Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem siedemnastolatką, uwielbiającą czytać, grać w siatkówkę, słuchać muzyki. Grałam na gitarze, rysowałam. Uczę się w szkole wojskowej.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4657
Komentarzy: 38
Założony: 7 maja 2015
Ostatni wpis: 20 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
unconditional

kobieta, 26 lat, warszawa

157 cm, 73.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 maja 2015 , Skomentuj

Witam, cześć. :3

Dziś do internatu, wiele tu nie napiszę. Baaardzo chciałabym zostać w domu aczkolwiek nauka wzywa. Wstałam z fatalnym humorem, powód? Oczywiście, to samo co zawsze. Próbuję sobie poprawić humor muzyką, Clapton odrobinę pomaga. 

Znalazłam świetne wykonanie "Sweet Child O'Mine" więc lubiącym takie brzmienia szczerze polecam. :3 

 No, to już chyba będę kończyć. Napiszę coś jak wrócę - jeśli dam radę w piątek, jeśli nie - w sobotę. :) 

9 maja 2015 , Komentarze (7)

Bu! :3 
Dziwny dziś mamy dzień. Humor zmienia mi się co 5 minut. Powody? Oczywiście te same.. Ciężko jest mi zrozumieć jak bardzo chęć pozbycia się pewnej liczby kilogramów może tak bardzo głęboko siedzieć w głowie. To chyba już u mnie trochę obsesja. Wpędzam się w tak okropne wyrzuty sumienia jeśli zjem coś więcej niż powinnam.. Ech.. Ciężko Kiniu, oj ciężko.. Próbuję jakoś poprawić sobie ten humor ale niekoniecznie się udaje. Mam straszną ochotę porozmawiać z kimś o podobnym problemie ale nie mogę. Powód? Wrodzona aspołeczność. No cóż, chyba muszę się z tym pogodzić.. 

W sumie to nie jest gatunek, w którym gustuję aczkolwiek padło w ucho i chyba zostanie na jakiś czas. c:

PS. Dodawanie tu tych wpisów w jakiś sposób mi pomaga.. c:

7 maja 2015 , Komentarze (6)

Cześć, dzień dobry. 

Pierwszy wpis, łaaa. Myślę, że powinnam się postarać aczkolwiek wątpię, że cokolwiek wyjdzie.

No to może trochę o tym jak się tu znalazłam, po co, dlaczego etc. Mam 17 lat i ważę oczywiście zbyt wiele, dlatego tu jestem. Ciężko jest mi określić co się ze mną dzieje i dlaczego tak właśnie jest. Przytyłam bardzo szybko 4 lata temu i nic od tamtej pory nie mogę zrobić - pewnie jak spora część osób, którzy się tu pojawiają. No cóż, mniejsza. Akurat dziś jestem tu tak naprawdę z przypadku. Szukałam kolejnego ciekawego wpisu na temat diet i ćwiczeń. Tym razem czegoś dotyczącego fakty, że mimo swojej diety i regularnych ćwiczeń przytyłam. To straaszne.. Naprawdę, jak pewnie wszyscy wiedzą, demotywuje. Już naprawdę mam ochotę się poddać. I tak naprawdę nie raz już się poddawałam.. Kiedyś już założyłam konto na vitalii aczkolwiek bardzo szybko przestałam tu wchodzić. 

Uczę się w liceum dość daleko od domu i mieszkam w internacie więc tak naprawdę moja dieta jest ograniczona do tego, co dostanę. Miło by mi było gdyby ktoś doświadczony napisał mi co robię źle. Mój jadłospis wygląda mniej więcej tak:
Śniadanie: kanapka z chleba razowego, najczęściej z jakąś wędliną i warzywem, szklanka gorzkiej herbaty
II śniadanie: jabłko
Obiad: z tym bywa różnie, najczęściej jakieś mięso, ziemniaki (nie jem ich prawie wcale) i sałatka/surówka. Zjadam połowę, może nieco więcej
Podwieczorek: mandarynka lub jakaś galaretka 
Kolacja: tak samo jak śniadanie.

No więc jak, mogę liczyć na jakąś pomoc? Aaa no i piję baaardzo dużo wody i gorzkiej kawy/herbaty (zielonej lub zwykłej) no i oczywiście ćwiczę codziennie. 

Mam nadzieję, że ktoś odpowie. :)