Witajcie! Dawno tutaj nie pisałam, ale nie mam zbytnio czasu. Od 10 dni biegam i mam za sobą 57km. Sądzę, że to dobry początek.. Został mi miesiąc do przeprowadzki, bo od października studia w nowym mieście. Ha, oby było gdzie biegać hihi. Nie wiedziałam, że bieganie może sprawiać tyle radości. Polecam serdecznie! Biegam około godziny 20, ale zamierzam zacząć biegać rano, a wieczorem robić inne ćwiczenia. Nie wiem jak to wyjdzie, ale tak czy siak - ćwiczyć będę. Pozdrawiam, trzymajcie się! :)