Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie ma co mówić ;p później wszystko wyjdzie ;p

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14928
Komentarzy: 5
Założony: 26 października 2015
Ostatni wpis: 23 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
walcz_o_marzenia

kobieta, 28 lat, gdańsk

160 cm, 56.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

23 czerwca 2016 , Komentarze (5)

Hej:)

To moj pierwszy wpis i mam nadzieje ze nie ostatni. Nie wiem czy ktoś bedzie go czytał, a jak nie to chociaż za jakiś czas będę miała co wspominać co było u mnie słychać (smiech)

Zaliczyłam większość egzaminów, jeszcze zostały dwa. Mam nadzieje ze wszystko zdam bo juz jestem tym zmęczona.

Jakiś czas temu miałam operacje nosa, przeszłam ja dobrze. Nie było komplikacji, wszystko ładnie sie goi i mam nadzieje ze tak juz zostanie ;)

Od sierpnia zaczynam praktyki, muszę tez zacząć prawko i moze jakas prace :?. Przeprowadzam sie z chłopakiem do domu rodzinnego bo z tymi opłatami to zbankrutujemy.

Teraz cos o diecie. Jestem na siebie wściekła, nie potrafię zacząć zdrowo jeść. Wykupiłam dietę vitalii i sie do niej nie stosuje :<. Choć przystosowali mi dietę 2100 kcal, zmieniłam zeby było 1800 bo teraz ćwiczyć nie moge to tez nie chce mieć aż tyle kcal. Nie wiem, moze niedługo zacznę sie jej stosować. Ale tak czy siak wydrukuje sobie ja.

Powiem wam szczerze ze pęka mi serce jak widzę zdjecia tych biednych psów. Boże jak można pobić psa i zakopać go żywcem? Jak można byc tak podłym człowiekiem zeby przywiązać psu kawałek betonowego klocka(?) i wrzucić go do wody? Jak można pobić psa tak bardzo ze aż wyszły mu oczy? Jak na to wszystko patrzę to nie moge uwierzyć ze sa tacy ludzie. Tak samo jak można pozbyć sie psa jak zabawki? Będąc w schronisku łzy same sie cisną. Przeokrutnie chciałabym zaadoptować psa ale niestety nie mam teraz możliwości.

Jak to idealnie pasuje do sesji :



Papa (zakochany)