Hej skarby!
Byłam już tu nie raz:) Chudłam z większym lub mniejszym skutkiem ale nigdy nie potrafiłam utrzymać tej idealnej wagi. Moje diety przeważnie kończyły się na głodówkach. Chciałam jak najszybciej zgubić te pare kg. Faktycznie gubiłam. Ale zawsze dopadał mnie kryzys. Zajadałam wszystkie stresy i problemy. Przychodził efekt jojo i w rezultacie ważę o wiele więcej niż przed odchudzaniem +w gratisie dostałam poczucie beznadziejności,bezsilności, wstręt do własnego ciała i chęć odizolowania się od całego świata. Do tego nabawiłam się kompulsów z którymi niestety musze walczyć do dzisiaj.
Doszłam jednak do wniosku że samym narzekaniem nic nie zdziałam. Poczytałam kilka wpisów z waszych pamiętników które są straaaaasznie motywujące i dają niezłego kopa do działania. Chciałabym w końcu dobrze czuć się we własnym ciele. Mam nadzieje że z Waszą "małą- wielką" pomocą mi się to uda. Trzymam za Was kciuki, na pewno DAMY RADE! w kupie siła!!!