jestem zmeczonaaaa tym odchudzaniemmmm.....potrzebuje motywacji......
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (54)
Ulubione
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 25050 |
Komentarzy: | 707 |
Założony: | 23 kwietnia 2013 |
Ostatni wpis: | 18 maja 2022 |
Postępy w odchudzaniu
witam was sloneczka kochane umnie nic ciekawego praca dom i tak w kolkooo na zewnatrz tak cieplooo ze chowam sie w domu, nie nooo na spacerki rowniez chodze w tam tym tygodniu odpuscilam sobie silownie ze wzgledu @ dzis mialam isc ale tak jakosc nie poszlam i nawet nie mam wytlumaczenia poprostu lenistwooo mnie dopladlo... wagowo dzis wporzadku choc moglo byc lepiej -1,70kg ale za to wkoncu ujzalam upragniona 129,5kg nie jest zle jeszcze troszke zostalo do sierpnia i mam nadzieje zobaczyc w koncu te 120kg a nawet 119,9kg wtedy to mordka bedzie mi sie cieszyc...lece was poczytac jeszcze zmienie paseczek niech ladnie wyglada....
12 tygodni
WAGA STARTOWA -136KG
1/12
09.06.14 waga 135.8kg -0.20kg
2/12
16.06.14 waga 134.6kg -1.20kg
3/12
23.06.14 waga 131,2kg -3,40kg
4/12
30.06.14 waga 129,5kg -1,70kg
jestem i zyje przezylam gastroskopie bo mnie uspili obudzilam sie po wszystkim i nic nie pamietam na takie badania moge chodzic czesciej hehehe... znalezli mi jednego wrzoda dostalam tabletki noi i go zawalczam zobaczymy czy pomoze....musze sie pochwalic ten tydzien bylam bardzo grzeczna nie liczac dzisiejszego dnia bo wsunelam jednego loda...ale to w nagrode za zgubienie -3,4kg.... nawiedzila mnie dzis @ wiec samopoczucie do baniii
12 tygodni
WAGA STARTOWA -136KG
1/12
09.06.14 waga 135.8kg -0.2kg
2/12
16.06.14 waga 134.6kg -1.2kg
3/12
23.06.14 waga 131,2kg -3,4kg
witam w sloneczny poniedzialek co u mnie wlasnie dojechalam do szpitala dzis maja mi zrobic kilka badan bo jak bolalo mnie przed operacja boli i po operacji nic sie nie zmienilo moze tylko to ze mam czesciej niz mialam ataki.... podsumowanie drugiego tygodnia z dwunastu 2/12 znow sie nie udalo zgubic tego co bylo w planie mialo byc co tydzien -1,40kg a w tym tygodniu udalo sie tylko zgubic -1.20kg jak tak dalej pojdzie to nici beda z osiagniecia sukcesu...a tak to wyglada :
12 tygodni
WAGA STARTOWA -136KG
1/12
09.06.14 waga 135.8kg -0.2kg
2/12
16.06.14 waga 134.6kg -1.2kg
no to klapa dalam ciala po calosci... wrrr waga pokazala tylko -200g
a wiec waga 9.03.13-135.8kg -200g
kolejna dziesiatka zamknieta ,przede mna 12tygodni do wymazonej wagi przed urlopem czyli 120kg do stracenia 16kg ciezko to widze ale bede sie starac a wiec wczoraj sie zwazylam waga pokazala rowniutkie 136kg... w kazdy poniedzialek bede sie wazyla i wpisywala wage;
2.06.14- waga 136kg
1)9.06.14-waga ........
Musi byc ciezko, zeby moglo byc lepiej kochani udalo sie tak bardzo chcialam zeby na urodziny ktore mam w sobote zobaczyc wage 139,9kg a tu taka niespodzianka dzis sroda a moja waga pokazala 138,6kg w pierwszym momencie mysle sobie ze waga sie zepsola nie dowierzalam wiec wsiadlam w samochod i pojechalam do szpitala bo tam na korytarzu jest waga wiec z niej skorzystalam i co i ona rowniez pokazala 138,6kg czyli udalo sie ,ale jestem szczesliwa najlepszy prezent urodzinowy. jutro mam wizyte kontrolna w innym szpitalu tam rowniez sprawdze wage czy czasem nie urosla......... pierwszy cel paska osiagniety 140kg, teraz kolejny ustawie do 129,9kg..trzymajcie sie kochani lece was poczytac....
ps, nagroda wpadl smietankowo-wisniowy lod pyszny byl...
ps2. do 20 sierpnia chcialabym dobic do wagi chociaz 120kg poniewaz jade do rodzinki na 18stke.... eh ciekawe czy sie uda
ps3. od 1 czerwca wracam systematycznie na silownie koniec leniuchowania i lezenia na kanapie, ale len mnie nie chce opuscic wydaje mi sie ze sie we mnie zakochal hahaha
BUZIAKIIIII............................
witam wszystkich jak sie macie ... umnie tak goraco ze ledwo dycham to jakas masakra to dopiero maj a tak cieplo a co bedzie pozniej.... w sumie to dobrze bo przynajmniej jesc sie nie chce... @ sie konczy od jutra na silownie... dzis waga pokazala 140.8kg czyli jest szansa ze w dniu urodzin zobacze swoje upragniona 13stke ... lece was poczytac buzka...
wpadlam na chwilke zanotowac moja wage dzis szklana pokazala 142.6kg od ostatniego spadek -1,40kg szalu nie ma ale zawsze cos...kochane mam takiego lenia ze masakra nie wiem co sie stalo ale od dwoch miesiecy wogole nie cwicze... a i dzis wpadla mala paczka cipsow i mleczna kanapka tak tak wiem kopniak sie nalezy... buzka lece spac bo jutro do pracy
kochani zapraszam na serniczek niedzielny....
Uwielbiam serniki na zimno. Szczególnie takie gdzie masa serowa jest puszysta, lekka jak pianka, a zarazem kremowa, a na wierzchu jest delikatny owocowy mus i świeże owoce. W takie upalne, letnie dni to idealny deser, który podany gościom pięknie się prezentuje i rozpływa się w ustach!
a tutaj przepis jesli by ktos potrzebowal;
Składniki:
masa serowa:
700g sera mielonego na serniki
80g masła
120g masła roślinnego
20g żelatyny
3 jajka ( oddzielnie żółtka i białka)
180g cukru pudru
łyżka ekstraktu waniliowego lub pasty waniliowej
mus truskawkowy:
600g truskawek
2 i ½ łyżeczki żelatyny
+ kilkanaście truskawek
+ 2 paczki biszkoptów okrągłych
Przygotowanie:
Żelatynę ( 20g) wsypać do miseczki, zalać 6 łyżkami zimnej wody, zostawić do napęcznienia. Po kilku minutach dodać 6 łyżek gorącej wody, wymieszać do rozpuszczenia się żelatyny, odstawić do ostygnięcia. Miękkie masło i masło roślinne utrzeć z cukrem pudrem na puszystą, jasną masę. Dodać ser, żółtka, ekstrakt z wanilii, ostygniętą żelatynę i zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wmieszać do masy serowej. Formę wyłożyć dokładnie folią spożywczą, na dnie ułożyć obok siebie biszkopty. Wylać ½ masy serowej, ułożyć ponownie warstwę biszkoptów i zalać resztą masy serowej. Wstawić do lodówki do stężenia ( co najmniej na 1 h). 2 i ½ łyżeczki żelatyny zalać 4 łyżkami zimnej wody, odstawić na chwilę. Dodać 5-6 łyżek gorącej wody, wymieszać do rozpuszczenia się żelatyny, odstawić. 600g truskawek umyć, oszypułkować zmiksować i dosłodzić do smaku ( dałam 3 łyżki cukru pudru). Do truskawek dodać żelatynę, dokładnie wymieszać. Masę truskawkową wylać na stężałą masę serową, na wierzchu ułożyć obok siebie, pokrojone na połówki truskawki. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia ( co najmniej na 2-3h). Sernik najlepiej smakuje po kilku godzinach lub następnego dnia ( zrobiony wieczorem), ponieważ biszkopty wtedy delikatnie miękną ( ale nie rozmiękają na papkę – nie ma potrzeby ich nasączania ponieważ wciągają wilgoć z sera). Przed podaniem udekorować przekrojoną na pół truskawką i listkami mięty.