ochotę wszystkich uścisnąć :D Nie wiem dlaczego, po prostu, śliczna pogoda była, piąteczek :D Tydzień raczej kiepski i męczący, ale cóż...
Już kończę 3 tydzień Focusa. Codziennie staram się do tego zrobić jakieś inne, np, Mel B :D tyłeczek czy brzuszek, albo boczki tiffany :D Zrobiłam też Tabatę 2 razy, ale po niej mam nogi jak z waty :D I co z tego? 1 kg w dół, no może odrobinę więcej, ale wydaje mi się, że ten spadek powinien być większy :/ Staram się jeść ""ładnie", ale wiadomo, że nie od razu Kraków zbudowano...Dzisiaj się dowiedziałam, że mój były trener karate mówił, że chce abym wróciła po maturze. Żebym o nich nie zapomniała :D Oczywiście, początkowo zakładał, że się zakochałam i dlatego przestałam chodzić, ale co poradzić :D Zastanawiam się nad tym, ale nie wiem czy na studiach będę miała czas... No nic, zobaczymy :D 
Są tacy ludzie, którym mam ochotę powiedzieć:

12 lutego 2014 , Komentarze (2)

Mam na imię Magda. Mam 18 lat. Za 2,5 miesiąca piszę maturę i kompletnie nie wiem kim chcę zostać w życiu. To znaczy wiem kim chciałabym, ale te marzenia nie są raczej z kategorii "realne" a bardzie "chyba sobie kpisz" albo "może w kolejnym wcieleniu". Nie wiem czy tylko ja mam tak, ale w momencie, kiedy powinnam być w pełni zmobilizowana i skoncentrowana mi towarzyszy kompletny chaos i z pozoru sielankowe życie maturzysty... Czas płynie nieubłaganie, już odczuwam tego skutki. Więc już ostateczny czas na zmianę!!! Nowe wyzwanie? Nie ma sprawy. To jeszcze jednak czas, kiedy można coś zdziałać :D Ci co mnie znają, wiedzą, że dużo rzeczy mi się nie chce, cierpię na patologiczną odmianę niechcemisizmu :P ale jak się już za coś wezmę to robię to na 100%, najlepiej jak potrafię, Misiaczkyy liczę, że będziecie za mnie trzymać kciuki i kopać w tyłek w chwilach załamania albo chwilowej niedyspozycji :D 
A co do ćwiczeń? Dzisiaj dalej Focus25, cardio :D Już mam coraz lepszą kondycję :D A dietka? Owszem, jest :D Bez podjadania :D 
A teraz nocka z chemią. Trzymajcie się. Dobranocka <3




7 lutego 2014 , Komentarze (5)

Dziewczyny, 5 dzień zaliczony :D Dalej Focus, moje nogi są baaardzo zmęczone :P Jakby przeliczyć ten pot, który po mnie spłynął na wodę to wiele dzieci w Afryce by się cieszyło :P 
Hmmm, co więcej? Piątuś, to może jakiś film ogarnę? Co proponujecie? 
A tak z innej beczki, widziałam czołówkę do studniówki. Meeeega :D Byłam instrumentariuszką w szpitalu, w którym pojawili się zombie :P Wśród moich wielu, niezliczonych, niedocenianych talentów niestety ten nie wypadł ciekawie :D Ale no cóż :P :P 
A weekendzik :D Niedługo matura :D a później wakacje i przepyszne owocki :D Bez których nie potraficie wyobrazić sobie lata?
Choose one :) 
Mniam, mniam :D

6 lutego 2014 , Komentarze (2)

Czwartek, to prawie jak piątek :D Czyli już można powiedzieć, że weekend tuż tuż :) Co dzisiaj?  Ab intervals, czuję jak pod warstwą tłuszczyku na świat przedzierają mi się mięśnie. A jakie dietka? O, dziwo na razie nie skusiłam się na cukiereczka :D Jestem z siebie dumna :P 
łydka 39
kolano 37
udo 64
biodra 105
brzuch 85
talia 77
pod biustem 80
szyja 34
ramię  30
ulala, ale jestem duża :(( 
Widziałam zdjęcia ze studniówki, no cóż, powiem to w ten sposób: fotograf nie potrafił uchwycić mojej subtelnej urody :D A teraz szybciutko do wanny i później nocka z biologią ;3 papapa 

4 lutego 2014 , Komentarze (4)

No Misiaki :D Ja mam już za sobą trening. Focus t25, Alpha- Speed 1.0. 25 minut ciężkiego wysiłku :D Ale bolą mnie okropnie podeszwy :) Tzw. stopy, pod spodem :P Już dzisiaj nie mam siły, ale jutro, ew. w czwartek podam wam moje "wymiary". A teraz miłego wieczorku, dobranocka :D
Nawet Dustin Hoffman jest zdegustowany moimi wynikami z próbnej maturki :D 
Czas goni, trzeba się brać do porządnej pracy :)
Nie tylko nad umysłem, ale i nad ciałem :D 

3 lutego 2014 , Komentarze (2)

Hej, Drodzy towarzysze i towarzyszki na długiej drodze do uzyskania swojej wymarzonej sylwetki.Mam na imię Magda. Magdalena, Magdun, Magdziucha, Madzialena a nawet Dziunia Meg (nie śmiejcie się, naprawdę tak na mnie mówi kilka osób). Nazywajcie mnie jak chcecie. Byle nie Madzia :D Mam 18 lat. Chodzę do liceum, biol-chem, profil wyzwanie, ale ja lubię wyzwania więc jestem. Niestety brak mi wytrwałości. Właśnie dlatego tu się znalazłam :D Moje zainteresowania? Hmmm... Karate. Ćwiczyłam przez 7 lat. Uwielbiam to. Niestety brak czasu i drobne problemy z mamoną stanęły mi na drodze :( Zapytacie, dlaczego dziewczyna, można by pomyśleć wysportowana, chce się odchudzać? Odpowiedź jest prosta: słodycze, lenistwo. Nic więcej nie mam na swoje usprawiedliwienie. Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie żałuję :D Liczę na pomoc i wsparcie z Waszej strony :D Dobranocka :)