Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od 2 lat walczę z Hashimoto i kilogramami. Niestety choroba wywołała niedoczynność tarczycy:( Kilogramy ida w górę chociaż jem baardzo mało:( Nie bardzo wierzę, że moge schudnąć - taki opis napisałam w październiku 2011r. Teraz po 23kg mniej brzmi tak: Jestem szczęśliwą mamą 2 dzieci, choruję na Hashimoto, ale nie przeszkodziło mi to w schudnięciu. Jestem inną osobą. Lżejsza, szczęśliwsza, a to dzięki vitalii.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8910
Komentarzy: 27
Założony: 17 lipca 2008
Ostatni wpis: 20 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mmzawada

kobieta, 43 lat, Cieszyn

165 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Do wakacji zmienć rozmiar na 38

mmzawada schudła na diecie: Siła Błonnika


Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 października 2016 , Komentarze (7)

Jak ten czas szybko leci. Dokładnie 5 lat temu w październiku rozpoczęłam swoja przygodę z Vitalią. Udało mi się zrucić dużo. Nagrodą dla mnie po za nowym wyglądem była sesja do działu "Oni schudli". Jak jest teraz? Pomimo upływu czasu kilogramy nie wróciły. A nawet jeszcze trochę spadły, dzięki zdrowym nawykom, utrwalonym przed 9 miesięcy odchudzania. 

11 sierpnia 2014 , Komentarze (5)

Dzisiaj stuknęło mi 33. Ale ja stara jestem ;) Minęły 2 lata od mojej wielkiej przemiany. Waga na dzisiaj utrzymana, samopoczucie o niebo lepsze. Jeśli ktoś się zastanawia czy warto - to potwierdzam, że warto. Nigdy nie utrzymałam tak długo wagi. 

2 stycznia 2013 , Skomentuj

Minęły święta i sylwester i co dalej? Waga całe szczęście nie pokazała więcej. Każdy stawia sobie jakieś cele, postanowienia. Moje - utrzymać dalej wagę.

30 sierpnia 2012 , Komentarze (4)

Dziękuję bardzo za wszystkie miłe komentarze tutaj, na Facebooku i na moim profilu.

Bardzo gratuluje Ania099 (jeśli dobrze pamiętam nick) zgubionych 100kg, ciesze się, że aż tyle nie musiałam gubić ;)

Życzę każdej osiągnięcia wymarzonej sylwetki.

20 lipca 2012 , Komentarze (6)

No i wczoraj poszalałam na zakupach :) Jakie to fajne uczucie mierzyć ubrania i gdy rozmiar 38 okazuje się za duży i to w Orsay'u do którego kiedyś nawet nie wchodziła, bo nawet 44 jeśli jakimś cudem się znalazło to i tak było za małe. No więc poszalałam i to w rozmiarze 36 i S. Jest super :)

29 czerwca 2012 , Komentarze (5)

Udało się. Nosze rozmiar 38. Coś co wydawało mi się niemożliwe stało się faktem. Ważę mniej niż w liceum. Czuję się młodsza, lżejsza szczęśliwsza. Jestem bardziej pogodna.

6 kwietnia 2012 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  • Trzymanie diety w 100%, zwiększenie aktywności fizycznej.
  • Wsparcie najbliższych
  • Wiara w to że się uda