Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze bylam osoba aktywna, bardzo lubilam biegac i cwiczyc, jezdzic rowerem, lecz z dniem kiedy skonczylam liceum i postanowilam wyjechac za granice na wakacje przed rozpoczeciem studiowania, cos nagle sie zwalilo. Na studia nie wrocilam, rozpoczelam prace w UK byl rok 2006 praca, dom praca a w miedzyczasie nie mialam chwili aby zjesc normalnie dlatego to zajadalam sie szybkim jedzeniem i tak pokochalam mcdonald's. Poczatkowo bylam osoba szczupla wazylam 45kg jadlam duzo ale moja aktywnosc spalala zbedne kalorie, po pol roku objadania sie fast foodem nagle przytylam do 56kg poniewaz jestem bardzo niska osoba wszyscy zauwazyli moja zmiane oczywiscie na gorsze. I tak w 2008 r powiedzialam dosc i rozpoczelam pierwsze w moim zyciu odchudzanie, oczywiscie byly temu powody i duze zaangazowanie, checi i motywacja- milosc :-) codziennie biegalam 2 razy po 15 min do pracy i z pracy, duzo chodzilam, unikalam windy czyli schody codziennie na 3 pietro, jadlam tyle aby sie najesc ale mysle ze zdrowiej czyli miesko gotowane ryz warzywa owoce, nic na tluszczu i tak bardzo szybko nim sie zorientowalam stracilam 10kg w dwa miesiace. Wage udalo mi sie utrzymac tylko przez rok potem zaprzestalam cwiczyc regularnie i jadlam wszystko ale fast foodow nadal unikalam srednionraz na tydzien pozwolilam sobie na cos super szybkiego :-) w 2012 roku znow wazyl m 55kg ale to nie bylo najgorsze. Bo zaszlam w ciaze i przytylam 23kg wiec bylo 78kg tragedia. Zaraz po porodzie schudlam do 60kg, bardzo sie cieszylam ale czar prysnal i zamiast wracac do formy dzis mija 6 miesiac od porodu ( ciecie cesarskie) a ja waze 68kg. Poza tym mam kochanego meza i sliczna coreczke Lilię. Mieszkamy od nowego roku 2014 we Francji w rodzinnych stronach mojego meza. Bedziemy probowac ulozyc sobie tutaj nasze wspolne piekne zycie. Obym wrocila do formy i nie poddala sie dlatego tez mam nadzieje ze w lepszym samopoczuciu i dazeniu do uzyskania wymarzonej wagi pomoze mi VITALIA :-)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2540
Komentarzy: 14
Założony: 15 stycznia 2014
Ostatni wpis: 1 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paulinkazeco

kobieta, 37 lat, Marigny En Orxois

155 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: sierpien 2015

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 lutego 2014 , Komentarze (1)

niestety dzis pomiar wagi i dziwne przeczucie sie sprawdzilo, spadlo ale bardzo malo z 66,6 dzis jest 66,3. chyba za malo ruchu, tylko wczoraj cwiczylam a dzis dlugi szybki marsz z wozkiem, w niedziele bedzie basen :-)  postaram w przyszlym tygodniu zapisac sie na zumbe, moze dam rade dwa razy na tydzien troszke sie wypocic. aaaaa i zapominam o wodzie, pije stanowczo za malo, ok 1l do max 1,5l na dobe, to drugie raczej rzadko sie zdaza. nowy tydzien nowe wyzwania dalej nie poddawac sie dieta i aktywnosc fizyczna i oczywiscie woda.  w weekend oczywiscie bez najmniejszych odskoczni. ale dzis mialam ochote na deserek zamieszczony przez ewe chodakowska na facebook. a mianowicie owoce i orzechy suszone zalane czekolada 70% , wystudzone i do lodowki  pychota och kiedy ja cos czekoladowego zjem can't wait dobranoc kobitki i mamnadzieje ze u was spadlo o wiele wiecej .  a moze to wina okresu ktory dostalam 2 dni temui troche jakas spuchnieta jestem . dziewczynymam jeszcze problem poniewaz jestem w grupie ale nie moge do niej wejsc, cos na stronie jest nie tak, bo jak klikam to na sekunde pojawia sie komunikat witamy w grupie i nagle znika i nic wiecej nie moge zrobic moze pomozecie?

26 stycznia 2014 , Komentarze (1)

diete trzymam : po tygodniu 1,4kg mniej -super, wczoraj kupilam sobie buty do biegania, wiec zaczynam od poniedzialku, poczatkowo krotkie odcinki po ok 15-20 min tylko dla rozgrzewki i poprawy kondycji, z czasem wydluze bieganie, bo teraz jest mi naprawde ciezko, kolka i zadyszka po 30 m. codziennie jesli jest taka mozliwosc pogodowa ( moja coreczka) idziemy z Lilusia na spacer szybki marsz 30 min plus Skalpel 3-4 razy w tygodniu, teraz sprobuje biegac, fajnie jesli sprawilabym sobie rowerek stacjonarny ale to nie teraz. aaaahhhhh i najgorsze popsul sie samochod dzis a jutro zaczynam tydzien nowej diety i nie mam jak pojechac na zakupy, zyjemy w XXI w a ja mieszkam na francuskiej wsi i mam 20 km do najblizszego sklepu, wiec bez samochodu nie obejdzie sie. jestem zla bo bede musiala kombinowac cos z tych rzeczy co mam w lodowce a boje sie ze cos zepsuje moja diete i waga stanie albo skoczy w gore.  trudno przed jakis czas bede jadla zdrowo byle 1200kal. i wiecej cwiczyla, oby dzidzia dala mi czas : ozdrawiam was dziewczynki lece spac :*

20 stycznia 2014 , Komentarze (3)

w sobote niestety nie moglam cwiczyc ale dieta jest od piatku, moje samopoczucie super, jakos tak mi lzej i ciesze sie ze pot sie leje a nie siedze bezczynnie! niedzielna zupka jesienna z makaronem i kurczaczkiem super, licze szklanki wody ale jakos ciezko max wypijam 1,5l na dobe, oczywiscie  na koniec weekendu SKALPEL :  coraz lepiejzakwasow juz nie mam jak po pierwszym dniu,  a dzis poniedzialek, dieta utrzymana, wiecej aktywnosci spacerek, sprzatanko w domu i woda : teraz jeszcze przed kolacja SKALPEL  a jak opanuje te cwiczenia do perfekcji to moze jakiegos KILLERA zaczniemy : ogolnie czuje sie lepiej i jeszcze sie nie zniechecilam jakos taka jestem nakrecona na ta cala zmiane. W piatek zrobilam sobie zdjecia w bieliznie  o moj boze masakra, tylek zaczyna sie pod pachami a konczy przy kolanach, pokaze zmiane jesli cos sie zmieni w moim wygladzie mam nadzieje ze niebawem. Wracam do mojego Maluszka bo dzis cos zaczela goraczkowac i obudzila sie popoludniu rozpalona i z placzem 39*. Zaczelam zbijac troszke i zobaczymy, mam nadzije ze to zeby ida a nic powazniejszego.  BUzki dziewczynki, zaraz maz z pracy wraca wiec obiadek gotuje : 

16 stycznia 2014 , Skomentuj

wczoraj na wieczor zjadlam obiadek : ale zero slodyczy, najpierw wyjadam wszystko z lodowki abym jutro pojechala na zakupy z lista ktora otrzymam od Vitali.  przed tym mam wizyte u lekarza ginekologa, poniewaz mija juz 6-ty miesiac od porodu a ja nadal mam rane w srodku brzucha nie zrosnieta, bedac w polsce lakarz nie byl tym zachwycony, zobaczymy co teraz bedzie, moze jakas poprawa? mam nadzieje ze bede mogla cwiczyc bo juz dzisiejszego SKALPELA  nie moge sie doczekac , ale to dopiero za 3h : Lece bawic sie z moim malenstwem bede potem pa

15 stycznia 2014 , Komentarze (9)

15.01.2014  zakupiony program be diet na 2 miesiace, do tego od mikolaja ksiazka Ewy Chodakowskiej Moj dziennik fitness, nagrania z youtuba i zaczynamy. Czekam jedynie na ustalenie diety z Vitalii : Mam nadzieje ze sie uda. Lilia spi dlatego sprobuje zaczac SKLAPEL jest 12.40,  dzis zjadlam salatke z pomidora i ogorka i kawe z mlekiem 0% 300ml, poniewaz siedze w domu jest brzydka pogoda i nie moge zostawic malenstwa samego dlatego nie bede biegac, moze uda mi sie zmobilizowac i biegac co drugi dzien przed wyjsciem mojego meza rano do pracy :  a na lunch dzis piers gotowana z ryzem i marchewka. powinno sie udac