Pamiętnik odchudzania użytkownika:
papryczkachili2021

kobieta, 33 lat, Poznań

165 cm, 61.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do końca roku chcę ważyć 58kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

5 stycznia 2025 , Komentarze (7)

Hej wszystkim,

dzisiejszy dzień spędziłam na odpoczynku. Wpadła pizza na obiad i dwa kawałki ciasta domowej roboty. Był też dłuższy spacer. Dzień oceniam na plus. Postanowiłam, że do wiosny chcę osiągnąć swoją upragnioną wagę. Niech to będzie 58 kg, czyli muszę zrzucić jakoś 4 kg. Niby niewiele, ale z moim apetytem może być ciężko. Ale chcę jeść mądrze i zdrowo. 

Na wieczór w planach jeszcze film.

A może ktoś ze mną chcę odliczać do wiosny?

Pozdrawiam Was serdecznie 

M.

4 stycznia 2025 , Komentarze (2)

Hej wszystkim,

jak mija długi weekend? Ja straciłam rachubę i wczoraj myślałam, że jest  sobota. 

U mnie dziś spokojny dzień. Rano wstałam późno, przed 9. Zjadłam śniadanie i pojechaliśmy do miasta na małe zakupy. Po powrocie sprzątałam i zrobiłam obiad. Lubię ten czas we dwoje, zbliża nas do siebie. Wczoraj robiłam ciasto na herbatnikach i wpadły dzisiaj dwa kawałki.

Mój jadłospis wydaje mi się, że różni się od innych ludzi. Nie jest restrykcyjny. Nie może taki być, bo wiem że nie wytrzymałabym, jedząc mało. Staram się jednak jeść mądrze i zdrowo. Nie przejadać się i nie zajadać emocji słodyczami, co robiłam kiedyś. Liczę z takim podejściem uda mi się schudnąć i utrzymać wagę. Jestem też osobą, która stroni od aktywności fizycznej trochę. Wczoraj jednak i dzisiaj był dłuższy spacer, więc myślę, że to na plus. Pomału chcę się rozruszać, jak przestanie mnie boleć kręgosłup, to znowu wrócę do ćwiczeń na macie. 

Mam nadzieję, że miło spędzicie długi weekend. 

M.

2 stycznia 2025 , Komentarze (8)

Cześć wszystkim w tym 2025 roku już,

Co u Was ? Odsypiacie jeszcze sylwestra czy już dzisiaj do pracy ?

Ja mam dzisiaj wolne, bo czekam na informację czy będę miała przedłużoną umowę. 

Trochę z opóźnieniem, ale ta firma tak ma.

Dla mnie Nowy rok rozpoczął się leniwie. Spałam tylko 5 h, więc byłam zmęczona i niewyspana. Może też dlatego ze w nowy rok wstaliśmy wcześniej i przed odjazdem pociągu zrobiliśmy jeszcze spacer na wrocławski rynek. Było super w kinie, film ciekawy drugi mniej, ale na szczęście nie był długi. 

Dosyć poważnie podchodzę do nowego roku i postanowień noworocznych. Mam ich całą listę. Głównie wizyty u lekarzy 😁 Oprócz tego na początku listy jest też zdrowe odżywianie, utrata paru kg i utrzymanie wagi. Chciałabym też zmienić nawyki żywieniowe. Tak trudno mi zrezygnować ze słodyczy i pizzy. Będę nad tym pracować.

Mam nadzieję, że z pozytywną energią rozpoczynacie nowy rok. Wszystkiego dobrego dla Was !

M.

30 grudnia 2024 , Komentarze (2)

Cześć wszystkim,

co u was ? Jak po tym świątecznym czasie? Ja musiałam odpocząć, świąteczne przygotowania plus same święta sprawiły, że emocjonalnie byłam bardzo zmęczona. Chociaż święta spędzałam bardzo rodzinnie. Jeśli chodzi o jedzenie. To wpadło za dużo. Za dużo ciast i potraw wigilijnych. Ledwo się dopinałam po. Małymi krokami wychodzę na prostą i nie jem już tak dużo.

Jutro sylwester. Cieszę się na niego, bo jedziemy z P. do Wrocławia. Mamy bilety do kina i właśnie w kinie spędzimy ostatni dzień w tym roku.

Chcę już dzisiaj życzyć Wam samych sukcesów w tym nowym 2025 roku, upragnionej wagi i dużo miłości 🎈

M.

17 grudnia 2024 , Komentarze (9)

Przeglądałam swoje zdjęcia i natrafiłam na takie, na którym ważę 58kg. Tak optymalnie. Chociaż muszę popracować nad brzuchem. Co myslicie?

17 grudnia 2024 , Skomentuj

Hej wszystkim,

co słychać? 

Ja jestem lekko poddenerwowana, bo został tydzień do świąt a ja jestem w rozsypce emocjonalnej. Waga stoi. 62 kg i ani grama mniej. Wiem, dramatyzuje, ale tak bardzo chciałabym żeby te kg spadały.

Jeśli chodzi o przygotowania do świąt to pomału działamy. Mam umyte okna i płytki w łazience i kuchni. Został jeszcze dywan do odkurzenia, mycie podłóg oraz pieczenie ciast i pierniczków. Choinka juz ubrana. Wstawię zdjęcie : 

Ubraliśmy ją w niedzielę i od razu tak świątecznie się zrobiło. 🙂

Obiecuję, że sie zdyscyplinuję i będę pilnować jedzenia i aktywności fizycznej. 🙂

Pozdrawiam Was serdecznie 

M.

13 grudnia 2024 , Komentarze (8)

Cześć wszystkim,

właśnie skończyłam pracę i postanowiłam napisać parę słów. 

U mnie w miarę dobrze. No może oprócz tego, że ciężko mi się powstrzymać przed jedzeniem słodyczy. Wczoraj piekłam pierniki. I w ogóle ten klimat świąteczny powoduje, że się chce tych wszystkich pyszności. 

Poza tym, mam już weekend. Jadę jeszcze dzisiaj na rehabilitację kręgosłupa, wrócę to udekoruję pierniczki. Jutro sprzątanie i ostatnie zakupy. Chyba ostatnie.

Cieszę się na weekend, bo spędzę trochę czasu z P. W tygodniu przez pracę mało jesteśmy razem. Rano wcześnie wyjeżdża do pracy, zostaje wieczór, ale zazwyczaj mamy wtedy jeszcze sporo obowiązków. I tak czas ucieka. 

Prezenty kupione. Zostaje mi pieczenie ciast: będzie sernik i piernik. 

Tyle jeszcze do zrobienia, a święta tuż tuż. Na wigilię przygotowuje tylko kompot z suszu. Potrawy będziemy mieć z restauracji. Moja pierwsza wigilia z P. Zawsze wigilie przygotowywała mama, ja tylko pomagałam. Ale i tak nie zdążę wszystkiego przyrządzić, dlatego większa część jedzenia będzie z restauracji. 

Wy już też czujecie klimat świąt? Jak przygotowania?

Pozdrawiam

M. 

5 grudnia 2024 , Komentarze (2)

Hej wszystkim,

witam Was w ten pochmurny czwartek. Pogoda nie nastraja, szczególnie dlatego, że tak szybko  jest ciemno. Ale niedługo święta, więc to jest duży plus zimy i grudnia. 

Aktualnie jestem na urlopie. Mam wolne do jutra. Do tego nie wiem, czy przedłużą mi umowę o pracę. Strasznie ociągają się z tą informacją. 

Poza tym walczymy z myszami. Udało się już chyba większość wyłapać. W sobotę tata P. i brat przyjadą i pomogą odstawić szafki w kuchni, żeby sprawdzić czy rzeczywiście ich tam nie ma. 

Czuję już ducha świąt. To nasze pierwsze święta razem z P. Kupiliśmy już choinkę i ozdoby. Ale ubieramy dopiero tydzień przed Wigilią.

Odchudzanie idzie mi tak sobie. Od wiosny mam 7 kg na plusie, czyli to co wcześniej zgubiłam to wróciło. Nie ma tragedii, ale znacznie lepiej czułam się jak ważyłam 55kg. Ale cóż działamy dalej. Niedługo koniec roku, więc to może być szczególny powód by zgubić trochę kg.

Mam nadzieję, że u Was dobrze i że dzielnie się trzymacie przy swoich postanowieniach.

Pozdrawiam

M.

28 listopada 2024 , Komentarze (5)

Hej wszystkim,

co u Was? Mi dni tak szybko mijają, że nawet nie wiem kiedy. Był listopad, a już mamy grudzień za pasem. Nie odchudzam się. Jakoś mi nie idzie. Może dlatego jest trudniej, bo idzie zima i mam większą ochotę na jedzenie, szczególnie ciepłe i sycące. Ale nic biorę się garść, od jutra , nie no serio :-)

Poza tym montowali nam w domu, w piwnicy nowy piec i nawchodziły do domu myszy. Jestem mega spanikowana. Już ponad dwa tygodnie z nimi walczymy. Ma ktoś jakiś skuteczny sposób na nie? 

Dzisiaj przyszły moje suplementy. Na ładna skórę i na lepsze trawienie. Firmy MyBestPharm-znacie?

Od jutra będę je suplementować. Może pomogą mi na trądzik. Mam 33 lata a jeszcze trądzik mi wyskakuje. 

Mam nadzieję, że u Was dobrze. Śmiało dążycie do swoich celów.

Pozdrawiam Was serdecznie

M.


25 października 2024 , Komentarze (2)

Hej wszystkim,

działam sobie powoli. To już nie ten wiek, ze można szaleć bez konsekwencji zdrowotnych. 

Dlatego też teraz skupiam się na rozsądnym podejściu do jedzenia i życia w ogóle. 

Od kilku miesięcy chodzę na rehabilitację kręgosłupa. Pracowałam przez jakiś czas w sklepie i dźwiganie towarów dało mi popalić. Teraz się leczę. 

Z dobrych wiadomości udało mi się znaleźć pracę 🙂 Na szczęście będzie to praca biurowa nie fizyczna. 

Poza tym cieszę się piękną pogodą. Jutro z P. jedziemy pochodzić po ogrodzie botanicznym i na obiad do restauracji. Lubię ten czas spędzony razem.

Mam nadzieję, że u was dobrze. Pozdrawiam.

M.