Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imie Aldona, skonczylam 40 lat. Moja rodzina jest szczesliwa, ale ja sama siebie nienawidze za to jak wygladam i jak sie z tym czuje.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1947
Komentarzy: 22
Założony: 14 czerwca 2015
Ostatni wpis: 5 października 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aldinonia

kobieta, 49 lat, Oxford

170 cm, 98.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 stycznia 2016 , Komentarze (5)

W dniu wczorajszym rzucilam wyzwanie dla wszystkich cukrojadow takich jak ja... 60 dni bez slodyczy, ciast i chipsow. Serdecznie zapraszam. Start 13 stycznia o 18:00. Wystarczy skopiowac ponizszy link do swoich przegladarek

http://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwa...

5 grudnia 2015 , Komentarze (6)

Tak dawno juz nie zaglądałam do pamiętnika, ze aż wstyd... Postanowiłam jednak wykonać dzisiejszy wpis ku przestrodze nie tylko własnej, ale tez tych którzy zechcą ten tekst przeczytać.

Zaczęło sie jakieś 2 tygodnie temu... Nabrałam ochoty na zjedzenie czegoś słodkiego. Ktoś może sobie teraz pomysleć - banał. Każdy tak ma... Tylko nie każdy może zrobić to, co ja zrobiłam. Na początku było usprawiedliwienie 1 Kinder Bueno - przecież zaraz zacznę ćwiczyć, wiec go spale. Jednak na ćwiczenia nie miałam ochoty, ale drugi batonik wszedł mi z łatwością. O dziwo ubiegły tydzień skończyłam na 0.5kg mniej, wiec w tym tygodniu zaszalalam. Nie wiem jaki teraz jest asortyment w polskim Aldi, ale u nas pojawiły sie wspaniałe pierniczki świąteczne. Osobiście nie przepadam za piernikami, ale te takie czekoladowe i mocno nadziane migdałami i orzechami. Dodatkowo nie mogłam sie oprzeć francuskim makaronikom w rożnych smakach. Doprowadziłam sie psychicznie do stanu, gdzie każdy dzień wyglądał tak samo. Po co sięgać po potrawę z diety, skoro na śniadanie można zjeść pierniczka, a nawet piec i popić sokiem, na drugie śniadanie można podkraść dzieciom chrupki ziemniaczane zamiast koktajlu mleczno-truskawkowego. Obiad...no cóż...co będę stała przy garach skoro uśmiechają sie do mnie kolorowe ciasteczka w rożnych smakach, z rożnym nadzieniem... A te pistacjowe są na prawdę rewelacyjne. Otwieram pudełeczko z 12 makaronikami w środku i zaczynam zawsze od czekoladowych, pózniej malinowe, mango, cytrynowe, śmietankowe i oczywiście pistacjowe na końcu. Teraz juz wiem, ze na takim jedzeniu można przeżyć cały tydzień. Pewnie dłużej tez sie da, tylko, ze ja juz nie chce tego sprawdzac. Stanęłam dziś na wagę i zobaczyłam pierwszy raz od kiedy jestem na Vitalii +1.6kg. Czy można to usprawiedliwić? Ja uważam, ze nie. Czy można siebie znienawidzić? Można, a nawet trzeba, tylko po to, żeby zobaczyć jak można siebie sponiewierać. Na własne życzenie, bez odrobiny usprawiedliwienia dla głupoty. Sponiewieralam sie a teraz chce sie podnieść. Wytyczyłam sobie nowe cele do których chce dążyć. Upadłam, żeby sie podnieść. Każdy ma chwile słabości i każdy po upadku może wstać. Nie bierzcie jednak ze mnie przykładu i nie doprowadzajcie sie do stanu, w którym obrzydzenie do własnego postępowania powoduje, ze najchętniej wsadziloby sie głowę do muszli klozetowej i spuściło wodę, żeby oprzytomniec.(pomysl)

27 czerwca 2015 , Komentarze (7)

Jak tu sie nie cieszyc! Wstaje wczesnie rano, wchodze na wage a tam 2,4kg mniej. W duchu mysle sobie hurrrra, bo wiem, ze nie moge tego wykrzyczec. Moj maz i dzieci jeszcze spia. Zadowolona wychodze z lazienki a moj Ambasador Silnej Woli (Maz) z usmiechem na twarzy pyta: --I jak? Odpowiadam: --Super! Znow mniej:) I co robi moj maz? Wyciaga z za plecow nowa sukienke i mi ja wrecza. Taka jak mi sie podobala... Czy potrzeba lepszego wsparcia i motywacji?...;)

21 czerwca 2015 , Komentarze (1)

Rzucilam dzisiaj wyzwanie: Nordic Walking do konca sierpnia 2015. Celem jest spalenie 10000kcl. Sama nie moge biegac ze wzgledow zdrowotnych, ale moge chodzic. Takich osob jak ja jest na pewno wiecej. Serdecznie zapraszam do przylaczenia sie:)

Link:

http://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwania/odchudzanie/challengeId/1914/name/Nordic-Walking-do-konca-sierpnia-2015

20 czerwca 2015 , Komentarze (3)

Dzisiaj jestem moze nie szczesliwa, ale radosna;) Dokonuje tu pierwszego wpisu, bo odbylo sie pierwsze wazenie. 1,3kg za mna!!! Nie mysle o tym ile musze jeszcze zrobic, tylko ciesze sie tym, czego juz dokonalam. Malutkimi krokami do celu, zeby znow poczuc sie kims, zeby swiat mnie otaczajacy nabral dla mnie barw i zebym ja mogla na nowo sie nimi cieszyc...