Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Kasia. Mam 29 lat. Całe życie na diecie... Pozwalając sobie na małe grzeszki powtarzam co bym robiła gdybym nie musiała się odchudzać...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2230
Komentarzy: 12
Założony: 3 stycznia 2018
Ostatni wpis: 3 stycznia 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KasiaGniewek

kobieta, 35 lat, Grantham

168 cm, 84.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 stycznia 2022 , Komentarze (11)

Wiem, ze ten pamiętnik jest głównie dla mnie, dla moich myśli…. Zaczynam kolejny  raz z vitalia.pl. Czytam właśnie poprzedni post i mimo ze minęło od tamtej chwili kilka lat to jest taki aktualny. 
Zmieniło się jedynie, ze jestem mama cudownej dziewczynki dla której pragnę być szczęśliwa i zdrowa. Ciąża dodała mi 25 kg … Zostało mi 10kg sprzed ciąży i 20kg do wymarzonej wagi. 

Będę walczyć dla siebie, dla męża i dla Zuzi. Abym mogła cieszyć się życiem w 100%♥️

20 września 2018 , Komentarze (1)

Sama nie wiem od czego zacząć. Wstyd mi przed samą sobą jeśli pomyślę ile razy już zaczynałam i powtarzałam, że tym razem się uda. Chce żeby tym razem nie skończyło się na słowach... Moja samoocena jest kiepska... czuję się źle w swoim ciele... brzydko, grubo i mało atrakcyjnie. Wiem, że kiedyś się udało i schudłam 10kg, było super, poznałam mojego aktualnego męża i nie miałam wielu kompleksów, które teraz mam... Tym samym byłam inną osobą: bardziej radosną i pozytywną... Teraz we wszystkim widzę wymówkę, każde niepowodzenie utożsamiam z moim wyglądem. Dodatkowo moje smutki lubię zapychać słodyczami i innymi niezdrowymi pysznościami... powrót do złych nawyków żywieniowych i kilka przykrych sytuacji życiowych doprowadziły do tego, że chcę zmienić moje życie na lepsze... Mam dość użalania się nad sobą, chce być znów uśmiechniętą i pozytywnie nakręconą osobą.. której dieta to styl życia a nie przymus.... 

Bye bye czekoladki, ciastka, cukierki, chipsy i inne cukrowe potwory!

Od jutra zaczynam... mam już jadłospis na przyszły tydzień.. bardzo mi się podoba i nie zamierzam się poddać!