Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przychodzi taka pora na każdego i chce coś zmienić............coś zrobić i to nie dla kogoś tylko dla samej siebie!!!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11255
Komentarzy: 436
Założony: 26 stycznia 2014
Ostatni wpis: 9 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
majka1507

kobieta, 46 lat, Kraków

164 cm, 75.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

TAK,TAK OD DZIŚ ZACZĘŁAM ĆWICZYĆ.POZA TYM DLA MOTYWACJI ZMIERZYŁAM OBWODY; TALIA,BRZUCH,BIODRA. TROCHĘ SIĘ ZAŁAMAŁAM. NO CÓŻ WAGA SIĘ ZEMŚCIŁA ALE TEŻ I CM.DOSŁOWNIE JAKBY MNIE KTOŚ NAPOMPOWAŁ.POWTÓRZĘ MIERZENIE ZA RÓWNE DWA TYGODNIE I ZOBACZĘ CZY SĄ JAKIEŚ EFEKTY. OPRÓCZ ĆWICZEŃ KRĘCĘ HH. MAM NADZIEJĘ ŻE PO TYM POZBĘDĘ SIĘ TEJ OPONKI POD PĘPKIEM,SAMA NIE WIEM KIEDY SIĘ TAK ZAPUŚCIŁAM. I SZLAG CHCE MNIE TRAFIĆ BO GDYBY NIE MOJA ZACHŁANNOŚĆ TO BYM DZIŚ SZÓSTECZKĘ WIDZIAŁA Z PRZODU.

OD DWÓCH DNI WARIACJA.JUŻ 18 MAJA URZĄDZAMY PIKNIK RODZINNY.CO PRAWDA SCENĘ I PROGRAM ARTYSTYCZNY MAMY JUŻ USTALONY ALE ZOSTALI JESZCZE SPONSORZY DO KTÓRYCH TRZEBA SIĘ UDAĆ . ZROBIĆ  KAWIARENKĘ,LOSY I DMUCHAŃCE. NIBY NIEWIELE ALE  W TYGODNIU WCIĄŻ BRAK CZASU. A OCZYWIŚCIE KŁÓTNI PRZY TYM CO NIEMIARA. CO JEDEN TO MĄDRZEJSZY. JA JUŻ SIĘ NIC NIE ODZYWAM NIECH ROBIĄ CO CHCĄ. I TAK WSZYSTKIM NIE DOGODZISZ I ZAWSZE ZNAJDZIE SIĘ OSOBA ,KTÓRA BĘDZIE MURCZAŁA POD NOSEM.POMRUCZY,POMRUCZY I TYLE.

21 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

I JAK TAM MOJE DROGIE PO ŚWIĘTACH???!! WAGI WZROSNĄ, STOJĄ W MIEJSCU CZY MOŻE WZROSNĄ. NIESTETY NIE WYTRZYMAŁAM I STANĘŁAM NA WADZE. I POKAZAŁA COŚ CZEGO NIE POWINNA POKAZAĆ BO GRZESZYĆ AŻ TAK NIE GRZESZYŁAM. TYLKO W NIEDZIELĘ TROCHĘ POFOLGOWAŁAM Z JEDZONKIEM. NO CÓŻ ZROBIĆ WRACAM JURTO DO "RZECZYWISTOŚCI".10 MAJ SIĘ ZBLIŻA A TU KREACJA TROCHĘ OPIĘTA. POCIESZAM SIĘ ŻE TO DWA TYGODNIE. MOŻNA ZDZIAŁAĆ CUDA??!! NIE WIEM ALE SPRAWDZĘ TO NA SWOJEJ SKÓRZE A RACZEJ WADZE.

MAM PYTANIE CZY KTÓRAŚ Z WAS SŁYSZAŁA O CZYMŚ TAKIM JAK TABATA??!! BARDZO PROSZĘ O JAKIEŚ SPRAWDZONE INFORMACJE NA TEN TEMAT.

POZDRAWIAM

15 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

WITAM!!!






NIE PISAŁAM DAWNO BO NIE WIEM CO JEST GRANE. ALE OD JAKIŚ TRZECH TYGODNI NIE RADZĘ SOBIE Z WAGĄ . RAZ MAM 71,9 A PÓŹNIEJ 70,9. I TAK W KÓŁKO . STARAM SIĘ TRZYMAĆ DIETĘ CHOĆ CZASEM NADPROGRAMOWO ZJEM DODATKOWĄ BUŁKĘ BO GŁODNA JESTEM. TERAZ DUŻO PRACUJĘ. I WYSIŁEK MAM ZNACZNIE WIĘKSZY . W MAJU MAM WESELE MARZYŁO MI SIĘ ŻE ZAŁOŻĘ ROZMIAR40 . I NA TYM POPRZESTAŁO. SPRÓBUJĘ OD JUTRA ĆWICZYĆ CHOĆ POWIEM WAM SZCZERZE ŻE JAK PRZYCHODZĘ TAKA WYPOMPOWANA TO MARZY MI SIĘ TYLKO CIEPLUTKIE ŁÓŻECZKO.MĄŻ SIĘ JUŻ ŚMIEJĘ ŻE NIE MA ZE MNIE ŻADNEGO POŻYTKU BO NAWET GO NIE PRZYTULĘ.... O RESZCIE NIE WSPOMNĘ. ZRESZTĄ NIE TYLKO JA ALE WIĘKSZOŚĆ MOICH KOLEŻANEK CIERPI NA CHBS. JUŻ NIEDŁUGO TO NADROBIĘ , MOŻE W CZERWCU.MAJ ZAPOWIADA SIĘ BOGATO CO WEKEEND IMPREZY TUDZIEŻ PIKNIKI,TURNIEJE.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                          

8 kwietnia 2014 , Komentarze (5)

WITAM 

DAWNO NIE PISAŁAM BO MIAŁAM NADZIEJĘ ŻE POCHWALĘ SIĘ TYM IŻ ZOBACZYŁAM NA MOJEJ WADZE MAGICZNĄ SZÓSTKĘ. A TU LIPA SZÓSTKI NI MA I JAK NA RAZIE CIENIUTKO. ZNÓW PRZYTYŁAM KG. TAK TAK DIETĘ TRZYMAM, Z ĆWICZENIAMI MARNIE.

A W OGÓLE TO JAKIŚ PECH MNIE PRZEŚLADUJĘ.MIESIĄC TEMU KUNY DORWAŁY SIĘ DO MOJEGO AUTA, WYDATEK. PRZEZ PÓŁ ROKU JEŹDZIŁAM BEZ WAŻNEGO PRZEGLĄDU. I OCZYWIŚCIE DALEJ BYM JEŹDZIŁA GDYBY MI SIĘ NIE PRZYŚNIŁO. MOŻE KTOŚ WIERZYĆ LUB NIE ALE SEN -MARA BÓG WIARA. NO I WCZORAJ MIAŁAM OSTATNIĄ WIZYTĘ U DENTYSTY TZN MIAŁAM MIEĆ. PODCZAS PLOMBOWANIA ZĄB SIĘ UKRUSZYŁ. I DUPA BLADA TRZEBA ROBIĆ KORONĘ 1000 ZŁ. NORMALNIE W DOMU TO SIĘ PORYCZAŁAM.

ŚWIĘTA IDĄ I MOC POKUS AŻ SIĘ BOJĘ BO TO MOJE PIERWSZE ŚWIĘTA W TAKIEJ OGROMNEJ DYSCYPLINIE.

3 kwietnia 2014 , Komentarze (5)

ZACZNĘ OD RAZU OD POCHWALENIA SIĘ ŻE WRÓCIŁAM DO WAGI OSTATNIEJ CZYLI 70,9. ZASTANAWIAŁAM SIĘ SKĄD MOGŁAM PRZYTYĆ TAK NAGLE.TAK MNIE TO GNĘBIŁO ŻE NIE ZASTANAWIAJAC SIĘ ZADZWONIŁAM DO ZANJOMEJ KTÓRA JEST W TEJ DZIEDZINIE EKSPERTEM.  I ODPOWIEDŹ JEST PROSTA JAK DRUT. ZATRZYMAŁA MI SIĘ WODA W ORGANIŹMIE NP. POZJEDZENIU WIĘKSZEJ ILOŚCI SOLI NIŻ  MÓJ ORGANIZM TEGO POTRZEBUJE.

AKTYWNOŚĆ ZEROWA POMIMO POGODY. POWEIM TAK MAM TERAZ TAKI MARATON PRZED ŚWIĘTAMI ŻE NIE WIEM DO CZEGO RĘCE WŁOŻYĆ.DAWNO, DAWNO TAK NIE MIAŁAM. KAŻDY COŚ CHCE I TO NALEPIEJ NA WCZORAJ. A JA ZWYCZAJNIE NIE MAM JUŻ SIŁ. WIĘC BĘDĄC JUŻ W DOMU TO NAWET PALCEM NIE CHCE MI SIĘ KIWNĄĆ.MARZY MI SIĘ TYLKO ŁÓŻECZKO.

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE I NIE MARTWCIE SIĘ NA ZAPAS PRZYROSTAMI WAGI, JEŻELI NIE MACIE NIC NA SUMIENIU.

30 marca 2014 , Komentarze (9)

WITAM 

ZA BARDZO TO NIE MAM SIĘ CZYM POCHWALIĆ,CHYBA TYLKO TYM ŻE PRZYTYŁAM 1,5 KG. JAKIM SPOSOBEM TO NIE WIEM. DIETĘ TRZYMAŁAM TROCHĘ TYLKO OSZUKAŁAM PRZY SOBOTNIM GRILOWANIU. FAKT OSTATNIO DOPISUJE MI NIEZŁY APETYT ALE WTEDY PODJADAM JABŁKA. O SŁODYCZACH NIE MA MOWY, BO WIECIE JAK KUSZĄ.

JESTEM JAK NA RAZIE W SZOKU WAGOWYM BO WŁAŚNIE 5 MINUT TEMU ZESZŁAM Z NIEJ I MUSIAŁAM WAM SIĘ OD RAZU POŻALIĆ.O MATKO A JUŻ TAK ŁADNIE BYŁO I ZNÓW OD NOWA.

26 marca 2014 , Komentarze (9)

DZIŚ WSTAŁAM BARDZO WCZEŚNIE OK 4. TAK NAS POGODA OSTATNIO ROZPIESZCZAŁA ŻE ZAPOMNIAŁAM O NAKRYCIU AUTA. I RANO SKROBACZKA W RĘKĘ I HEJA.

TAK OD NIECHCENIA WESZŁAM NA WAGĘ I NIESPODZIANKA 70,9. NIE MOGŁAM UWIERZYĆ I WESZŁAM ZA GODZ PONOWNIE. ZWAŻYŁAM SIĘ W POKOJU, ŁAZIENCE I KUCHNI. CAŁY CZAS POKAZYWAŁA TĄ SAMĄ WAGĘ. DUMNA JESTEM JAK PAW.

25 marca 2014 , Komentarze (5)

DAWNO NIE PISAŁAM BO TEŻ NIE MAM ZA BARDZO SIĘ CZYM CHWALIĆ . SCHUDNĄĆ NIE SCHUDŁAM ALE WAŻNE ŻE NIE PRZYTYŁAM. WAGA NA RAZIE ZACZAROWANA

WEEKEND MINĄŁ MI GRILOWO. NO WŁAŚNIE MĄŻ ODKRYŁ GRILA, NO I STWIERDZIŁ ŻE ŁYSO WYGLĄDA I PASUJE CO NA RUSZT WRZUCIĆ. WIĘC POCZŁAPAŁAM SIĘ DO SKLEPU I KUPIŁAM CO POTRZEBA. DZIECI JADŁY TO CO UWIELBIAM MAJONEZ POMIESZANY Z KETCHUPEM- BOMBA WIEM WIEM KALORYCZNA.

POZOSTAŁAM PRZY SWOIM JEDZONKU CHOĆ NIE POWIEM PRZYPOMNIAŁY MI SIĘ CZASY KIEDY TO CHLEBUŚ ZAPIEKANY Z SEREM, OSCYPKI ZAPIEKANE A PRZY TYM RÓŻNEGO RODZAJU SOSY SAŁATKI.ACH ROZPISAŁAM SIĘ.

20 marca 2014 , Komentarze (8)

MUSZĘ WAM SIĘ PRZYZNAĆ ŻE BARDZO ALE TO BARDZO BRAKUJE MI SŁODYCZY. DZIŚ ŚNIŁO MI SIĘ ŻE JEM CHLEBUŚ ZAMACZAM GO W ŚMIETANCE I ZAMACZAM W CUKRZE MNIAM JAKA PYCHOTA. PAMIĘTAM JAK BYŁAM MAŁĄ DZIEWCZYNKA MAMA POSYŁAŁA MNIE DO CIOCI NA WIEŚ NA PRAWIE CAŁE WAKACJE I TAM TAK JADŁAM.

DIETKĘ TRZYMAM DALEJ I NAWET Z POWROTEM ZACZĘŁAM ĆWICZYĆ. CHOĆ POWOLUTKU NA RAZIE NIE WARIUJE Z ĆWICZENIAMI BO BOJĘ SIĘ POWTÓRNEGO BÓLU KRĘGOSŁUPA. A NA OSOBISTEGO TRENERA MNIE NIE STAĆ.

16 marca 2014 , Komentarze (11)

JAK JUŻ KIEDYŚ PISAŁAM  OSTATNIO DOPISYWAŁ MI SPORY APETYT. ZASTANAWIAŁAM SIĘ CO MOŻE BYĆ TEGO PRZYCZYNĄ .OKAZAŁO SIĘ ŻE PIJĘ ZA MAŁO PŁYNÓW. 

A TERAZ O TYM MOIM MAŁYM ZWYCIĘSTWIE.WCZORAJ  BYŁAM W HIPERMARKECIE TAKIE TAM ZAKUPY NO I OCZYWIŚCIE SŁODYCZE DLA DZIECI. WYBRAŁY SOBIE ŻELKI HARIBO( UBÓSTWIAM/ŁAM) CHAŁWĘ(KOCHAM/ŁAM) I TAKIE TAM INNE( LUBIĘ/ŁAM). WRÓCILIŚMY DO DOMU I DZIECI;  MAMO ŻELKI NO DAŁAM I STAŁAM TAK Z TĄ PACZKĄ W RĘKU I MYŚLAŁAM ŻE ZGŁUPIEJĘ. OCZYWIŚCIE KTOŚ KTO KOCHA SŁODYCZE WIE O CZYM MÓWIĘ. ALE POTULNIE ODŁOŻYŁAM PACZKĘ, MOŻE KTÓRAŚ Z WAS POWIE NIENORMALNA; JEDNA ZELKA NIC NIE ZROBI. NO WŁAŚNIE JEDNA ALE JAKBYM SPRÓBOWAŁA TO W MOIM PRZYPADKU NIE SKOŃCZYŁO BY SIĘ NA JEDNEJ ŻELCE. JUŻ NIE RAZ TAK BYŁO NIE JADŁAM DWA TRZY TYGODNIE SŁODYCZY I JAK SPRÓBOWAŁAM TO POSZŁO JUŻ LAWINOWO. 

BRAŁAM RÓŻNE SPECYFIKI CHROMY I TAK DALEJ BO  JA JEDZENIA MOGŁAM SOBIE ODMÓWIĆ ALE U MNIE PROBLEM BYŁ ZE SŁODYCZAMI. 

I JESZCZE JEDNO WAGA POKAZAŁA DZIŚ 71,8. TAK BARDZO SIĘ CIESZĘ.

POZDRAWIAM WSZYSTKICH CIEPLUTKO!!!!!