Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Co mnie skłoniło do odchudzania? No oczywiście, że moja waga. I mój wygląd. Od wielu lat byłam gruba, i postanowiłam to w końcu zmienić. Od 3 miesięcy już jestem na diecie, ale niestety... trochę wolno mi to idzie. Może zapisanie się tutaj zmotywuje mnie bardziej do działania.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2644
Komentarzy: 38
Założony: 21 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 14 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MeganVaye

kobieta, 31 lat, Poznań

160 cm, 58.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Dzień zaczął się od pożywnego śniadanka. Dzisiaj miałam mieć dzień wolny od ćwiczeń domowych ( challenge), ale nikt nie powiedział, że trzeba zrezygnować z siłowni tym samym ;]. Postanowiłam pojechać zatem na zajęcia ze spinningu a następnie pójść pobiegać na bieżni....

Niestety skończyło się na chęciach. Takich tłumów dawno nie widziałam na siłowni. Chyba wszyscy postanowili zrzucić serniczek który zjedli na świętach bo kiedy przyszłam każdy sprzęt dosłownie był zajęty. To chyba była też taka godzina bo pojechałam na godz. 17. W każdym razie na spinning nie dałam rady się dopchać bo już wszystkie rowerki na sali były zajęte. Ale oto! Wybawienie. Zwolniła się bieżnia. Wykorzystałam to i zrobiłam sobie 45 minut biegu. I w sumie tylko tyle... nic innego bym nie zrobiła bo nawet maty w innej części siłowni były zajęte :( Trochę szkoda, ale chociaż sobie pobiegałam. Lepiej to niż nic prawda? ;] 

21 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Pierwszy dzień na Vitalli ale kolejny dzień z dietą i ćwiczeniami. Na dwa dni świąt dostałam zalecenia do których miałam się stosować, aby uniknąć nagłego powrotu do mojej wagi. Powiem szczerze, dawno tak mało w święta nie jadłam XD. Ale jutro wracam do codziennego harmonogramu który mam od zeszłego tygodnia. 

Co do ćwiczeń samych ze względu na fakt, że staram się chodzić i na siłownię i ćwiczyć w domu, postanowiłam, że od soboty będę ćwiczyć w domu głównie 30 dniowe wyzwania. Dzisiaj skończył się dzień 3 a tym samym wykonałam 60 przysiadów do 30 days Squat Challenge, wykonałam 10 minut z Mel B w ramach 30 dni wyzwania na nogi, oraz w ramach wyzwania na brzuch wykonałam 25 brzuszków, 25 skosów ( nie wiem jak inaczej to nazwać), 5 uniesień nogą leżąc na boku, oraz 10 sekund ławeczki i wszystko powtórzone 3 razy. Jutro dzień wolny od tych ćwiczeń ale mam zamiar iść jeszcze na siłownię jutro. Tylko jeszcze nie jestem pewna na co iść. Mam do wyboru godzinę Zumby + 30 minut biegu na bieżni albo Godzinę Spiningu + 30 minut na bieżni. 

Ale to dopiero jutro ;]

21 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Witam wszystkich ;] Chociaż w sumie nie wiem czy ktoś będzie w ogóle to czytał XD

Nazywam się Ania i już od 3 miesięcy walczę ze swoją wagą. Jednak ze względu na podjadanie, grzeszki małe i czasami brak ćwiczeń, ta waga dość słabo spada. Postanowiłam się zmotywować bardziej i dlatego stwierdziłam, że założę tutaj konto, bo może jest więcej osób takich jak ja, co grzeszą ale sobie z tym radzą. Może się czegoś dowiem dzięki temu ;] 

Rozpoczynamy batalię ;]