Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

witaaam Mam na imię Monika, mam 27 lat jestem mamą 7-mio letniej córeczki można by powiedzieć ze nic mi w życiu nie brakuje i jestem szczęśliwa,aczkolwiek przydała by się jeszcze piękna figura i energia oraz trochę samozaparcia i asertywności. nigdy nie byłam gruba , będąc nastolatka maiłam tendencje do tycia i z tego własnie powodu pilnowałam swojej wagi niestety po 18-stych urodzinach wyjechałam za granice ułożyć sobie życie. Udało sie zaszłam w ciąże , podczas niej przytyłam tylko 8 kilo ktore zaraz po ciazy zrzuciłam i tu zaczyna sie moja przygoda z otyłością . poszłam do lekarza po antykoncepcje i został mi wczepiony implant antykoncepcyjny zapewniano mnie ze bedzie wszystko ok ,ale niestety mój organizm nie mógł sobie poradzić z hormonami ,nawet sie nie obejrzałam i miałam 30 kg na plusie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 901
Komentarzy: 3
Założony: 7 lipca 2015
Ostatni wpis: 7 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Orbitkowa18

kobieta, 31 lat, Aberdeen

177 cm, 120.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Slub 2021

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 lipca 2015, Skomentuj
sprzątanie,2517,63,444,6764,1384,1436300510
Dodaj komentarz

7 lipca 2015 , Komentarze (3)

witaaam

Mam na imię Monika, mam 27 lat jestem mamą 7-io letniej córeczki można by powiedzieć ze nic mi w życiu nie brakuje i jestem szczęśliwa, aczkolwiek przydała by się jeszcze piękna figura trochę samozaparcia i asertywności  a przede wszystkim Energii!. Nigdy nie byłam gruba , będąc nastolatka miałam tendencje do tycia i z tego własnie powodu pilnowałam swojej wagi, niestety po 18-stych urodzinach wyjechałam za granice ułożyć sobie życie. Udało sie zaszłam w ciąże , podczas niej przytyłam tylko 8 kilo, ktore zaraz po ciazy zrzuciłam, i tu zaczyna sie moja przygoda z otyłością . Poszłam do lekarza po antykoncepcje, został mi wczepiony implant antykoncepcyjny, zapewniano mnie ze bedzie wszystko ok ,ale niestety mój organizm nie mógł sobie poradzić z hormonami. Nawet sie nie obmierzałam i miałam 30 kg na plusie. 

Próbowałam diet i suplementów , niestety dały tylko chwilowe efekty,  nie dlatego ze były złe ! tylko ze ja nie miałam wystarczająco dużo motywacji do kontynuowania mojej bitwy... teraz moj partner oraz siostra mnie wspierają cała 3-jka wypowiadamy wojnę naszemu tłuszczykowi !

trzymajcie kciuki ! my za wyas trzymamy

Pozdrawiam 

Monika